Japoński Aspark Owl bije rekord prędkości pojazdu elektrycznego, osiągając 272,6 mil na godzinę

Wydaje się, że zaledwie wczoraj Aspark przesuwał granice fizyki, przyspieszając od 0 do 60 w niecałe dwie sekundy swoim elektrycznym hipersamochodowi Owl . W rzeczywistości było to sześć lat temu, a teraz każdy producent samochodów elektrycznych może osiągnąć wynik poniżej dwóch w zakresie 0-60 , więc Aspark musiał ustawić sobie cel nieco wyżej . Współpracując z włoskim partnerem Manifattura Automobili Torino i Bridgestone nad opracowaniem opony na zamówienie, wyjątkowy japoński hipersamochód Owl jest obecnie najszybszym pojazdem elektrycznym na świecie. Pokonując prędkość 470,6 km/h na torze testowym w Papenburgu w Niemczech, Owl zdołał pobić rekord ustanowiony przez Rimac Nevera (256 mil na godzinę w 2022 r.).
„Minęło około 10 lat, odkąd rozpoczęliśmy pracę nad hipersamochodem Owl. Naszym celem był najszybciej przyspieszający samochód na świecie, a następnie podjęliśmy próbę pobicia rekordu prędkości maksymalnej dzięki naszemu nowemu hipersamochodowi Owl SP600” – powiedział Masanori Yoshida.
Sugerowane czytanie
Sugerowane czytanie
- Wyłączony
- język angielski
powiązana zawartość
Przed wyścigiem z maksymalną prędkością Aspark i MAT poddali wersję SP600 Owl szeregowi testów wirtualnych i fizycznych, w tym walidację w tunelu aerodynamicznym i kilka żmudnych dni testów na torze. Sowa znacznie się zmieniła od czasu swojej akceleracji w 2018 roku, dzięki bardziej wyrafinowanemu i wykończonemu kształtowi. Samochód kiedyś wyglądał jak zgnieciona Corvette, ale teraz ma kształt prawdziwego hipersamochodu z możliwością przyspieszania z maksymalną prędkością.
powiązana zawartość
Ten samochód nie jest najszybszy na świecie, choć jest szybszy niż ikony prędkości, takie jak McLaren F1 czy Bugatti Veyron. Koenigsegg twierdzi, że Jesko Absolut może jechać z prędkością 530 mil na godzinę, choć twierdzenie to nie zostało udowodnione. Najszybszą przetestowaną prędkością maksymalną na Ziemi dla samochodu produkcyjnego jest Chiron Super Sport 300+ firmy Bugatti, który osiągnął prędkość 304,8 mil na godzinę. Można się jednak założyć, że Bugatti pochłonął przy tym mnóstwo benzyny, podczas gdy Sowa lata na taniej elektryczności.

