Menedżer Liverpoolu argumentuje, że nie należy zamykać angielskiej Premier League — i może coś w tym jest

Dec 18 2021
Klopp ma trochę racji. Z pozornie każdą dużą ligą sportową w trybie „Wszystko jest w porządku”, dominującą logiką, jak uspokoić rozprzestrzenianie się wirusa, jest zrobienie sobie przerwy, aby pozwolić na minięcie ostatniej fali wywołanej wariantem, aby spustoszone przez COVID drużyny nie miały prześcigać się, by zapełnić składy.
Klopp ma trochę racji.

Z pozornie każdą większą ligą sportową w trybie „ Wszystko jest w porządku ”, dominującą logiką, jak uspokoić rozprzestrzenianie się wirusa, jest zrobienie sobie przerwy, aby pozwolić na minięcie ostatniej fali wywołanej wariantami, aby spustoszone przez COVID drużyny nie miały prześcigać się, by zapełnić składy. Kluby angielskiej Premier League zostały tak mocno dotknięte, że musiały przełożyć pięć meczów w ten weekend.

Wielu menedżerów skarżyło się na naruszenie uczciwości rozgrywek, a menedżerka Chelsea Women, Emma Hayes, przypisała nawet dodatkowy stres związany z próbą przetrwania tej epidemii niespodziewanemu odejściu jej zespołu z Ligi Mistrzów.

„Nasze głowy były wszędzie. To istoty ludzkie. Stres, niepokój i zmartwienie związane z koniecznością występu w meczu, kiedy myślisz: „Chcę tylko iść do domu, nie widziałem się z rodziną, byłem na igrzyskach olimpijskich, kolejne samotne święta”.

„Nie usprawiedliwiam graczy, ale mogę wam powiedzieć, że przez ostatnie trzy dni byliśmy wszędzie, martwiąc się, że będziemy musieli zagrać w tę grę”.

Jednak menedżer Liverpoolu, Jürgen Klopp , nie zgadza się z tym, że EPL powinna zrobić sobie przerwę , nawet po stracie kilku starterów i zawodnika rotacyjnego rano przed meczem z Newcastle w czwartek. Może jego styl byłby inny, gdyby The Reds nie wygrali 3:1, ale jego proces myślowy… ma sens.

Jednak zanim ci to dam, oto piękny gol Trenta Alexandra-Arnolda w tym meczu jako sposób na przeprosiny, ponieważ niestety przez resztę tego artykułu będę dużo pisał o COVID.

Spójrz na to. Po prostu przepięknie. W porządku, oto proces myślowy Kloppa.

„Nie widzę ogromnych korzyści płynących z (zatrzymania Premier League), ponieważ wracamy (i) wciąż jest tak samo”, powiedział Klopp, który otwarcie mówił o podążaniu za nauką, szczepieniach i otrzymywaniu dawki przypominającej.

„Jeśli wirus zniknie, jestem pierwszym, który zatrzymuje się i idzie do domu i czeka, aż zniknie. Ale prawdopodobnie tak nie jest, więc gdzie jest prawdziwa korzyść z tego? Mamy nadzieję, że będziemy w stanie zagrać i Tottenham będzie mógł zagrać w niedzielę.

Przerwa wydaje się dobrym pomysłem, dopóki nie weźmie się pod uwagę, że w przeciwieństwie do ostatniej przerwy w sporcie, społeczeństwo nie robi sobie z nimi przerwy. I chociaż niektórzy londyńscy właściciele barów i restauracji dobrowolnie zamykają działalność w związku z gwałtownym wzrostem liczby pozytywnych przypadków w kraju od początku pandemii , premier Boris Johnson powiedział, że Wielka Brytania nie zostanie objęta kwarantanną .

Jeśli zamknięcie operacji oznaczało, że zawodnicy, trenerzy, członkowie front office i cały personel zespołu wrócili do domów i schronili się na miejscu, to tak, to dobry pomysł, ale oni tego nie zrobią, ponieważ my tego nie zrobimy — zwłaszcza w okresie świątecznym. Zawodnicy nadal będą przechodzić testy i czy to teraz, czy za 14 dni, testy będą pozytywne. Powinniśmy po prostu mieć nadzieję, że ligi przestrzegają odpowiednich protokołów i procedur, co można powiedzieć o każdym miejscu pracy.

Nic nie wskazywało na to, że skręcamy za róg w kierunku czegokolwiek innego niż inny wariant. Być może przypływy i odpływy tego, jak ostra jest obecna fala, zmienią się, ale jedynym sposobem na zagwarantowanie, że COVID nigdy więcej nie spieprzy twojego fantastycznego składu, jest pójście na urlop, aż ta pandemia, miejmy nadzieję, w końcu miłosiernie się skończy.

Poza tym nie jest to argument typu „Wracaj do pracy i pieprzyć ostrożność, bo wiatr i tak wdmuchnie mi koronę w nos ”, podobnie jak argument Kloppa.

„Wyraźnie wracamy do surowszych środków w środowisku drużynowym i w LFC jesteśmy z tym całkowicie w porządku” – powiedział.

Jeśli konieczne jest podjęcie bardziej rygorystycznych środków – takich jak nakazy szczepień – podejmij je. Jeśli nie wiesz, co to jest, nie jest to powód do zatrzymania. Przerwa z myślą, że nic się nie stanie, gdy wznowisz grę, bo założyłeś, że wszyscy śpiewają kolędy na Zoomie na wakacjach, to szaleństwo.

Jeśli podążałeś za trendami – a jako ktoś, kto układał i redagował gazetę codzienną od pierwszych przypadków w Wuhan do dołączenia do Deadspin w październiku, z mdłością podążałem za trendami – to, co dzieje się w Europie, w końcu dzieje się tutaj (jeśli jest jeszcze nie) jeśli chodzi o przypadki i sposób, w jaki na nie reagujemy. To naprawdę zaskakujące, że nie słyszeliśmy podobnie hałaśliwych wezwań do odroczenia od trenerów z NFL, NHL i NBA.

Mój współpracownik , Sam Fels, przyjrzał się problemom stojącym przed hokejem i temu, jak liga nie pozwala nawet zespołom na elastyczność składu, aby radzić sobie z nieobecnościami . Grace McDermott i ja pisaliśmy o worku węgla NFL (z powodu wiadomości o COVID i/lub kontuzjach) dostarczonym przed 15. tygodniem . Carron Phillips zagłębił się w NBA, tracąc z oczu koronę-Kobe po tym, jak powstrzymywał go przez trzy kwarty . Zasadniczo cały nasz personel napisał w tym tygodniu jakąś historię dotyczącą COVID .

Poproszenie profesjonalnych zespołów o zajęcie się tym — tak jak świat jest teraz duży — może być lepszym pomysłem niż opóźnianie nieuniknionego. Jeśli gra zostanie przełożona lub odwołana po drodze, szczerze mówiąc, kogo to obchodzi? Chcesz narzekać, że rzeczy nie są sprawiedliwe? Witamy w życiu podczas niekończącej się pandemii.

Pamiętasz, jak Thanos powiedział Iron Manowi, że jest „nieunikniony” tuż przed tym, jak Iron Man go złapał? Tak, to nie dzieje się z COVID podczas dwutygodniowego zamknięcia. Tony Stark nie zaszczepia światowej populacji. (Chociaż brzmi to jak dobry wątek fabularny z komiksu.) Święty Mikołaj nie dostarcza tego prezentu. W przeciwieństwie do fioletowego Josha Brolina, więcej przypadków jest nieuniknionych.

Tak długo, jak ligi mają odpowiednie protokoły bezpieczeństwa, przestrzegają ich i dają zespołom możliwość wystawienia składu lub anulowania/przełożenia meczów, gdy drużyny nie mogą, mają do tego dostęp. Czy różnica między Bakerem Mayfieldem a Nickiem Mullensem jest naprawdę aż tak drastyczna?

Jestem za Kloppem. Miejmy nadzieję, że Liverpool będzie mógł zagrać, a Tottenham zagra w niedzielę.