Otwarty rasizm i trwająca pandemia skłaniają więcej czarnych rodziców do dzieci w wieku szkolnym

Dec 20 2021
Podczas gdy większość z nas chętnie spędzała sezon letni i jesienny na świeżym powietrzu i ponownie planowała rodzinne wyjazdy z dziećmi, faktem jest, że nadal żyjemy w stanie pandemii. Wraz z pojawieniem się nowo wykrytego wariantu koronawirusa Omicron liczba przypadków wzrosła w ostatnich miesiącach.

Podczas gdy większość z nas chętnie spędzała sezon letni i jesienny na świeżym powietrzu i ponownie planowała rodzinne wyjazdy z dziećmi, faktem jest, że nadal żyjemy w stanie pandemii. Wraz z pojawieniem się nowo wykrytego wariantu koronawirusa Omicron liczba przypadków wzrosła w ostatnich miesiącach. Tymczasem firmy nadal otwierają swoje drzwi dla pracowników i zapraszają dzieci z powrotem do sal lekcyjnych. Jednak coraz więcej czarnych rodzin odmawia swoim dzieciom ponownego wjazdu.

Badanie tętna gospodarstw domowych przeprowadzone przez Census Bureau wykazało, że w kwietniu 2020 r. 3% czarnoskórych rodziców uczyło swoje dzieci w domu, a do października liczba ta wzrosła do 16%, co może nie być całkowicie dokładne, ponieważ w połowie badania było wyjaśnił, że dzieci uczące się w domu nie obejmują dzieci zapisanych do szkół publicznych lub prywatnych. (Wielu z ankietowanych zgłosiło również nauczanie domowe swoich dzieci podczas nałożonych przez stan przestojów.) Tak czy inaczej, wielu z nas podjęło się własnej edukacji.

Według doniesień NPR „covid był katalizatorem”. Didakeje Griffin i jej mąż, z którymi rozmawiała gazeta, stwierdzili, że „to było jak zaświecenie żarówki”, w odniesieniu do zamykania szkół we wczesnych dniach pandemii.

„Ostatecznie zdałam sobie sprawę, że pandemia dała nam możliwość zrobienia tego, co i tak musieliśmy zrobić, czyli nauczania w domu” – kontynuowała.

Griffin powiedziała, że ​​nie tylko chciała chronić swoje dzieci przed COVID-19, ale także przed prześladowcami. Okręgi szkolne z całego kraju nadal zgłaszają, że w ostatnich latach wzrosła liczba przypadków znęcania się wśród dzieci rasy czarnej i brązowej, niektóre z nieodwracalnymi i niszczycielskimi skutkami , takimi jak samobójstwo 10-letniej Isabelli „Izzy” Tichenor.

Współzałożyciele The Black Homeschoolers of Birmingham, Jennifer Duckworth i Yalonda Chandler, trzy lata temu założyły swoją organizację w Birmingham w Alabamie, kiedy zdały sobie sprawę, że nie ma gotowej społeczności wspierającej czarnych rodziców zainteresowanych edukacyjnym stylem życia.

„Mój syn, będąc młodym czarnoskórym chłopcem z pozytywną samooceną, może czasem zagrażać niektórym nauczycielom, z braku lepszego słowa” – powiedział Duckworth. „Stworzą tożsamość dla czarnych i brązowych dzieci, z której nawet nie zdają sobie sprawy”.

Duckworth od lat uczy swoje dzieci w domu, a jej rodzina uczestniczy w wielu programach koordynowanych przez Black Homeschoolers z Birmingham. Mówi, że od momentu powstania organizacja rozrosła się z zaledwie dwóch rodzin do siedemdziesięciu.

Duckworth stwierdził również, że nauczanie w domu jest wrodzone społeczności Czarnych, ponieważ kształciliśmy się w czasach, gdy nie wolno nam było uczęszczać do formalnych instytucji edukacyjnych.

„Kultura afroamerykańska i afrykańska, jesteśmy kulturą, która od samego początku uczy nasze dzieci w domu” – powiedziała matka trójki dzieci. „Czuję, że jest to po prostu w naszym DNA”.