Projekt organizacyjny - studium przypadku 1
Przyjrzyjmy się studium przypadku, które nosi nazwę - Perfekcjonizm Larry'ego Wellsa. Larry Wells, odnoszący sukcesy biznesmen i dobry negocjator, po zobaczeniu w nim dużego potencjału biznesowego, pozyskał dużego sprzedawcę. Dzięki swoim doskonałym umiejętnościom menedżerskim i ciężkiej pracy mógł wykorzystać całe swoje doświadczenie biznesowe i rozpocząć dochodowe przedsięwzięcie. Wraz z rozwojem firmy zatrudniał coraz więcej pracowników, aby sprostać wymaganiom w miejscu pracy. Miał jednak ściśle poufny sposób zarządzania operacjami.
Będąc menadżerem firmy i właścicielem firmy, trzymał transakcje i numery blisko siebie. Jego wahanie przed udostępnieniem szczegółów dotyczących firmy dotyczyło wszystkich menadżerów, nawet dyrektorów firmy. Pomimo próśb personelu, aby powierzył im decyzje i szczegóły, nie ujawnił szczegółów, o których uważał, że tylko on powinien być wtajemniczony. Ze względu na brak autonomii wśród menedżerów różnych działów było wiele obszarów, w których nie mogli podejmować decyzji w odpowiednim czasie i musieli czekać, aż Larry zwróci im uwagę.
Ponieważ biznes się rozwijał, ten proces pracy sprawił, że Larry wkrótce pozostawał w tyle za wszystkimi swoimi konkurentami. Wszystkie ważne decyzje zostały wstrzymane, dopóki nie miał na to czasu. Ta metoda samodzielnego pociągania za sznurki zapewniała wysoką jakość produkcji na początkowych etapach, jednak osobiste radzenie sobie z każdą sytuacją było katastrofalne w zarządzaniu czasem.
Klienci, którzy powierzyli firmie Larry'ego więcej interesów, będąc pod wrażeniem jakości produkcji w pierwszych latach firmy, zaczęli szukać szybszych i wydajniejszych usługodawców. Ostatecznie firma Larry'ego została sprzedana innej dużej organizacji, nigdy nie zdając sobie sprawy z pełnego potencjału, jaki miała w pierwszych latach.
Pułapki mikro-zarządzania modelem biznesowym
Mikro-zarządzanie zasobami jest często najczęstszą pułapką, na którą wpadają menedżerowie po raz pierwszy. Ponieważ projekt jest nowy, a doświadczenie w zarządzaniu jest również po raz pierwszy, nowy menedżer odczuwa presję wywarcia wrażenia na swoich seniorach, zapewniając doskonałą wydajność, aby mógł uzasadnić decyzję kierownictwa o awansowaniu go. Takie podejście może wydawać się dobre na początku, gdy menedżer próbuje z pierwszej ręki doświadczyć procesu i próbuje zrozumieć jego funkcjonowanie. Jednak gdy praca zacznie się rozszerzać i konieczne będą dodatkowe wysiłki w celu utrzymania wydajności, firma zatrudni więcej zasobów, aby nadążyć za popytem.
Jeśli menedżer nie zrezygnuje w tym czasie ze swojego mikro-zarządzania, będzie utrzymywał cały zespół w gotowości do podjęcia ostatecznych ważnych decyzji i kroków. Zatrzyma wszystkie inne procesy i działy podczas kontroli postępów jednego działu, co będzie kosztować cały zespół dużo czasu.
Na tym etapie menedżer musi zaprzestać mikro-zarządzania i pozwolić swojemu zespołowi na swobodę funkcjonowania i autonomię oraz ufać, że znajdą sposoby radzenia sobie z sytuacjami, które mogą zaistnieć podczas jego nieobecności.