Technika „Ty wygrywasz, ja wygrywam”
Prowadząc negocjacje, najważniejszą rzeczą do zapamiętania jest rozmowa z osobą, która uważa, że ma równe prawo do wyrażania opinii i równe prawo do przedstawiania swoich punktów. Chociaż możesz być dogłębnie przygotowany i poparty faktami, często zdarzają się sytuacje, w których druga osoba z wielu powodów nie zgodzi się z tym, co mówisz.
Niektórymi z nich mogą być jego własne od dawna utrzymywane przekonania, niechęć do zmiany lub adaptacji lub po prostu fakt, że czuje się zagrożony w obecności kogoś, kto jest intelektualnie lepszy i nie chce, aby ten fakt zdominował jego myśl.
Nigdy nie możemy wiedzieć, jakie czynniki wpływają na zaprzeczenie pewnych rzeczy, które są wyraźnie słuszne lub zaakceptowanie pewnych rzeczy, które nie mają żadnego sensu, ale walka z nimi i ciągłe staranie się o rację to bardzo słabe podejście do wiedzy. Zamiast próbować brzmieć i wyglądać dobrze przez cały czas, próbując zasypać faktami i liczbami, dobrym pomysłem jest poproszenie go o przedstawienie swoich punktów i wzięcie udziału w dyskusji, aby poczuł, że również przykłada taką samą wagę do stołu. .
Są chwile, kiedy po prostu musimy przyznać punkt lub dwa, aby rozmowa, a następnie umowa, nie doszła do skutku. Nie można w żaden sposób sugerować, że trzeba iść na kompromis w ważnych kwestiach, ale sama natura negocjacji polega na tym, aby obie strony wygrywały. Kiedy nadejdą takie sytuacje, lepiej to zrobićgive in kilka zmian w porównaniu z giving up na temat umowy.