Jak Atlantyda działałaby w skali planetarnej?
Mam świat i kiedy zaczyna się historia, chcę, żeby był prawie całkowicie pokryty wodą. Na całej planecie są dość często rozrzucone wyspy, a większość oceanów jest bardzo płytka. Tylko na jednej z wysp żyje niewielka społeczność podobnych do ludzi kosmitów.
To, czego potrzebuję, to sposób, w jaki ta planeta się zmieniła. Chciałbym, żeby kiedyś w przeszłości istniały większe wyspy, bardziej w skali kontynentów, na których żyło znacznie większe i zaawansowane technologicznie społeczeństwo.
Oto rzeczy, których potrzebuję:
- W jaki sposób planeta mogła przejść od posiadania dużych lądów wielkości kontynentu do tylko małych wysp z tylko jedną zamieszkaną wyspą? Mój obecny proces myślowy jest na drodze klęski żywiołowej, ale jestem otwarty na inne kreatywne rozwiązania, takie jak pierwotne społeczeństwo, które robi to z jakiegoś powodu (jeśli taka jest twoja odpowiedź, podaj powód).
- Czy odizolowana populacja na wyspie mogłaby przetrwać przez długi czas, gdyby została odizolowana w ten sposób w wyniku klęski żywiołowej lub czegokolwiek innego?
Najlepsza odpowiedź będzie dotyczyła obu pytań, najlepiej w odniesieniu do podobnego wydarzenia historycznego lub dowodów naukowych, że coś takiego mogło się wydarzyć. Rozumiem, że to rzeczywiste wydarzenie nie wydarzyło się w naszym doświadczeniu, więc jeśli nie masz dowodów, to w porządku.
Kilka rzeczy, które mogą pomóc:
- Nie zdecydowałem jeszcze, czy pierwotne społeczeństwo było w stanie podróżować w kosmosie. Nie krępuj się tego użyć w swojej odpowiedzi (powiedzmy, że wiedzą o zbliżającej się katastrofie i opuszczają planetę, ale niektórzy ludzie są pozostawieni przypadkowo / celowo).
- Jestem bardzo otwarty na kreatywne rozwiązania, które mogą zawierać coś, o czym nie pomyślałem. Jeśli masz sposób, aby dostać się z punktu A (społeczeństwo zaawansowane technologicznie) do punktu B (mała społeczność żyjąca na wyspie, samotna na planecie), chcę to usłyszeć.
- Minimalny rozmiar oryginalnych lądów jest ograniczony przez „nie można przejść w ciągu miesiąca” (a ci ludzie mają mentalność wyspiarską, więc nie mogą nawet wyobrazić sobie czegoś nawet tak dużego), więc mam nadzieję, że najmniejszy rozmiar Australii, ale zapytaj, czy chcesz, aby oryginalne obszary były mniejsze, a zobaczę, co dam radę.
Odpowiedzi
Epoka lodowcowa i globalne ocieplenie
Podczas epok lodowcowych woda jest uwięziona na biegunach z powodu zamarzania. To niesamowita ilość, która uwalnia dużą część ziemi. W cieplejszych okresach lód ten topnieje, ponownie go zalewając. Zdarzyło się to kilka razy. Można argumentować, że część z nich nadal była zalana podczas epoki lodowcowej, ponieważ warstwy lodu docierałyby do Nowego Jorku z bieguna północnego, jeśli dobrze pamiętam, ale ocean się cofa.
Chociaż działają one dla Ziemi, oczywiście będą musiały zostać dostosowane do twojej planety. Zwiększenie ilości wody lub zmniejszenie powierzchni lądu (na przykład poprzez większe zagęszczenie) zapewni mniej powierzchni, ale nadal będzie dużo, aby życie mogło się rozwijać. Zwiększanie i zmniejszanie różnicy temperatur epoki lodowcowej i ciepłej, być może przez dłuższy czas, zapewni najpierw wystarczającą masę lądu, na której można się rozwijać, a następnie z powodu powodzi można przekształcić ją w małe wyspy. Przypuszczam, że w ekstremalnych scenariuszach możesz nawet nie musieć zmieniać wielkości lądu zbytnio z naszego obecnego światopoglądu, aby zalać większość z nich. Po prostu trzeba go rozłożyć bardziej optymalnie.
Myślę, że z biegiem czasu wiele cywilizacji zostało od siebie oddzielonych. Albo przez katastrofy, albo po prostu przez przypadek. We wcześniejszych okresach cywilizacja na Wyspie Wielkanocnej nie jest łatwa. Albo tysiące wysp Indonezji. Niektórzy mieli połączenia łodzią, ale jestem prawie pewien, że wiele maleńkich cywilizacji zostało odciętych i przetrwało przez długi czas.
Zacznijmy od obecnego dnia Ziemi, aby ułatwić odniesienie. Niewielki świat z dużą ilością wody, ale wciąż dużą ilością suchego lądu. Dodaj cywilizację mniej więcej na naszym obecnym poziomie, z ekstremalnie ograniczonymi lotami kosmicznymi, ale obiecującą przyszłością.
Teraz cofnij się w czasie o około milion lat do momentu, w którym ogromna rzeka kosmicznych kryształów lodu zaczęła powoli opadać do studni grawitacyjnej naszego Słońca. Obserwuj jego długą podróż do zaledwie kilku lat od teraz, kiedy jego kurs w kierunku słońca w końcu przecina orbitę naszej małej planety. Obserwuj, jak setki milionów mil sześciennych wody parują w naszej zewnętrznej atmosferze, zanim osiądą na powierzchni jako burza deszczowa obejmująca całą planetę, która trwa przez setki lat.
Zanim kosmiczna rzeka przechodzi przez naszą orbitę, poziom oceanów podniósł się tak wysoko, że tylko szczyty najwyższych gór wciąż uciekają przed falami. Na najwyższej z tych górskich wysp, ostatnie pozostałości zalanej wodą ludzkości walczą o przetrwanie. Ich technologia dawno minęła, ale wciąż mają pewien poziom umiejętności morskich, a ich nowy świat jest bogaty w ryby.