John Lennon powiedział, dlaczego „The Tonight Show” był „najbardziej żenującym” programem, w jakim kiedykolwiek był
W 1968 roku John Lennon i Paul McCartney pojechali do Nowego Jorku i pojawili się w The Tonight Show . Para była w mieście, aby ogłosić, że założyli swoją firmę, Apple Corps . McCartney powiedział, że przez większą część podróży był niespokojny, ale Lennon powiedział, że występ w Tonight Show był dla niego szczególnie odrażający. Wyjaśnił, dlaczego uważa, że wywiad był tak żenujący.
John Lennon powiedział, że występ w „Tonight Show” z Paulem McCartneyem był żenujący
Kiedy Lennon i McCartney pojawili się w The Tonight Show , nie było stałego gospodarza Johnny'ego Carsona. Na jego miejscu był gościnny wywiad Joe Garagiola, były bejsbolista. To był główny problem Lennona i McCartneya z wywiadem. Po wywiadzie przed pokazem podnieśli problem z faktem, że Garagiola będzie z nimi przeprowadzał wywiad.
„Powiedziałem im, kim jest Joe, wszystko w najbardziej chwalebnych słowach, ponieważ osobiście lubię Joe – ale najwyraźniej już zdecydowali, że nie chcą, aby Joe przeprowadzał z nimi wywiad” – napisał Craig Tennis, były członek personelu Tonight Show w swojej książce Johnny Tonight! . „Ku mojemu przerażeniu chcieli, żebym przeprowadził z nimi wywiad. Spędziłem pięć lub dziesięć minut, próbując im wytłumaczyć, że to nie jest możliwe, ale to nie zapadło — w pewnym momencie zagrozili nawet, że nie zrobią programu, chyba że pójdę z nimi i przeprowadzę z nimi wywiad.
W końcu zgodzili się porozmawiać z Garagiolą, ale Lennonowi się to nie podobało.
„To było okropne” – powiedział według The Beatles Anthology . „Był tam bejsbolista, który prowadził program i nie powiedzieli nam. Pytał: „A który to Ringo?” i całe to gówno. Spodziewałbyś się, że pójdziesz do programu Johnny'ego Carsona… a potem dotrzesz tam, a tam taki piłkarz, który nic o tobie nie wie, a Tallulah Bankhead mówi, jacy byliśmy piękni. To była najbardziej żenująca rzecz, na jakiej kiedykolwiek byłem”.
John Lennon lubił, gdy ludzie nie lubili The Beatles, ale nie wtedy, gdy ich nie znali
Lennon uznał rażący brak wiedzy Garagioli o The Beatles za żenujący. Mimo to twierdził, że lubi, gdy ludzie nie lubią zespołu .
John Lennon powiedział, że piosenka Paula McCartneya zakończy karierę zespołu, który ją nagrał
„Nie przeszkadza mi, że ludzie nas poniżają, ponieważ gdyby wszyscy naprawdę nas lubili, byłoby nudno” – powiedział. „Musisz mieć ludzi, którzy cię poniżają. To nie daje żadnej przewagi, jeśli wszyscy po prostu padają na twarz, mówiąc: „Jesteś świetny”. Podobają nam się również niektóre krytyczne uwagi, są całkiem zabawne; niektóre sprytne krytyki, nie te, które nic nie wiedzą, ale niektóre sprytne są całkiem zabawne”.
Poszedł do The Tonight Show z zamiarem rozmowy o Apple i zamiast tego odpowiadał na żartobliwe pytania gospodarza. To było prawdopodobnie bardziej frustrujące niż zawstydzające.
Następstwa wywiadu Johna Lennona i Paula McCartneya w „Tonight Show” również były bałaganem
Według Tennis wywiad był katastrofalny.
„Zaczął od zadania jednego lub dwóch naprawdę głupich pytań, a potem poszło z górki” – napisał. „Po prostu siedział i mówił takie rzeczy, jak:„ Rany, mam nadzieję, że moje dzieci to zobaczą ”i„ Rany, czy będę popularnym facetem w okolicy ” i tak dalej do znudzenia . To było tak niedorzeczne, że Beatlesi wyraźnie poczuli się nieswojo, a Joe musiał pozwolić im odejść. Beatlesi odeszli z przekonaniem, że zostali wyrzuceni przez tego faceta i w pewnym sensie chyba tak było”.
Później jednak zrobiło się jeszcze bardziej chaotycznie. Grupie fanów udało się włamać do garażu. Jednak zamiast ich ścigać, szef ochrony The Tonight Show zaatakował ochronę The Beatles.
„Dzień przed ich pojawieniem się przyprowadziłem dyrektora ochrony do NBC, aby spotkał się z szefem naszej ochrony” – napisał Tennis. „Mężczyzna Beatlesów miał około sześciu stóp i trzech cali wzrostu, dystyngowany wygląd w niebieskim trzyczęściowym garniturze i, co niezwykłe jak na tamte czasy, miał ogromne siwe bokobrody. Dyskutowali o trasie przez prawie godzinę. Potem, kiedy John i Paul wychodzili z garażu podziemnego, zostaliśmy nagle oblegani przez dzieciaki, które jakimś cudem dostały się do środka. Co więc zrobił szef ochrony? Złapał Anglika za kotlety baranie i uderzył głową w limuzynę! Nasz szef ochrony był tak skuteczny, że nie potrafił odróżnić mężczyzny, z którym spędził godzinę poprzedniego dnia, od setki wrzeszczących nastolatków!
To był ostatni występ Lennona w serialu.