Sztuczna inteligencja ekshumuje głosy zmarłych gwiazd, aby przeczytać Ci pliki PDF lub cokolwiek innego
Nie jest nam miło poinformować Cię o najnowszym, upiornym przedsięwzięciu związanym ze sztuczną inteligencją , aplikacji, która sprawia, że zmarłe gwiazdy czytają Ci różne rzeczy. Eleven Labs, firma specjalizująca się w wykorzystywaniu sztucznej inteligencji do przetwarzania tekstu na mowę, nawiązała współpracę z majątkami wielu znanych zmarłych gwiazd: Judy Garland, Jamesa Deana, Burta Reynoldsa i Laurence'a Oliviera. Ich głosy są teraz dostępne w firmowej aplikacji „Reader App”, która „pobiera artykuły, pliki PDF, ePub, biuletyny, e-booki lub dowolny inny tekst z Twojego telefonu i zamienia go w bogaty emocjonalnie, świadomy kontekstu głos lektora” – twierdzi strona internetowa . Szczerze… czy naprawdę potrzebujesz, aby James Dean wyrecytował dla Ciebie plik PDF? Czy to jest obiecana nam chwalebna, zaawansowana technologicznie przyszłość? Naprawdę?
Wystarczająco źle, że rozprzestrzenianie się sztucznej inteligencji umożliwia technologii wykorzystywanie czyjejś twarzy lub głosu, często bez jej zgody , do dowolnych celów, jakie wymyśli przypadkowy użytkownik. Tym gorzej jest, gdy twarz lub głos należy do zmarłej osoby, zwłaszcza tej, która nigdy nie przewidziała konieczności dodania do swojego testamentu: „Nie pozwólcie im ukraść mojego głosu jak Urszula z Małej Syrenki ”. (Większość osób, o których tu mówimy, nie zrozumiałaby nawet odniesienia do „ Małej Syrenki” Disneya .) Niestety, nie możemy powstrzymać posiadłości żadnej z tych gwiazd przed podpisaniem umowy na linii przerywanej, czy to ze względu na pieniądze, czy ponieważ szczerze wierzą, że będzie to dobre dla dziedzictwa tej gwiazdy.
powiązana zawartość
powiązana zawartość
„To ekscytujące widzieć głos naszej matki dostępny dla niezliczonych milionów ludzi, którzy ją kochają” – stwierdziła w oświadczeniu córka Garland, Liza Minnelli , jako przedstawicielka majątku swojej matki. „Dzięki spektakularnej nowej technologii oferowanej przez ElevenLabs nasza rodzina wierzy, że przyciągnie to do Mamy nowych fanów i będzie ekscytujące dla tych, którzy już cenią niezrównane dziedzictwo, które Mama dała i nadal daje światu”.
Eleven Labs chroni dawno zmarły „talent”, pod warunkiem, że korzystanie z ich głosów jest „dostępne wyłącznie za pośrednictwem aplikacji do indywidualnego przesyłania strumieniowego i nie stanowi części naszej szerszej biblioteki głosowej służącej do tworzenia treści do udostępniania”. Wszystko to stanowi część „misji firmy polegającej na udostępnianiu treści w dowolnym języku i głosie”. Podany przykład jest taki, że Garland mogłaby przeczytać Ci klasyczną powieść Franka L. Bauma „ Czarnoksiężnik z krainy Oz” (książka, na której powstał jej najsłynniejszy film).
Ale czy Czarnoksiężnik z krainy Oz nie jest już niesamowicie dostępny w wielu językach i głosach? Możemy przeczytać ją sami, w jednym z wielu tłumaczeń językowych, jakie powstały na przestrzeni lat, lub posłuchać audiobooka w wykonaniu prawdziwej osoby, która faktycznie potrafi wzruszać się podczas czytania. A jeśli chcemy usłyszeć wersję Judy Garland, możemy po prostu obejrzeć ten cholerny film. Nie jest wielką stratą przegapić komputerowe wrażenie Burta Reynoldsa czytającego napalone fanfiction lub Sir Laurence'a Oliviera czytającego reportaż AV Club . Tak naprawdę poniżanie głosu Oliviera w taki sposób wydaje się być karalne. Czy wszyscy w branży technologicznej mogą po prostu zachowywać się normalnie i używać swoich wielkich mózgów, aby wymyślać pomysły, które są naprawdę przydatne?