Quentin Tarantino podzielił się kiedyś najciekawszą postacią, jaką kiedykolwiek napisał, w „Pulp Fiction”
Quentin Tarantino stworzył w swoich filmach listę wyjątkowych i zapadających w pamięć postaci . Ale wcześniej w swojej karierze zwierzył się, że jego najciekawsza postać była prawdopodobnie najbardziej pomijana.
Quentin Tarantino o najciekawszej postaci, jaką kiedykolwiek napisał
Najciekawszą postacią Tarantino była ta, której nie wiedział, jak ją stworzył. W rozmowie z Creative Screenwriting reżyser wyznał, że żadna z jego postaci nie była tak wyjątkowa jak Mia Wallace. Ta postać była żoną bossa narkotykowego w klasycznym filmie Tarantino Pulp Fiction . Interesujące było to, że jej istnienie było trochę tajemnicą dla twórcy filmu
– Bo nie mam pojęcia, skąd się wzięła. nie mam pojęcia. Nie pochodzi z innego filmu, nie jest kimś, kogo znam, nie jest dziewczyną z fantazji, tak naprawdę nie jest częścią mnie, nie jest częścią mnie” – powiedział Tarantino. „Wiedziałem, kiedy pisałem tę historię, nie wiedziałem o Mii nic więcej niż Vincent. Wszystko, co wiedziałem, to plotki. W ogóle nie wiedziałem, kim ona jest, dopóki nie dotarli do Jack Rabbit Slim's i nie otworzyła ust.
W trakcie pisania roli Tarantino powiedział, że postać zaczęła żyć własnym życiem.
„Wtedy nagle ta postać pojawiła się ze swoim własnym rytmem mowy. Nie wiem, skąd się wzięła i dlatego ją kocham” – powiedział.
Quentin Tarantino musiał przekonać Umę Thurman do zagrania w „Pulp Fiction”
Po napisaniu tej postaci Tarantino musiał znaleźć aktora, który ożywiłby tę rolę. Według Vanity Fair , do tej roli brało udział kilku znanych wówczas aktorów. Należą do nich wielkie nazwiska, takie jak Meg Ryan i Holly Hunter.
Ale Uma Thurman była jedynym aktorem, którego Tarantino był zdecydowany obsadzić. Nawet osobiście rozmawiał z aktorem o filmie osobiście, co było uprzejmością, której nie rozszerzył na inne opcje.
Ale Thurman miał zastrzeżenia do filmu.
„Nie byłam pewna, czy chcę zagrać w tym filmie” — powiedziała.
Było wiele scen, z którymi Thurman czuł się niekomfortowo. Poza tym Tarantino nie miał jeszcze wiarygodnego rodowodu doświadczonego filmowca, który mógłby złagodzić zmartwienia aktora. Ale po długiej rozmowie Tarantino w końcu był w stanie zabrać Thurmana na pokład.
„Nikt nie mógł uwierzyć, że się wahałem w jakikolwiek sposób. Z perspektywy czasu ja też nie mogę” – powiedział Thurman.
Postać, której Quentin Tarantino nienawidził pisać
Wszystkie filmy Quentina Tarantino w kolejności
Tarantino wpisał do swoich filmów wielu nikczemnych złoczyńców. Czuł jednak, że nawet niektóre z jego najohydniejszych postaci były przynajmniej zabawne do pisania. Ale jeśli chodzi o jego antagonistę Django Unchained , Calvina Candie, Tarantino nie znalazł nic zabawnego w pisaniu tej roli.
„To pierwszy złoczyńca, którego nie lubię. Nienawidziłem Candie i zwykle lubię moich złoczyńców, bez względu na to, jak źli są” – powiedział kiedyś Tarantino Playboyowi (przez Yahoo ).
Leonardo DiCaprio, który grał złoczyńcę w filmie, miał równie zdegustowaną reakcję na tę postać. DiCaprio zaczął nawet kwestionować, czy film powinien zostać wycofany z powodu brutalności Calvina Candie.
„Zaprowadziło mnie do miejsc, których nawet sobie nie wyobrażałem… Nie mogę identyfikować się z jego procesem myślowym ani tym, jak wyglądało jego życie. Ale kiedy tam dotarłem i zacząłem go grać, nie chodzi o to, że rozumiesz, co on myśli, ale z pewnością widzisz, jak ta dekadencja i potrzeba przedłużania czegoś takiego jest dla niego prawie religią” – powiedział kiedyś DiCaprio dla Vibe .