W nowotestamentowej przypowieści o „ Dobrym Samarytaninie ” Jezus opowiada historię podróżnika, który został okradziony, pobity i pozostawiony na śmierć na poboczu drogi. Kilka osób przechodzi obok nagiego, rannego mężczyzny, w tym żydowscy księża i władze, ale zatrzymuje się nieznajomy Samarytanin. Leczy rany ofiary, zabiera go do gospody i zostawia karczmarzowi pieniądze na pokrycie wszelkich wydatków.
Przypowieść o miłosiernym Samarytaninie jest tak potężnym przykładem bezwarunkowego „kochania bliźniego”, że wiele szpitali i organizacji charytatywnych nosi teraz nazwę „Samarytanin”. Istnieją również „ Prawa Dobrego Samarytanina ”, które zapewniają ochronę prawną osobom, które udzielają pomocy poszkodowanym lub znajdującym się w niebezpieczeństwie.
Ale kiedy Jezus po raz pierwszy opowiedział tę przypowieść 2000 lat temu, przyjęto ją zupełnie inaczej. Dla społeczności żydowskiej w I wieku ne Samarytanie byli sektą nieczystą i bezbożną. W rzeczywistości „dobry” Samarytanin byłby nie do pomyślenia.
„To jak powiedzenie »dobry Osama bin Laden«” – mówi Terry Giles , profesor teologii na Gannon University w Erie w Pensylwanii. „Byłoby szokujące dla żydowskiej publiczności, że bohaterem opowieści był Samarytanin”.
Prawda jest taka, że Samarytanie i Żydzi mają wiele wspólnego. Oba są starożytnymi ludami, które mogą wywodzić się z biblijnych Izraelitów, „narodu wybranego”, którego Mojżesz wprowadził do Ziemi Obiecanej. Zarówno Samarytanie, jak i Żydzi czczą Torę, pierwsze pięć ksiąg Biblii Hebrajskiej, jako słowo Boże i wiernie przestrzegają jego przykazań. I oboje cierpieli przez wieki okrutnych prześladowań.
Większość ludzi nie wie, że wciąż istnieje niewielka, ale kwitnąca społeczność Samarytan w Ziemi Świętej, gdzie nadal praktykują swoją odrębną religię i tradycję Izraelitów. Dobrą wiadomością jest to, że starożytna animozja między Żydami a Samarytanami w dużej mierze zanikła.
Kiedy i dlaczego Samarytanie i Żydzi „rozdzielają się”
Abood Cohen jest jednym z 830 Samarytan (jak szacuje) żyjących obecnie w Izraelu i na Zachodnim Brzegu, terytorium palestyńskim. Cohen prowadzi anglojęzyczne wycieczki po swojej samarytańskiej społeczności na górze Gerizim, starożytnym świętym miejscu Samarytan w pobliżu palestyńskiego miasta Nablus.
Cohen mówi, że według historii Samarytan rozłam między Żydami i Samarytanami nastąpił 400 lat po tym, jak Bóg wyprowadził Mojżesza i Izraelitów z Egiptu do ziemi obiecanej Kanaan.
„Około 3200 lat temu byliśmy jednym narodem, ale potem podzieliliśmy się na dwa”, mówi Cohen, „Samarytanie i Żydzi”.
Rozstanie, według Samarytan, miało związek z walką o właściwe położenie Przybytku, w którym znajduje się Arka Przymierza. W Księdze Powtórzonego Prawa 12:5 Bóg poinstruował Mojżesza, aby ustanowił miejsce kultu w miejscu, które „wybierze”. Samarytanie wierzą, że wybranym miejscem była zawsze Góra Garizim, to samo miejsce, w którym Samarytanie mówią, że Abraham prawie złożył w ofierze Izaaka, i gdzie Jakub miał wizję drabiny sięgającej niebios.
Kłopoty zaczęły się, jak mówią Samarytanie, kiedy izraelski arcykapłan imieniem Heli zbuntował się i zabrał swoich wyznawców do innego miejsca zwanego Szilo. Prawdziwe tabernakulum pozostało na górze Garizim, mówią Samarytanie, podczas gdy Heli i jego zwolennicy zbudowali nowe w Shilo, a następnie zabrali je do Jerozolimy, gdzie Salomon zbudował swoją słynną Świątynię.
Grupą, która wybrała Jerozolimę na mieszkanie Boga, stali się Żydzi, a ludzie, którzy nadal modlili się na górze Garizim, stali się Samarytanami.
Nazwa „Samarytanin” została nadana grupie przez osoby z zewnątrz, w tym żydowsko-rzymskiego historyka Flawiusza Józefa , który uważał, że Samarytanie pochodzili z regionu geograficznego znanego jako Samaria. Giles mówi, że imię to może być również zlatynizowaną wersją hebrajskiego Shomrim , co oznacza „strażników”, jak w przypadku strażników prawdziwej religii Izraela na górze Garizim.
Giles, który napisał kilka książek o Samarytanach, w tym „ Strażnicy: wprowadzenie do historii i kultury Samarytan ”, mówi, że historycy uważają, że rozłam między Samarytanami a Żydami prawdopodobnie nastąpił znacznie później niż tradycyjna relacja o Samarytanach , gdzieś między III a I wiekiem p.n.e.
Tora i wierzenia Samarytanina
Ponieważ Samarytanie i Żydzi wywodzą się z tego samego ludu, mają wiele wspólnych przekonań religijnych i zwyczajów, takich jak przestrzeganie szabatu , cotygodniowego dnia odpoczynku i zachowywanie koszerności, co oznacza unikanie pokarmów zakazanych przez Boga w Torze. Jednak w ciągu wieków od ich rozłamu, te dwie grupy rozwinęły odrębne tradycje, oparte w dużej mierze na ich różnych wersjach Tory.
Samarytanie posługują się wersją Tory znaną jako Pięcioksiąg Samarytański (po grecku „pięć ksiąg”). Samarytański tekst zawiera te same pięć ksiąg, co „Masoretic” lub standardowa żydowska Tora – Genesis, Exodus, Kapłańska, Liczb i Deuteronomy – ale Cohen mówi, że w pismach Samarytan jest około 6000 małych odmian i około 30 głównych różnic.
Większość z tych głównych różnic to wersety, które umacniają twierdzenie Samarytanina, że góra Garizim jest właściwym miejscem do oddawania czci Bogu. Na przykład Pięcioksiąg Samarytański zawiera inną wersję Dziesięciu Przykazań, fundamentalnych praw przekazanych przez Boga Mojżeszowi na górze Synaj.
W samarytańskiej wersji Dziesięciu Przykazań (Wj 20 i Księga Powtórzonego Prawa 5) pierwsze dwa przykazania są połączone i istnieje nowe i szczegółowe 10. przykazanie, które wyjaśnia, że Bóg nakazał Mojżeszowi i Izraelitom zbudować swój ołtarz na Górze Garizim, gdy będą posiadali ziemia Kanaanu.
Cohen wskazuje, że Pięcioksiąg samarytański jest również napisany starożytną formą hebrajskiego, którą uczeni nazywają „paleo-hebrajską”, która pochodzi z X wieku p.n.e. i wygląda znacznie inaczej niż hebrajskie litery występujące w standardowych tekstach żydowskich.
Współczesny judaizm i tradycje żydowskie rozwinęły się w dużej mierze w okresie rabinów, który nastąpił po zburzeniu Drugiej Świątyni w 70 roku ne Na przestrzeni wieków Samarytanie opracowali własne interpretacje przykazań Bożych, przekazywanych przez nieprzerwaną linię arcykapłanów. Wynikiem są różnice w sposobie, w jaki Samarytanie i Żydzi przestrzegają tych samych przykazań.
Na przykład w Szabat Cohen mówi, że Samarytanie i Żydzi recytują różne modlitwy i że Samarytanie kłaniają się na ziemi, kiedy się modlą.
„Wierzymy, że tak robili nasi przodkowie przez 3000 lat” – mówi Cohen. „Mamy również siedem godzin modlitwy w Szabat rozłożonych na cały dzień. Wstajemy od 3 rano do 6 rano w każdy Szabat naszego życia”.
A sposób, w jaki Samarytanie i Żydzi zachowują koszerność, jest również inny. Żyd, który zachowuje koszerność, zazwyczaj nie tylko będzie unikał zakazanych pokarmów, takich jak wieprzowina, skorupiaki i jedzenie mleka i mięsa w tym samym posiłku, ale będzie jadł tylko produkty oznaczone jako koszerne.
W przypadku Samarytan, mówi Cohen, „nie musi być na niej napisane „koszerne”. Jeśli Tora mówi, że można jeść, jemy. Możemy jednak jeść tylko mięso pochodzące ze społeczności, od samarytańskiego rzeźnika. Jeśli jemy poza społecznością, nie jemy mięsa”.
W Paschę Samarytanie wciąż składają w ofierze owce
Pascha , święto zrodzone z nakazu Tory, by pamiętać i opowiadać o tym, jak Bóg wyprowadził Izraelitów z niewoli egipskiej, obchodzone jest zarówno przez Żydów, jak i Samarytan. Ale Samarytanie robią coś naprawdę wyjątkowego w Paschę — składają rytualną ofiarę zwierzęcą na Górze Garizim.
„O ile mi wiadomo, Samarytanie są jedyną zachodnią grupą religijną, która nadal składa ofiary ze zwierząt” – mówi Gile. „Ceremonia może być bardzo wzruszająca”.
Cohen mówi, że ofiary ze zwierząt są składane tylko podczas Paschy i są częścią wspólnego święta Paschy. Dzień przed złożeniem ofiary, każdy samarytanin domownik robi swoją własną macę , ten sam „przaśny chleb”, który jedli Izraelici, uciekając przed gniewem faraona.
„Można wyczuć macę w całej okolicy, uwielbiam to”, mówi Cohen, używając liczby mnogiej macy. „W całej wiosce słychać śpiewy i zapach gotowania macy . To naprawdę świąteczne uczucie”.
W noc ofiary paschalnej w kilkunastu głębokich dołach rozpalane są ognie. Każda dalsza rodzina dostarcza na ofiarę jedną lub dwie owce. Po specjalnej modlitwie arcykapłana owce są starannie ubijane zgodnie ze specyfikacją Tory (bez złamanych kości), umieszczane na rożnach i wolno pieczone przez trzy godziny na rozżarzonych węglach.
„Zapach jest niesamowity” – mówi Cohen. „Mięso z owiec jemy z przaśnym chlebem i gorzkimi ziołami o północy. Dokładnie tak, jak mówi nam Tora. Jesteśmy szczęśliwi, intonujemy modlitwy i to jest naprawdę piękne”.
Podczas świąt takich jak Pascha Samarytanie ubierają się w białe szaty i czerwone kapelusze, które przypominają turecki fez. Przez większość dni Samarytanie ubierają się tak jak wszyscy.
Samarytanie jako „most pokoju” w konflikcie palestyńsko-izraelskim
Społeczność Samarytan w Ziemi Świętej liczyła kiedyś około 1,5 miliona ludzi, ale stulecia prześladowań i przymusowych nawróceń przez najeźdźców muzułmańskich i chrześcijańskich zredukowały społeczność do mniej niż 150 osób do 1919 roku. Cohen mówi, że kiedy amerykański uczony napotkał tę małą grupę Samarytan sto lat temu porównał to do znalezienia żywego mamuta włochatego, czegoś, co uważano za dawno wymarłe.
Po utworzeniu państwa Izrael w 1948 r. rząd przeznaczył ziemię dla społeczności samarytańskiej w Holon, na przedmieściach Tel Awiwu. Społeczność Samarytan na górze Gerizim, gdzie mieszka Cohen, wielokrotnie zmieniała właścicieli, ale obecnie jest częścią Zachodniego Brzegu i jest zarządzana przez Autonomię Palestyńską.
Cohen mówi, że Samarytanie mają wyjątkową perspektywę na konflikt palestyńsko-izraelski jako ani Żydzi, ani Arabowie, ale coś pomiędzy.
„Ci z nas, którzy mieszkają na górze Gerizim, mają trzy paszporty: izraelski, palestyński i jordański” – mówi Cohen. „Mówimy po hebrajsku i arabsku i mamy przyjaciół z obu stron. Możemy podróżować praktycznie wszędzie w Ziemi Świętej i widzimy zmagania i sukcesy obu narodów”.
Cohen mówi, że on i jego koledzy Samarytanie, lud, który prawie sto lat temu został zgładzony, starają się być „pomostem pokoju” między walczącymi sąsiadami. Cohen stworzył nawet podcast z kilkoma przyjaciółmi zatytułowany Otwarty pokój , aby pomóc znaleźć wspólną płaszczyznę i pokazać, że „współistnienie jest możliwe”.
Teraz to jest fajne
W 2018 roku francuski filmowiec Julien Menanteau nakręcił krótki film dokumentalny zatytułowany „ Samarytanin ”, który towarzyszył Cohenowi i jego przyjaciołom, którzy żyli jako Samarytanie na Zachodnim Brzegu. Zawiera wspaniałą scenę przedstawiającą ofiarę Paschy.