Dlaczego ludzi z trypofobią przerażają dziury?

Jul 31 2020
Trypofobia to strach — a raczej obrzydzenie — przed ciasno upakowanymi dziurami. Ale czy to prawdziwa fobia i jak można ją leczyć?
Strąk nasienny kwiatu lotosu jest jednym z powszechnych obrazów, które mogą wywoływać myśli z obrzydzeniem u kogoś, kto ma trypofobię. Gail Shumway/Getty Images

Zamknij oczy i wyobraź sobie truskawki , plastry miodu i musujące ciasto naleśnikowe. Czy przychodzą mi do głowy myśli o pysznym jedzeniu z późnego letniego dnia, czy masz wizje horroru migające w twojej głowie? Jeśli jesteś jedną z tysięcy osób dotkniętych trypofobią, te trzy obrazy mogły właśnie doprowadzić cię do spirali.

Krótko mówiąc, trypofobia to strach lub wstręt do ciasno upakowanych dziur . Ci, którzy borykają się z tym problemem, mogą odczuwać nudności, patrząc na coś w rodzaju gęsto usianej główki strąka nasion lotosu lub czuć się chory, spocony lub spanikowany na widok wypełnionej bąbelkami wanny . Chociaż nazwa sugeruje, że ta awersja do dziur jest jakimś głęboko zakorzenionym, psychologicznym lękiem, toczy się debata na temat tego, czy kwalifikuje się on jako rzeczywista „fobia”, ponieważ nie jest oficjalnie uznawany w Podręczniku Diagnostyki i Statystyki Zaburzeń Psychicznych ( DSM).

Co to jest trypofobia?

„Trypofobia nie przypomina innych fobii” – pisze w e-mailu Arnold Wilkins , emerytowany profesor na wydziale psychologii na Uniwersytecie w Essex . Jest jednym z wiodących na świecie badaczy zajmujących się tematem znanym jako stres wizualny. „Nie ma jednej rzeczy, która dotyka ludzi i nie ma oczywistego wyjaśnienia, dlaczego. To bardziej reakcja wstrętu niż fobia jako taka”.

Podczas gdy fobie zazwyczaj charakteryzują się charakterystycznym objawem strachu, trypofobia wydaje się obracać głównie wokół charakterystycznego objawu wstrętu. A tym, co ci ludzie wydają się być zniesmaczeni, jest widok koralowców, strąków nasion lotosu, a nawet bąbelków w ich kawie . W zasadzie wszystko, co mogłoby mieć skupisko dziur.

Według przeglądu z 2018 r. kobiety wydają się bardziej narażone na trypofobię, a najczęstszymi współistniejącymi diagnozami są duże zaburzenie depresyjne i uogólnione zaburzenie lękowe. Inne objawy mogą obejmować :

  • Bezradność, wstręt lub strach
  • Gęsia skórka, swędzenie skóry lub uczucie pełzania skóry
  • Zawroty głowy, drżenie, duszność
  • Pocenie się, drżenie ciała, przyspieszone bicie serca
  • Bóle głowy
  • Nudności lub wymioty

Temat trypofobii pojawił się w życiu Wilkinsa w nieoczekiwany sposób: jego kolega, dr Geoff Cole , zwrócił mu na to uwagę, opisując doświadczenia z trypofobią , które miał od 13 roku życia (zaczynając od wywołującego mdłości projektu w sklepie metalowym, który wiązało się z wierceniem maleńkich otworów w monecie).

„Badałem wizualny dyskomfort związany z obrazami i odkryłem, że dyskomfort można przewidzieć za pomocą matematycznych miar tego, jak bardzo różnią się one od scen z natury” – mówi Wilkins. „Później odwiedził mnie dr Geoff Cole, który powiedział mi o trypofobii i sam twierdził, że jest trypofobią. Pomyślałem, że trypofobiczne obrazy mogą mieć statystyki wspólne z innymi niewygodnymi i nienaturalnymi obrazami — i tak się okazało”.

W 2013 roku Wilkins i Cole opublikowali artykuł sugerujący, że trypofobia może być wynikiem specyficznej cechy wizualnej występującej u jadowitych zwierząt, która powoduje, że niektóre ewolucyjne części mózgu zaczynają wariować. Odkryli, że około 16 procent ich uczestników zgłosiło reakcje trypofobiczne.

„Moje zainteresowanie trypofobią zaczęło się od przeczytania artykułu Cole’a i Wilkinsa w 2013 r. „The Fear of Holes ” – pisze w e-mailu dr R. Nathan Pipitone, adiunkt na wydziale psychologii na Florida Gulf Coast University. . „Temat łączy się z moim zainteresowaniem bodźcami, które wywołują ewolucyjnie istotne reakcje u ludzi. Po tym, jak wspomnieliśmy o tym studentowi, który był zainteresowany prowadzeniem ze mną badań, postanowiliśmy wspólnie realizować projekt badawczy w 2015 roku”.

W 2017 roku Pipitone opublikował artykuł „ Fizjologiczne odpowiedzi na obrazy trypofobiczne i dalsza trafność skali kwestionariusza trypofobii ”, który wspierał interpretacje Wilkinsa i Cole’a, w tym, że „ogólnie negatywne reakcje są widoczne wśród uczestników, którzy oglądają obrazy trypofobiczne. Jak Cole a Wilkins (2013) pokazują, że te obrazy mają podobne profile częstotliwości przestrzennej z niebezpiecznymi zwierzętami”.

„Najbardziej zaskakującym odkryciem jest dla mnie szeroki zakres reakcji, jakie ludzie mają na bodźce trypofobiczne” – mówi Pipitone. „Nasze modalności percepcji wzrokowej są bardzo konserwatywne i zwykle istnieje duża zgodność co do tego, co wszyscy uważamy za niewygodne lub przyjemne do oglądania. Osoby cierpiące na w pełni rozwiniętą trypofobię odczuwają ogromny dyskomfort podczas oglądania tych obrazów (spotkałem kilka z nich) , ale dla osób niebędących trypofobami mogą być prawie przyjemne dla oka”.

Trypofobia to nie żart. Naukowcy uważają, że może to być ewolucyjna odpowiedź na unikanie chorób zakaźnych.

Ale dlaczego wzory dziur?

W 2017 roku naukowcy z University of Kent opracowali inną teorię, aby wyjaśnić nieprzyjemne odczucia, jakich doświadczają niektórzy ludzie podczas obserwowania wzorów dziur. Autorzy zasugerowali, że „niechęć do skupisk jest ewolucyjnie przygotowaną reakcją na klasę bodźców, które przypominają sygnały o obecności pasożytów i chorób zakaźnych”. Innymi słowy, trypofobiki nienawidzą pasożytów i chorób, które powodują skupiska o okrągłych kształtach, takich jak odra, różyczka, szkarlatyna, ospa, kleszcze i świerzb.

Podczas gdy naukowcy twierdzą, że ta reakcja jest zwykle reakcją adaptacyjną, osoby z trypofobią doświadczają „przesadnej i nadmiernie uogólnionej wersji” naturalnej skłonności.

Niezależnie od tego, co faktycznie powoduje trypofobię, Pipitone mówi, że wierzy, że różnorodność reakcji trypofobicznych jest konkretnymi przykładami ludzkiej indywidualności, a nawet potrzeby większej empatii i wrażliwości na postrzeganie innych.

„Tylko dlatego, że nie masz negatywnej reakcji na obrazy, nie oznacza to, że inni będą mieć taką samą reakcję”, mówi. „Ponieważ większość ludzi nie ma trypofobii, mogą czuć, że reakcja obserwowana u niektórych nie jest uzasadniona. W dzisiejszym świecie musimy bardziej skupić się na tym, jak subiektywna rzeczywistość innych ludzi może się różnić od naszej. nas na wiele sposobów”.

Leczenie trypofobii

Nie ma leczenia specyficznego dla trypofobii, chociaż istnieją sposoby na pomoc osobom z fobiami, które mogą być pomocne w łagodzeniu objawów trypofobii.

  • Terapia ekspozycji „naraża” osobę na to, czego najbardziej się boi, w nadziei, że z biegiem czasu strach zmniejszy się.
  • Terapia poznawczo-behawioralna polega na współpracy pacjentów z terapeutą w celu „zmiany” ich myśli i zachowań, które mogą powodować trypofobię.
  • Techniki relaksacyjne, takie jak głębokie oddychanie, mogą również pomóc w zmniejszeniu wstrętu, strachu lub niepokoju spowodowanego trypofobią.
  • Leki stosowane w leczeniu depresji lub lęku mogą również złagodzić objawy.

Teraz to jest interesujące

Kilka bardziej powszechnych wyzwalaczy trypofobii to: folia bąbelkowa, owadzie oczy, granaty i gąbki morskie.

Data publikacji: 30 lipca 2020 r.

Często zadawane pytania dotyczące trypofobii

Czy trypofobia jest prawdziwa?
Trypofobia nie jest oficjalnie uznawana w Podręczniku Diagnostyki i Statystyki Zaburzeń Psychicznych (DSM), jednak jest prawdziwym strachem i obrzydzeniem wobec ciasno upakowanych dziur.
Jak nazwać osobę, która ma trypofobię?
Osoby, które doświadczają trypofobii, można nazwać trypofobią, trypofobią lub trypofobią.
Jakie są objawy trypofobii?
Objawy trypofobii obejmują poczucie bezradności, wstrętu lub strachu; gęsia skórka, swędzenie skóry lub uczucie pełzania skóry; zawroty głowy, drżenie lub duszność; pocenie się, drżenie ciała i przyspieszone bicie serca; bóle głowy; i nudności lub wymioty.
Skąd pochodzi słowo trypofobia?
Uważa się, że słowo to pochodzi od greckich słów trŷpa, co oznacza dziurę, i phóbos, co oznacza strach.
Czy można wyleczyć trypofobię?
Nie ma lekarstwa ani leczenia specyficznego dla trypofobii, ale techniki, które działają dla niektórych, obejmują terapię ekspozycji, terapię poznawczo-behawioralną, techniki relaksacyjne, a w skrajnych przypadkach leki przeciwlękowe.