Paul McCartney o byciu „romantycznym” z żoną Nancy Shevell: „Całkowicie przesadzam z walentynkami”
Paul McCartney pokazuje swoją romantyczną stronę.
W poście udostępnionym w poniedziałek na swojej stronie internetowej, piosenkarz Beatlesów wyjaśnił, że dla niego bycie mężem oznacza „staranie się być taktownym i romantycznym” oraz „po prostu staranie się być dobrym” dla jego żony, Nancy Shevell .
„Całkowicie przesadzam z walentynkami! To znaczy, nie ma tylko jednej karty, są karty ukryte w całym pokoju, a czasami rzeczy przenoszą się nawet na następny dzień – to kompletna głupota” – powiedział. „Jeśli istnieje wymówka, żeby się zabawić, to przesadzam! W Boże Narodzenie wariuję ze światełkami na choince i lampkami choinkowymi – totalnie przesadzam”.
80-letni angielski muzyk i 63-letnia bizneswoman są małżeństwem od 2011 roku i McCartney cieszy się, że jest osobą, na której „polega”.
Kontynuował: „W rzeczywistości jestem bardzo dumny, że jestem tam„ Facetem ”. I wiem, że jest wdzięczna. Taka jest więc moja rola jako męża: mam być jednocześnie siłą i romansem. nie myślcie, że świadomie wybrałem taki sposób. Po prostu tak robię.
Podczas gdy małżeństwo McCartneya z Shevellem jest jego trzecim, źródło powiedziało PEOPLE wkrótce po ich zaręczynach w 2011 roku, że „mają odpowiednią chemię”, dodając, że „oboje są fajni, wyluzowani i optymistyczni”.
Nigdy nie przegap żadnej historii — zapisz się do bezpłatnego codziennego biuletynu PEOPLE, aby być na bieżąco z tym, co LUDZIE ma do zaoferowania, od soczystych wiadomości o celebrytach po fascynujące historie, które interesują ludzi.
Odkąd związali się z Shevellem, McCartney publicznie ujawnił ich romans i podzielił się słodkim hołdem na Instagramie dla swojej żony w zeszłe walentynki.
"'Kołysz się i bujaj w Walentynki' - Paul ❤️" - podpisał zdjęcie, na którym Shevell się uśmiecha.