Czy musisz mieć pozytywne nastawienie, aby pokonać raka?

Apr 06 2022
Przyjaciele często mówią pacjentom chorym na raka, aby „pozostawali pozytywnie”, aby pokonać chorobę. Ale czy jest jakiś naukowy dowód na to, że pozytywne podejście pomaga przeżyć raka? A czy pozytywność może mieć ciemną stronę?
Pozytywne nastawienie może nie zmniejszać komórek rakowych, ale może pomóc w pokonaniu choroby. Drazen/Getty Images

Mieszkaniec Tennessee, Shannon Rollins, jest już od trzech lat wolny od raka od raka piersi HER2-dodatniego , ale droga do tego punktu była trudna. Jej początkowy protokół leczenia trwał cały rok i obejmował chemioterapię, podwójną mastektomię i rekonstrukcję. Chociaż przez większość czasu starała się zachować pozytywne nastawienie, niektóre dni były trudniejsze niż inne. „Byłam całkiem dobra w utrzymywaniu pozytywnej postawy wobec obcych. Oczywiście moja rodzina musiała zobaczyć moje ciężkie dni” – wspomina. „Czułem się dla nich ciężarem, kiedy nie mogłem przetworzyć całej myśli, a moje ciało było słabe”.

Rzeczywiście, wiele osób mówi swoim bliskim przechodzącym leczenie raka , stwierdzenia takie jak „pozostań pozytywny ” i „postawa jest wszystkim”. Ale czy ta mentalność jest naprawdę pomocna w przetrwaniu raka? Niestety odpowiedź brzmi nie. Badania pokazują, że konsekwentnie pozytywne nastawienie nie ma wpływu na wskaźniki przeżycia raka, według American Cancer Society .

Na przykład analiza kilku badań z 2010 roku na temat tego, czy bycie pozytywnym lub posiadanie „ducha walki” może poprawić wskaźniki przeżycia raka lub wydłużyć życie osób z rakiem, wykazała, że ​​nie ma na to dowodów. W rzeczywistości twierdzenia, że ​​układ odpornościowy pacjentów z rakiem jest wzmacniany przez „pozytywną psychologię”, zostały uznane za niewiarygodne i nazwane „złą nauką” przez naukowców, którzy przeanalizowali badania. „Wzywamy psychologów pozytywnych, aby ponownie poświęcili się psychologii pozytywnej opartej na dowodach naukowych, a nie na myśleniu życzeniowym” – podsumowali autorzy badania.

Co gorsza, pacjenci skonfrontowani z nierealistycznym zapotrzebowaniem na niekończącą się pozytywność prawdopodobnie poczują się jeszcze bardziej obciążeni, gdy staną w obliczu zrozumiałego lęku, depresji i innych niepokojów, które tak często towarzyszą diagnozowaniu i leczeniu raka. Inne badanie sugeruje , że wiara w pozytywne myślenie może prowadzić do myślenia, że ​​to pacjenci z rakiem są winni, jeśli nie wyzdrowieją z choroby.

Nierealistyczne jest oczekiwanie, że pacjent z rakiem pozostanie pozytywny przez cały czas, zwłaszcza w pierwszych dniach diagnozy. „Rak sprawia, że ​​twoje życie eksploduje”, mówi Elaine Smith, MS, LMFT , terapeutka zdrowia behawioralnego w Cancer Treatment Centers of America (CTCA) w Atlancie, zauważając, że diagnoza wiąże się z wieloma stresorami, w tym emocjonalnymi, finansowymi, zawodowymi. obawy związane i rodzinne. „Ponadto jest największe pytanie: czy będę żył, czy umrę?”

Dobrą wiadomością jest jednak to, że realistyczna, zrównoważona pozytywność może sprawić, że niektóre aspekty procesu będą bardziej znośne.

Czym dokładnie jest „pozytywne nastawienie”?

Wiele osób kojarzy „pozytywne nastawienie” z byciem szczęśliwym i pełnym wigoru i nieustannym patrzeniem na jasną stronę. Jednak koncepcja jest w rzeczywistości znacznie bardziej zniuansowana, zwłaszcza w odniesieniu do pacjentów z rakiem.

„Pozytywne nastawienie to realistycznie postrzeganie sytuacji, ponieważ jest ona ze zrównoważonym spojrzeniem zarówno na przyjemną, jak i nieprzyjemną rzeczywistość” – mówi licencjonowana kliniczna pracownica socjalna i terapeutka Sara Kouten, założycielka SafeWaters Therapy , praktyki specjalizującej się we wspieraniu ludzi w żałobie i traumie. przechodzą raka lub inne przewlekłe choroby. „Kiedy obecne jest „pozytywne nastawienie”, moi klienci mogą segregować negatywne i doświadczać radości. Zdają sobie sprawę, że szczęście nie zależy od braku trudności” – mówi.

Dotarcie do punktu, w którym pacjent z rakiem może z wdziękiem zaakceptować wzloty i upadki leczenia to nie lada wyczyn. Często pacjenci zwracają się do wyspecjalizowanych terapeutów, aby pomogli im w nauce radzenia sobie. „Pozytywne nastawienie to coś, co zyskujesz, nad czym pracujesz” – mówi Smith. „Myślę, że ma ogromne poczucie nadziei. Pacjenci nigdy nie powinni czuć się winni, ponieważ to się zmienia z dnia na dzień”.

Prawdziwa rola pozytywności w leczeniu raka

Chociaż pozytywność nie zabije komórek rakowych, może pomóc ludziom zachować postawę, która jest pomocna podczas doświadczania raka i może zachęcić ich do przestrzegania planu leczenia i porad lekarzy. „Kiedy ludzie mają pozytywne nastawienie, są w stanie znaleźć pokój z rzeczywistością. Mają nadzieję. Kiedy jest nadzieja, wzrasta posłuszeństwo” – mówi Kouten.

Klinika Mayo zwraca również uwagę , że pozytywne nastawienie może zachęcić pacjentów do pozostawania aktywnymi, utrzymywania więzi z rodziną i przyjaciółmi oraz kontynuowania aktywności społecznej, co może pomóc im poczuć się lepiej podczas i po leczeniu raka.

Były pacjent z rakiem, Rollins, zgodziłby się z tym. „Szukałam pozytywów w tym procesie. To nie było zabawne, ale znalazłam sposoby, aby to wykorzystać” – mówi, na przykład spędzając czas z przyjaciółmi podczas wielogodzinnej chemioterapii. Znalazła także grupę wsparcia poprzez Red Door Community , którą założyła aktorka Gilda Radner.

Pielęgnowanie pozytywne podczas leczenia raka

Smith nie używa słowa „pozytywny” w stosunku do swoich pacjentów w CTCA, zamiast tego decyduje się pielęgnować „środowisko nadziei”. Terapeuci CTCA uczą pacjentów umiejętności, które mogą pomóc im w zdrowych dniach podczas leczenia, ale chodzi o to, aby patrzeć na życie tylko jeden dzień na raz. Pacjenci są zachęcani do wyznaczania celów, wyrażania wdzięczności i nadziei, a następnie myślenia tylko o dniu, w którym się znajdują, ponieważ wiele obaw o przyszłość albo jest poza ich kontrolą, albo prawdopodobnie i tak się nie spełni. „Zamierzamy przeskoczyć przeszkodę tylko na ten dzień” – mówi Smith.

Pozytywne nastawienie do raka nie oznacza, że ​​każdego dnia tańczysz taniec radości. Może to oznaczać „zrównoważone spojrzenie na zarówno przyjemne, jak i nieprzyjemne realia”, mówi terapeutka Sara Kouten

Jednym z mechanizmów radzenia sobie, których poznają pacjenci Smitha, jest koncepcja uważności. „To niesamowita umiejętność, którą uzyskuje się dzięki relaksacji i używaniu oddechu”, mówi, dodając, że pomaga człowiekowi „uwolnić się od błądzącego umysłu”, który tak często wywołuje strach i depresję.

Nauka uważności jest dość łatwa do zrobienia w domu i wcale nie jest czasochłonna. W rzeczywistości mówi, aby zacząć od dwóch sesji dziennie, tylko pięć minut. Smith sugeruje wyszukanie „ćwiczeń oddechowych uważności” na YouTube lub skorzystanie z aplikacji takiej jak InsightTimer . Podczas lekcji uważności mówi, aby usiąść wygodnie, zamknąć oczy i oddychać.

„Kiedy natrętna myśl przychodzi do [twojej] głowy, wyślij ją na chmurę lub w dół strumienia i wróć do oddechu” – wyjaśnia. „To nie myśl jest problemem, to podążanie za myślą jest problemem”. Na początku wielu pacjentów jest sceptycznie nastawionych do skuteczności tej formy medytacji, ale Smith twierdzi, że zmniejsza lęk, depresję, problemy ze snem i ból.

Bardzo ważne jest również, aby pacjenci chorzy na raka mieli możliwość wyrażania negatywnych uczuć. Te emocje, mówi Kouten, są „ważne i prawdziwe i muszą być wyrażone (odpowiednio) w celu przetworzenia i przejścia do bardziej „pozytywnych” uczuć”. Dziennikarstwo i terapia rozmowa to doskonałe sposoby wyrażania tych emocji.

Ale jeśli dana osoba ma trudności z nadzieją, prawdopodobnie nadszedł czas, aby porozmawiać o tym z zespołem opiekuńczym. Depresja może powodować kalectwo i dotyka 15-25 procent pacjentów z rakiem, często wymagając leczenia. Wiele ośrodków onkologicznych, takich jak CTCA, oferuje programy i usługi mające na celu pomoc pacjentom w całym procesie.

Rollins jest wolny od raka od trzech lat. Chociaż nadal ma regularne wizyty kontrolne i musi brać leki, była jedną z tych szczęśliwców, którym nowotwór zanika w pamięci.

„Podjęłam decyzję, aby nie skupiać się na raku po zakończeniu leczenia i chciałam skupić się na przygodach i życiu” – mówi. „Podoba mi się, że rak nie jest już częścią mojego codziennego życia”.

Teraz to jest interesujące

Nawet przy pozytywności można mieć zbyt wiele dobrego. Kouten mówi: „Pozytywność jest zawsze pomocna, jeśli opiera się na rzeczywistości”, ale zauważa, że ​​urojenia i życie w zaprzeczaniu „mogą zaciemnić osąd i potencjalnie sprawić, że ktoś uwierzy, że leczenie nie jest konieczne”.