Łyżwiarstwo figurowe w USA „sfrustrowane” brakiem ostatecznej decyzji w zawodach drużynowych, wzywa do sprawiedliwego orzeczenia
Amerykańskie łyżwiarstwo figurowe wciąż czeka na medale, które zdobyło w konkursie drużynowym na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich 2022 w Pekinie.
Podczas gdy Światowa Agencja Antydopingowa (WADA) kontynuuje rozwiązywanie sprawy dotyczącej rosyjskiej łyżwiarki figurowej Kamili Valievy , proces dochodzeniowy w sprawie jej rzekomego użycia zakazanej substancji pozostawił drużynę USA w zawieszeniu – nie otrzymując ani srebrnego medalu, na który zasłużyła na drugim miejscu za Rosją, ani złoty medal w przypadku odebrania zwycięstwa Valievie i kolegom z drużyny.
Zespół z USA udostępnił oświadczenie w czwartek na Instagramie, prawie rok po rozpoczęciu zimowych igrzysk w lutym 2022 roku.
„Gdy zbliżamy się do pierwszej rocznicy Zimowych Igrzysk Olimpijskich 2022, amerykańskie łyżwiarstwo figurowe i jego sportowcy są głęboko sfrustrowani brakiem ostatecznej decyzji w konkursie drużynowym” – czytamy w oświadczeniu.
„Jesteśmy bardzo dumni z tego, jak nasi medaliści olimpijscy noszą się z opanowaniem i godnością od czasu zdobycia medali w Pekinie. Od dawna zasłużyli na uznanie, które zostało wstrzymane z powodu trwającego procesu. Łyżwiarstwo figurowe w USA wzywa do sprawiedliwego i odpowiedniego orzeczenia słusznie przyznawać medale wszystkim czystym sportowcom dotkniętym tą sytuacją” – dodał.
Przed rozpoczęciem zawodów kobiet w lutym ubiegłego roku ujawniono, że Valieva, mająca wówczas 15 lat, podobno uzyskała pozytywny wynik testu na zakazaną substancję trimetazydynę , lek nasercowy, w grudniu 2021 roku.
Valieva właśnie pomogła Rosjanom zdobyć drużynowe złoto w pierwszym tygodniu igrzysk olimpijskich, przez co jej nieudany test antydopingowy stał się jeszcze bardziej kontrowersyjny.
Dalsze przeglądy testu Valievy na obecność narkotyków wykazały, że uzyskała ona również pozytywny wynik na obecność dwóch innych leków nasercowych — hipoksenu i L-karnityny — które nie są substancjami zakazanymi, ale rzadko przepisywanymi nastoletnim sportowcom.
W emocjonalnym eseju dla PEOPLE w marcu zeszłego roku 40-letnia amerykańska łyżwiarka figurowa Tara Lipinski podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat kontrowersji.
„To, co Kamila przeżyła w Pekinie, wciąż mnie niepokoi z powodu wszystkiego, czego nie wiem. Co musiało się wydarzyć, żeby uzyskała pozytywny wynik testu na obecność zakazanej substancji , leku nasercowego, na sześć tygodni przed igrzyskami olimpijskimi? Zastanawiam się, kto dał jej go i w jakich okolicznościach go wzięła? Ona napisała.
Nigdy nie przegap żadnej historii — zapisz się do bezpłatnego codziennego biuletynu PEOPLE, aby być na bieżąco z tym, co LUDZIE ma do zaoferowania, od soczystych wiadomości o celebrytach po fascynujące historie, które interesują ludzi.
„Dlaczego pozytywny wynik testu ujawniono dopiero po rozpoczęciu igrzysk? I co dokładnie myśleli członkowie Sportowego Sądu Arbitrażowego, kiedy uznali, że dla Kamili najlepiej będzie, jeśli dopuści ją do startu w Pekinie?
„Nie jestem pewna, czy kiedykolwiek poznamy odpowiedzi na wszystkie te pytania” – dodała.