Czy podejmowano próby zarządzania jakością pracy wymiaru sprawiedliwości?
Kiedy sędziowie popełniają sędziowskie błędy prawne (te, które później zostały zidentyfikowane przez sądy wyższej instancji w postępowaniu apelacyjnym; nie należy ich mylić z wykroczeniami sądowymi ), nie ma to na nich wpływu poza możliwym uszczerbkiem dla ich publicznego wizerunku, osobistej dumy i dalszego rozwoju zawodowego.
Oznacza to, że dla sędziego, który jest zadowolony ze swojego miejsca i nie obchodzi go, co mówią ludzie, żadna z konsekwencji popełnienia błędu nie byłaby powodem do zmartwień. Zasadniczo tacy sędziowie będą mieli niewielką lub żadną motywację do unikania błędów.
Z pewnością zrozumiałe jest, że sędziowie nie mogą być odpowiedzialni za swoje decyzje (w przeciwnym razie nikt nie chciałby być sędzią). Jednak brak odpowiedzialności i motywacji co do jakości pracy stwarza pole do nadużycia władzy sądowniczej, np. Popełniania „błędów”, które w rzeczywistości nie są popełniane przez pomyłkę, ale raczej świadomie, aby potajemnie realizować określone interesy, które nie mają nic wspólnego z interesami wymiaru sprawiedliwości.
Czy były jakieś próby rozwiązania tej konkretnej kwestii poprzez reformę judykatury? Na przykład, czy jakikolwiek rząd próbował wprowadzić system śledzenia i analizowania błędów sądowych, aby przekonać sędziów, którzy zmusili ich do ich rozwiązania, i wyciągnąć wnioski, jak ograniczyć popełnianie błędów w przyszłości? Lub system, który oficjalnie podnosi kwestię przydatności do pracy, w której popełniono więcej niż określoną liczbę błędów?
Odpowiedzi
Polska wprowadziła sądowy panel dyscyplinarny i spotkała się ze sprzeciwem większości pozostałych członków UE.
W Stanach Zjednoczonych sędziowie zdobywają i utrzymują pracę na wiele różnych sposobów: w ten sposób załatwiane są sprawy związane z jakością sądową (jeśli nie dotyczy to wykroczeń), poprzez głosowanie włóczęgi z urzędu. Na przykład sędziowie stanowego Sądu Najwyższego w Waszyngtonie są wybierani przez wyborców na sześcioletnią kadencję. Sędziowie wyższego szczebla i sędziowie sądu rejonowego są wybierani na 4 lata. Wojewoda lub komisarz powiatowy obsadza wakaty na podstawie mianowania (w zależności od poziomu stanowiska). Istnieje oczywiście pytanie, czy wyborcy podejmują decyzje w oparciu o ocenę umiejętności technicznych sędziego, ale to pytanie istnieje wszędzie. Zaletą beneficjum dla sędziów sądów najwyższych w USA jest w rzeczywistości niższa niż dla senatorów i przedstawicieli, i jest wzmacniany w stanach z bezstronnych wyborów sądowych.
Sędziowie mogą być powoływani przez gubernatora przy pomocy kolegium: wówczas sędzia prawdopodobnie ponownie zostanie poddany wyborowi na utrzymanie, w zależności od szczebla (na szczeblu stanowym: sędziowie federalni są powoływani dożywotnio). Dwa lata temu Michael Corey został usunięty z urzędu na Alasce z powodu szczególnej ugody, w którą był zaangażowany.
Czy były jakieś próby rozwiązania tej konkretnej kwestii poprzez reformę judykatury?
Żadnych, których ludzie wydają się być świadomi.
Sądownictwo, które mamy dzisiaj, jest wynikiem ewolucji, a nie rewolucji. Chociaż współczesne społeczeństwa demokratyczne przekształciły sądownictwo tak, aby wyglądało jak służba sprawiedliwości, do pewnego stopnia uważa się, że sądownictwo pełni tę średniowieczną rolę panów / zwierzchników, którzy protekcjonalnie i rządzą, a nie służą. Większość ludzi nie zdaje sobie sprawy, że w rzeczywistości zatrudnia sędziów (jako podatników), aby wymierzyć im sprawiedliwość i, jak każdy pracodawca, interesuje ich jakość wykonanej pracy: ludzie powinni mieć możliwość przeprowadzania przeglądów pracy aby sędziowie starali się pracować lepiej, a także strzelali na miejscu do tych, którzy za bardzo zawiedli.
Nie ma jeszcze znanych systemów / mechanizmów tego rodzaju zarządzania jakością. Najbliższą sprawą są sędziowskie panele oceniające zachowania, które zajmują się wyłącznie zachowaniami, które są wręcz niezgodne z rolą sędziego - w przeciwieństwie do śledzenia i zarządzania błędami prawa.