Czy George Harrison polubiłby nowy teledysk do „My Sweet Lord”?
Odkąd George Harrison zmarł w 2001 roku, jego syn Dhani wykonuje nienaganną pracę, chroniąc swoje dziedzictwo. Pomógł ukończyć pośmiertny album swojego ojca, Brainwashed , reprezentował George'a na wszelkiego rodzaju imprezach Beatlesów, a ostatnio zremasterował klejnot koronny George'a, jego solowy debiut, All Things Must Pass . Teraz wyprodukował nowy teledysk do pierwszego solowego hitu George'a „My Sweet Lord”.
Jednak wiedząc, co wiemy o George, nie możemy nie zastanawiać się, co myśli o nowym teledysku, który może pochwalić się świetnymi występami gwiazd rocka i komików. To trudna sytuacja. Gdyby ktokolwiek znał George'a najlepiej, byłby to Dhani, ale nie jesteśmy w stu procentach pewni, że George doceniłby ten film.
Nowy teledysk George'a Harrisona do „My Sweet Lord” ma zaskakujących gości
W nowym teledysku do „ My Sweet Lord ” George'a jest wiele rzeczy do rozpakowania . Napisał go i wyreżyserował Lance Bangs, a wyprodukował go David Zonshine, handlarz nieruchomościami Dhani i George'a. Jest pełen kamei.
Mark Hamill otrzymuje telefon z „biura”, że „to się znowu dzieje”. Komicy Fred Armisen i Vanessa Bayer, metafizyczni agenci specjalni, zostają wezwani, by znaleźć to, co biuro chce im pokazać. Wręcza Armisenowi latarkę i „najnowszy skaner” biura.
Następnie duet przemierza krętą księgarnię, skanując różne przedmioty. Que rześko brzmiące „Mój słodki Panie”. Armisen i Bayer spotykają Natashę Legerro, po czym się rozdzielają. Gdy Armisen prowadzi, mija przyjaciela George'a, Jeffa Lynne'a, i wpada na ulicy Reggie Wattsa. Następnie Darren Criss wprowadza go do kina. Patton Oswalt sprawdza bilety przy drzwiach, podczas gdy „Weird Al” Yankovic obsługuje na stoisku koncesyjnym.
W teatrze widzowie oglądają niektóre z domowych nagrań George'a. Następnie Armisen przeszkadza Ringo Starrowi i Joe Walshowi, którzy rzucają w niego popcornem. Następnie Jon Hamm mówi mu, że wysyła kopię zapasową przez rozmowę wideo.
Niektórzy ze wsparcia to Rupert Friend, sam Dhani, Taika Waititi, Angus Sampson, Eric Wareheim, Tim Heidecker, Garfunkel and Oates (Kate Micucci i Riki Lindhome) oraz wdowa po George'u, Olivia Harrison.
Armisen i Bayer spotykają się ponownie i ujawniają, że niczego nie znaleźli. Armisen mówi, że nawet nie zdawał sobie sprawy z tego, co grało w teatrze. Jednak gdy radio samochodowe zaczyna grać „My Sweet Lord”, słuchają ze zdumieniem. Czy tego właśnie szukali?
POWIĄZANE: George Harrison nazwał Traveling Wilburys po slangowym określeniu, którego użył w studiu nagraniowym
George chciałby przypadkowego humoru i głębszego znaczenia filmu
Komedia była dużą częścią życia George'a. Był kumplem z chłopakami z Monty Pythona, w tym z Ericiem Idle , a nawet wyprodukował Życie Briana Monty Pythona . Sam George miał bardzo żartobliwe poczucie humoru. Tak więc komedia losowa prawdopodobnie rozśmieszyłaby George'a.
Jednak ogólne przesłanie filmu jest tym, co George pokochałby najbardziej. Czegokolwiek szukają agenci specjalni, wygląda na to, że Dhani chciała, aby było to niejasne. Ale możemy się założyć, że to, czego szukają agenci, to, co jest tuż przed nimi, to duchowość, Bóg lub cokolwiek innego, na co George spędził swoje życie, szukając. O tym właśnie mówi George w „My Sweet Lord”.
Jim Merlis z Big Hassle Media napisał w komunikacie prasowym: „Po drodze dziesiątki agentów łączą siły, aby spojrzeć z góry na dół, za tym, co mogło być tuż przed ich twarzą, odzwierciedlając poszukujący charakter piosenki… Ta muzyka Wideo to hołd dla poczucia humoru Harrisona i jego niezatartego wpływu zarówno na muzykę, jak i na komedię”.
„Zrobienie tego było jednym z najbardziej satysfakcjonujących doświadczeń w moim życiu” – powiedział Bangs w komunikacie prasowym. „Podejście polegało na wizualnym przedstawieniu piosenki, podczas gdy agenci i inspektorzy wciąż tęsknili za metafizycznym cudem wokół nich. Obrazy są choreografowane do dźwięków melodii wokalnych, struny gitarowej, wzorów bębnów, zmian akordów.
„George tchnął poczucie humoru we wszystkie swoje teledyski, więc utrzymaliśmy tego ducha i wypełniliśmy obsadę przyjaciółmi i wielbicielami jego muzyki, z których wielu pochodzi z obecnego krajobrazu komediowego. Wytropiłem zabytkowe obiektywy stałoogniskowe z niektórych filmów wyprodukowanych przez George's HandMade Films i mam nadzieję, że widzowie będą mogli poczuć zachwyt i poszukiwanie podczas oglądania, a piosenka będzie nadal wzbogacać całe nasze życie”.
Tak więc wideo doskonale łączy miłość George'a do komedii i duchowości. Ale niektórzy twierdzą, że George bardzo poważnie podchodził do duchowego przesłania „Mego słodkiego Pana”. Nie lubił też się promować.
POWIĄZANE: George Harrison powiedział, że nowsza muzyka nie dała mu „buzzu”, ale jego syn wprowadził go do 1 zespołu, który to zrobił
George może nie lubił robić spektaklu „My Sweet Lord”
Chociaż wideo dotyka dwóch kluczowych rzeczy w życiu George'a, może nie być czymś, co by mu się podobało tylko dlatego, że nie lubił promocji.
Film ma pomóc w promowaniu 50. rocznicy wydania All Things Must Pass , którego remaster zajęło Dhani miesiące. Dlatego wersja „My Sweet Lord”, którą słyszymy w teledysku, jest nową, błyszczącą wersją, którą właśnie wydała Dhani.
W 1979 roku George powiedział Rolling Stone , że nienawidzi awansu. To był jeden z powodów , dla których przestał tworzyć muzykę w 1977 roku .
„Nadal lubię pisać melodie i w pewnym sensie lubię nagrywać płyty” – wyjaśnił George. „Ale nienawidzę tego, że kiedy to wypuszczasz, stajesz się częścią ogólnej struktury firmy. I trochę mnie to znudziło. Jeśli piszę melodię i ludzie myślą, że jest fajna, to w porządku; ale nienawidzę konkurowania i promowania rzeczy. Naprawdę nie lubię promocji.
„W latach sześćdziesiątych przedawkowaliśmy to, a potem pod koniec lat sześćdziesiątych i na początku lat siedemdziesiątych świadomie robiłem wszystko, żeby być trochę bardziej niejasnym. Odkrywasz, że masz trafienie i nagle wszyscy pukają do twoich drzwi i znowu cię podenerwują. Lubię być mało widoczny i mieć spokojne życie”.
Nikt z nas, nawet Dhani, nie jest w stanie naprawdę powiedzieć, co George z pewnością pomyślałby o tym wideo. Ale ufamy osądowi Dhani. Tak jak to zrobiliśmy, gdy powiedział, że jego ojcu spodobałby się nowy dokument Petera Jacksona , The Beatles: Get Back , mimo że George nienawidził Let It Be .
Nigdy nie poznamy odpowiedzi, ale tak mówi teledysk do „My Sweet Lord”. Możemy szukać odpowiedzi przez całe życie, a oni mogą patrzeć nam prosto w twarz.