Dolly Parton stanęła w obliczu „poniżających” oskarżeń o plagiat po „od 9 do 5”: „Jedna z najbardziej bolesnych rzeczy, przez które przeszłam
Pięć dekad w przemyśle muzycznym udowodniło, że Dolly Parton jest płodną autorką piosenek. Napisała ogromne hity, w tym „Jolene” i „I Will Always Love You”, które napisała tego samego dnia . Jednak w pewnym momencie duet autorów piosenek oskarżył Partona o kradzież ich pracy. Twierdzili, że temat do 9 do 5 nie był oryginalnym tekstem Partona. Ich twierdzenia postawiły Partona przed sądem.
„9 do 5” to pierwsza rola Dolly Parton w filmie
Chociaż Parton wcześniej mówiła, że nie jest zainteresowana aktorstwem, swoją pierwszą rolę przyjęła w wieku od 9 do 5 . Według książki Dolly Parton, Songteller: My Life in Lyrics , współgwiazda Partona, Jane Fonda, powiedziała, że „duch i dobroć Partona sprawiły, że wszyscy inni trochę się podnieśli i że film był trochę lepszy dzięki niej”.
Chociaż Parton nie była przyzwyczajona do aktorstwa, powiedziała, że od razu poczuła się komfortowo na planie ze względu na ciepło obsady i ekipy .
„Nie miałam ani jednego złego momentu na całym obrazie” – powiedziała. „Postawa była dla wszystkich świetna. Jeśli wiele osób jest naprawdę miłych, bardzo trudno jest komuś wejść i pokazać swój tyłek — ponieważ będą naprawdę tak wyglądać”.
Stanęła w obliczu zarzutów o plagiat
Oprócz odegrania jednej z ważniejszych części filmu, Parton napisał także piosenkę przewodnią. Zdała sobie sprawę, że stukanie jej akrylowymi paznokciami brzmiało podobnie do maszyn do pisania. To zainspirowało ją do napisania „od 9 do 5”. Po premierze filmu piosenka otrzymała nominację do Oscara.
Chociaż Parton odniosła sukces dzięki swojej chwalonej przez krytyków grze aktorskiej i pisaniu piosenek, wkrótce dowiedziała się otrzeźwiającej wiadomości, że para Neil i Jan Goldberg złożyli przeciwko niej pozew o naruszenie praw autorskich o wartości miliona dolarów. Według nich wysłali swoją piosenkę „Money World” do Fonda, a Parton następnie ukradł melodię „9 do 5.”.
„Tak poniżające”, powiedział Parton w wywiadzie dla Ladies' Home Journal, na podstawie książki Dolly on Dolly: Interviews and Encounters with Dolly Parton . „Jedna z najbardziej bolesnych rzeczy, przez które przeszłam. Myślę, że to zniszczyło moją reputację, ponieważ zawsze znajdą się ludzie, którzy sądzą, że upadnę tak nisko, by okradać ludzi pracy.
Chociaż Parton powiedziała, że próbowała załatwić sprawę poza sądem, Goldbergowie odmówili i trwał 12-dniowy proces. W końcu jednak ekspert od plagiatu muzycznego zeznał, że istnieją niewielkie podobieństwa między tymi dwiema piosenkami. Jury zwolniło Partona po krótkiej naradzie.
„Sędziowie przysięgli byli nieobecni przez dwadzieścia minut i wygraliśmy” – powiedział Parton. „Sąd przyznał mi honorarium adwokackie, czyli dużo pieniędzy. Potem para, która mnie pozwała, próbowała uzyskać ponowny proces, twierdząc, że oczarowałam ławę przysięgłych, ponieważ odtwarzałam piosenki na stanowisku świadka. Ponowny proces został odrzucony, a potem faktycznie zaczęli próbować nakłonić mnie do nagrania niektórych z ich piosenek.
Dolly Parton martwi się przypadkowym plagiatem
Wiele lat później Parton wyznała, że przypadkowy plagiat jest zawsze jej zmartwieniem, zwłaszcza że widzi, jak inni artyści spotykają się z oskarżeniami.
„Nie wierzę, że ktokolwiek z osób, które zostają pozwane celowo, postanowiło to zrobić” – powiedziała BBC . „Zawsze tak bardzo się o to martwię, kiedy piszę. Nie próbujesz niczego ukraść, ale może się to zdarzyć.
Mimo to wierzy, że jeśli istnieją podobieństwa, artyści powinni je potwierdzać płatnościami i kredytami piosenek. Dzieliła się tym czasem, chociaż martwi się przypadkowym plagiatem, zanim zorientuje się, że kopiuje jedną ze swoich własnych piosenek.
„Zawsze mnie to przeraża. Jeśli coś brzmi znajomo, myślę: „O mój Boże, co to jest?”. Potem go wyśledzę i, w moim przypadku, zwykle jest to tylko jedna z moich własnych piosenek!”
POWIĄZANE: Dolly Parton osobiście dostarczyła czek po usłyszeniu o nierównościach płac w jej firmie