Jak pokonać strach przed odrzuceniem w fotografii
Jedną z rzeczy, których szybko się uczę w mojej fotograficznej podróży, jest walka ze strachem przed odrzuceniem.
Co jeśli ludziom nie spodoba się moja praca?
Co jeśli muszę być lepszy?
A co, jeśli nigdy „nie dam rady” jako fotograf?
Dużo o tym myślałem. I nawet mój mąż, który jest doświadczonym profesjonalistą w fotografii, nie spotkał się jeszcze z pozytywnymi reakcjami na wszystkie swoje prace.
Dzisiaj chciałem podzielić się kilkoma pomysłami na radzenie sobie ze strachem przed odrzuceniem w fotografii, jeśli walczysz tak jak ja.
Uczenie się bycia wrażliwym
Jest takie stare powiedzenie: „Wrażliwość nie jest słabością; to jest siła”.
Kiedy zaczynałem swoją przygodę z fotografią, bałem się publikować prace, których nie byłem pewien, ponieważ ludzie mogą mnie oceniać.
Jednak jeśli żyję zgodnie z powyższym mottem i znajduję swoje mocne strony, to właśnie to sprawia, że jestem sobą.
A jeśli ludzie mnie osądzają, nie powinienem się wstydzić ich sądów; Powinienem zrozumieć różnicę opinii w porównaniu z moimi podstawowymi przekonaniami i wartościami, aby nie pozwolić, aby subiektywność opinii zmieniła mnie lub to, co fotografuję.
Jeśli ludziom nie podoba się to, co publikuję, moja praca nie jest dla nich.
Znalezienie głosu
W tym temacie dowiedziałem się, że wszyscy próbujemy znaleźć swoją drogę w tej egzystencji.
Wszyscy staramy się zrozumieć siebie, znaczenie otaczającego nas świata i jego wpływ.
Próbujemy wielu różnych rzeczy; niektóre działają, a inne nie.
Zniechęcam się, jeśli coś nie działa od razu. Waham się, czy spróbować ponownie.
Jednak uczę się, że czasami, jeśli spróbujesz ponownie, odniesiesz sukces lub czegoś się nauczysz.
I nawet najlepsi fotografowie wszechczasów prawdopodobnie bardzo się zniechęcili, gdy nie uzyskali od razu zdjęć, które chcieli.
Zachowanie ciekawości i wytrwałości w uczeniu się radzenia sobie ze zniechęceniem i frustracją pozwoli na poprawę mojej pracy.
Nienawidzący
Jest takie powiedzenie: „Hejterzy będą nienawidzić”.
Największą rzeczą, która uderza mnie emocjonalnie, jest to, że ludzie są dla mnie niemili w stosunku do moich zdjęć lub nie rozumieją moich zdjęć.
Jednak powoli zdaję sobie sprawę, że zdjęcia nie są dla innych. Są dla mnie.
A kiedy podążam za sercem i wewnętrznym głosem, wykonuję pracę, którą kocham.
Mój mąż mówi, że jedynym powodem, dla którego już nie fotografuje, jest chęć pokazania naszym dzieciom pewnego dnia, jak wyglądała nasza podróż.
Znalezienie powodu, dla którego również fotografuję lub uczę się ignorować hejterów.
I dla przypomnienia, na szczęście nie miałem jeszcze żadnych hejterów.
Ale jak wszystko w tym życiu, zawsze są dwie strony medalu.
Zgłaszanie się do blogów lub sytuacji zawodowych
Daleko mi do tego, by zostać profesjonalnym fotografem. Szczerze mówiąc, nie wiem, czy w ogóle chciałbym nim zostać.
Jednak chcę podzielić się kilkoma przemyśleniami na temat tego, co myślę.
Rozważam wysłanie zdjęć na inne blogi lub profesjonalne konkursy dla zabawy.
To wyprowadza mnie poza moją strefę komfortu i ostatecznie daje mi niewielką kwotę pieniędzy na zainwestowanie w przyszłe ulepszenia sprzętu fotograficznego.
Przypomina mi to post na Medium, który widziałem pewnego dnia, w którym autor bał się zgłosić do konkursu z obawy, że nie będzie wystarczająco dobry.
Moja szczera odpowiedź w mojej dotychczasowej podróży brzmi: nie wiesz, jeśli nie spróbujesz. Spodziewaj się nie; jeśli powiedzą tak, bądź mile zaskoczony i szczęśliwy.
Im więcej prób podejmę, aby moje zdjęcia szły w świat, tym więcej dobrych rzeczy się wydarzy.
Tylko niektórzy powiedzą tak, ale muszę pokonać strach, że nie spodoba im się moja praca i powiedzą nie. Zerwanie bandaża to jedyna droga naprzód.
Jakie są Twoje największe obawy związane z fotografią?
PS Jeśli lubisz czytać o mojej podróży, poświęć chwilę i śledź mnie tutaj na Medium. To by wiele znaczyło, ponieważ próbuję osiągnąć swój cel 100 obserwujących. Dziękuję Ci!
Pinina Natii
I write about photography,life, inspiration, and useful advice for others.
If you like what you read, please consider giving me a follow here on Medium.
You can also follow me on: Flipboard
Thank you!