John Lennon prawie wyrzucił Paula McCartneya z The Beatles: „Pojaw się dzisiaj albo nie będziesz w zespole”

Jun 09 2023
Kiedy jego kolega z zespołu był bliski odejścia, John Lennon prawie wyrzucił Paula McCartneya z The Beatles, stawiając surowe ultimatum.

Czy możesz sobie wyobrazić The Beatles bez Paula McCartneya ? To mogło się wydarzyć. John Lennon prawie wyrzucił Paula z The Beatles po postawieniu mu ultimatum w sprawie pozostania w zespole. To oznaczałoby brak sesji pisania piosenek z Johnem . Żadnych melodii zmieniających bieg muzyki popularnej. I prawdopodobnie nie ma Beatlesów , jakich znamy.

(lr) Paul McCartney i John Lennon | Val Wilmer/Redferns

John Lennon rozważał wyrzucenie Paula McCartneya z The Beatles: „Kurwa, zjawij się dzisiaj albo nie ma cię w zespole”

The Beatles nie byli nawet blisko bycia The Beatles , kiedy wrócili ze swojej pierwszej rezydencji w Hamburgu w Niemczech Zachodnich w grudniu 1960 roku. Nieletni George Harrison został deportowany. Paul i perkusista Pete Best zostali aresztowani pod zarzutem podpalenia, a następnie deportowani. Johnowi cofnięto pozwolenie na pracę. Grupa wróciła do Liverpoolu bez wiele do pokazania przez tygodnie ciężkiej pracy.

Ponieważ ojciec namawiał go do znalezienia stałej i dobrze płatnej pracy, Paul podejmował dorywcze prace, aby zarobić na wypłatę. Nadal występował z The Beatles, ale miał więcej czasu na swoją regularną pracę. Macca zastanawiał się, czy nie zagrać koncertu w Liverpoolu w lutym 1961 roku, ponieważ kolidowało to z jego harmonogramem pracy. John rozważał wyrzucenie Paula z The Beatles, ponieważ był zmęczony połowicznymi wysiłkami basisty z grupą. To wtedy John postawił Paulowi surowe ultimatum Beatlesów — oddaj się grupie na pełny etat albo zgiń (zgodnie z Craigiem Brownem, autorem 150 Glimpses of The Beatles ):

„Albo się dzisiaj, kurwa, pojawisz, albo nie będziesz już w zespole”.

Johna Lennona

Opiniotwórczy i wolnomówiący John musiał zdawać sobie sprawę ze znaczenia Paula dla potencjalnego sukcesu zespołu. Zdaniem Browna, ten nakaz pojawienia się lub odejścia nie był jedynym przypadkiem, w którym John naciskał na Paula, aby został z zespołem:

„Zawsze mówiłem:„ Stań twarzą w twarz z tatą, powiedz mu, żeby się odpieprzył. Nie może cię uderzyć. To stary człowiek. Ale Paul zawsze się poddawał. Jego tata kazał mu znaleźć pracę, porzucił grupę i zaczął pracować przy ciężarówkach, mówiąc: „Potrzebuję stabilnej kariery”. Nie mogliśmy w to uwierzyć. Powiedziałem mu przez telefon: „Albo przyjdź, albo cię nie ma”. Musiał więc podjąć decyzję między mną a swoim tatą.

Przyszła żona Johna, Cynthia, była osobą, która powstrzymywała go przed wypadnięciem z torów , gdy grał w Hamburgu. Można argumentować, że ogromny talent Paula do pisania piosenek i muzykalność utrzymywały The Beatles na dobrej drodze do przyszłej sławy.

John potrzebował Paula w The Beatles, aby zespół odniósł sukces

Powiązany

Jedyna piosenka Paula McCartneya, którą John Lennon przyznał, że lubił

Najwcześniejszy skład The Beatles potrzebował obok Johna drugiej silnej osobowości i autora piosenek. To był Paweł.

Z konieczności okładki zawierały koncertowy katalog zespołu we wczesnych latach. Sutcliffe i młody George nie pisali piosenek. Besta też nie. Paul i John zaczęli doskonalić swoje rzemiosło wkrótce po tym, jak się poznali. Minęło kilka lat, zanim wyrosli na ekspertów w dziedzinie pisania piosenek, ale wyruszyli w tę podróż razem. John rozumiał potencjał Paula tak dobrze, jak nikt inny. Mimo że groził, że wyrzuci go z zespołu, John wiedział, że potrzebuje Paula w The Beatles.

Inny muzyk, Kenny Lynch, nazwał Johna i Paula idiotami jako autorów piosenek, ale szybko udowodnili, że się mylił. Wykonał cover jednego z ich utworów, „Misery”, zanim duet zapewnił The Beatles międzynarodową sławę. Ich przeboje (i dziesiątki innych) pozostają klasycznymi melodiami dziesiątki lat później.

Przyjazne, ale konkurencyjne wyzwanie pisania piosenek nigdy nie przeszkodziło im we współpracy. (Przynajmniej do czasu, gdy uparty Paul wywołał tarcia, próbując uformować The Beatles w swojej wizji pod koniec lat 60.). Wzajemna wymiana zdań między nimi zaowocowała kadrą świetnych piosenek wszechczasów. Największy hit Fab Four, który odniósł największy sukces, „Hey Jude”, był zasadniczo piosenką Paula przypisywaną obu muzykom, kiedy John przekonał swojego przyjaciela, by nie poprawiał zastępczego wersu w tekście. 

Ich związek ostatecznie przekształcił się w kłótnie i strzelanie do drugiego w piosence. Paul rozgniewał Johna swoją solową piosenką „Too Many People”. Jego były kolega z zespołu odpowiedział „How Do You Sleep?” 

Ale to była praca po Beatlesach. W Fab Four tworzyli razem piękną muzykę. W alternatywnej linii czasu John Lennon nie grozi wyrzuceniem Paula McCartneya z The Beatles, Macca spędza życie pracując w fabryce, a najsłynniejszy zespół Liverpoolu to nic więcej niż interesujący przypis w historii Merseybeat.

Aby uzyskać więcej informacji na temat świata rozrywki i ekskluzywnych wywiadów, zasubskrybuj kanał YouTube Showbiz Cheat Sheet .