„The Beatles: Get Back”: Glyn Johns nienawidzi swojej nienagannej garderoby z lat 60., ale fani ją uwielbiają
Fani dowiedzieli się tak wiele o The Beatles w nowym, trzyczęściowym filmie dokumentalnym Petera Jacksona, The Beatles: Get Back . Na pewno były duże niespodzianki . Kto wiedział, że usłyszymy tajne rozmowy ? Albo, że będziemy mogli zobaczyć piękne chwile między zespołem, nawet pośród całego tego napięcia? Żyliśmy dla wszystkich dramatów, kolaboracji, jam session, wygłupów i złośliwych komentarzy . Ale nikt nie był przygotowany na przyjęcie inżyniera nagrań The Beatles, nienagannej garderoby Glyna Johnsa z lat 60.
Po obejrzeniu dokumentu fani nie mogą przestać mówić o skandalicznych strojach Johnsa. Jednak sam Johns tak naprawdę nie rozumie, dlaczego.

Inżynier nagrań The Beatles, Glyn Johns, nienawidzi swojej garderoby w „The Beatles: Get Back”
Dokument Jacksona nie tylko pokazał nam dokładny portret The Beatles . Dało nam to dość surowy obraz tego, jak wyglądało życie w 1969 roku, w tym jak wyglądały modne nowe mody. Johns był chłopcem z plakatu, a fani mają obsesję.
Tylko współczesny Johns nie jest tak zakochany w modzie, jaką wówczas pasował jego 26-letni ja. Wyjawił swoje uczucia w niektórych swoich skandalicznych numerach, takich jak jego biały kudłaty płaszcz z koziej skóry i przebrania w stylu Austina Powersa. Ale szczerze mówiąc, co byś sądził o rzeczach, które nosiłeś w młodości? Zwłaszcza, gdy twoje młodsze lata wydarzyły się w latach 60.?
Większość z nas by się wzdrygnęła i to właśnie zrobił Johns, obserwując siebie, nieco ważną postać, w filmie dokumentalnym Jacksona. Niedawno powiedział „ New York Timesowi ”: „To tylko robienie frajdy. Wyglądam jak cholerny klaun.
Nie tylko jego stroje zachwyciły fanów. Johns wiedział, jak nosić okulary przeciwsłoneczne i szaliki. „Nie jest łatwo wyróżnić się w filmie dokumentalnym przedstawiającym cztery najsłynniejsze postacie XX wieku” – napisał Times. „Ale dzięki swojemu zamiłowaniu do akcesoriów i fajnych spodni obcisłych, pan Johns znalazł nową grupę wielbicieli pół wieku po fakcie”.
Chociaż Johns początkowo mógł się śmiać, widząc siebie w tych strojach, już się nie śmieje. Ludzie z przeszłości kontaktowali się z nim, aby „wyjąć z niego Mickeya”, a teraz już się z tym skończył.
– Mam już tego dość, powiem ci – powiedział. „Mam 9000 e-maili i SMS-ów od ludzi z mojej przeszłości, z których wszystkie biorą Mickeya bezlitośnie. Niektórzy ludzie mówią: „Och, kurtka, którą nosiłaś w dniu X, była fantastyczna” albo „Skąd wziąłeś płaszcz z koziej skóry?”. Ale ogólnie śmieją się z tego, jak śmiesznie wyglądałem, co oczywiście jest prawdą”.
POWIĄZANE: 10 rzeczy, których nauczyliśmy się w „The Beatles: Get Back Part 3” Petera Jacksona
The Rolling Stones wpłynęli na wybory mody Johns
Zanim Paul McCartney powołał go do pracy dla The Beatles, Johns był wiernym producentem i inżynierem The Rolling Stones . Po spędzeniu z nimi tylu czasu, ich modowe wybory zaczęły spadać na Johnów. Więc naprawdę powinniśmy im podziękować za nienaganne wyczucie mody Johnsa.
„Pamiętam, że Brian Jones zabrał mnie kiedyś do sklepu na Carnaby Street i kupiliśmy różne rzeczy” – powiedział Johns The Times. „Pamiętam, że Mick dał mi bajeczną koszulę”.
Chociaż Johns bardzo nie lubi swojej garderoby z lat 60., jest kilka numerów, które lubi, w tym ta kurtka z krokodyla Levi. „Najfajniejszą rzeczą, jaką miałem na sobie w filmie, była kurtka z krokodyla Levi, którą w rzeczywistości podarował mi Keith Richards” – dodał.
„Byliśmy w Paryżu, a Keith zamówił dla niego tę kurtkę we Francji i dostarczono ją do hotelu. Wyjął go z opakowania, założył i powiedział: „Masz, nie chcę”. Nie mam pojęcia, co się z nim stało. Może go oddałem” .
Johns też nie może sobie przypomnieć, skąd wziął kozią skórę, na którą fani mają obsesję. Chociaż pamięta, jak pachniało po deszczu.
„Wyraźnie pamiętam, jak stałam w kolejce do samolotu w tym płaszczu, a ludzie z przodu i za mną odsunęli się ode mnie, ponieważ rzeczywiście śmierdział” – wyjaśnił Johns. „I oczywiście w tamtych czasach, jeśli miałeś długie włosy, i tak byłeś podejrzany”.
Johns nie pamięta zbyt wiele z tego, co wtedy miał na sobie, po prostu dlatego, że był zbyt zajęty pracą nad jednym z najlepszych albumów The Beatles.
POWIĄZANE: 10 rzeczy, których nauczyliśmy się w „The Beatles: Get Back Part 2” Petera Jacksona
Glyn Johns pamięta, że The Beatles podczas tych sesji nagraniowych zachowywali się jak rodzina
Johns nie był jedynym modowym nieprzeciętnym podczas tych sesji nagraniowych. The Beatles nosili swój udział w oburzających wzorach z lat 60., futrach i dzikich dodatkach. Czy możemy porozmawiać o kamizelkach ze swetrami Paula, czarnym mongolskim futrze George'a i miłości do krawatów, białym wyglądzie Johna i plisowanych wzorzystych koszulach Ringo?
Jednak Johns był bardziej zainteresowany pracą i obserwowaniem, jak jeden z największych zespołów na świecie tworzy album na jego oczach. Więc wybacz mu, że nie pamięta, jaką kurtkę miał na sobie i skąd ją wziął.
„Słuchaj, stary, to było 50 lat temu, jak mogę to zapamiętać?” Johns powiedział ze śmiechem. „Przypuszczam, że każdy ma swój własny styl. Ale byłem zajęty pracą.
„Wspomnienie było takie, że naprawdę dobrze się bawiliśmy i wszyscy świetnie się dogadywali” – wyjaśnił to, czego był świadkiem. „Fakt, że George opuścił zespół na 24 godziny, nie różni się niczym od innych zespołów, z którymi kiedykolwiek pracowałem, ani od każdego, kto pracuje w biurze. Ludzie, którzy pracują razem latami, wypadają, a na koniec łatają. To normalne."
Johns nie pracował z zespołem, który miał się rozpaść . „Czwórka z nich przeszła przez to gigantyczne doświadczenie, od kiedy byli nieznani, do bycia czterema najbardziej znanymi ludźmi na świecie” – powiedział. „Była między nimi ogromna więź. Byli jak rodzina, naprawdę.
Poza tym fani nie mogą zapomnieć lub nie chcą zapomnieć stylu Johnsa. W tym studiu byli nie tylko muzyczni geniusze; była fashionistka.