GONE: Idealna para?
Hej, bracia mordercy! To twoja BFF Rachel Rivers, która powraca z kolejną pokręconą opowieścią o morderstwie i chaosie. Zapnij pasy, bo wkraczamy głęboko w ciemną stronę ludzkości. I wiesz, co mówią: jedyną rzeczą bardziej przerażającą niż prawdziwe życie jest… cóż, nic, naprawdę. Wejdźmy w to!
Możesz przeczytać część pierwszą tutaj
GONE: Zaginiona przyszła matkaW porządku, przejdźmy do soczystych szczegółów relacji między Scottem i Laci Peterson.
Na pozór byli kwintesencją idealnej pary — przystojni, odnoszący sukcesy i zakochani.
Ale za zamkniętymi drzwiami mogło dziać się więcej, niż ktokolwiek przypuszczał.
Zacznijmy od początku, dobrze?
Scott i Laci poznali się na studiach i była to miłość od pierwszego wejrzenia, a przynajmniej tak mówi historia. Scott był czarujący i charyzmatyczny, a Laci był oczarowany. Pobrali się w 1997 roku i przeprowadzili do Modesto w Kalifornii, aby rozpocząć wspólne życie.
Mieli nawet golden retrievera o imieniu McKenzie.
Ale z biegiem czasu pojawiły się szepty o kłopotach w raju.
Krążyły plotki o niewierności Scotta, a Laci podobno zmagała się z presją założenia rodziny. Pomimo tych rzekomych problemów para wydawała się być zjednoczona.
Aż do zniknięcia Laci 24 grudnia 2002 r., gdy była w ósmym miesiącu ciąży. Scott początkowo twierdził, że łowił ryby w zatoce San Francisco, kiedy zaginęła Laci, ale prawda powoli zaczęła wychodzić na jaw.
Okazało się, że Scott miał romans z masażystką o imieniu Amber Frey i że okłamał ją, że jest żonaty.
Ale co z Lacią?
Czy były jakieś dowody na to, że ich małżeństwo było w tarapatach przed jej zniknięciem?
Niektórzy twierdzą, że obsesja Laci na punkcie przedstawiania idealnego wizerunku szczęśliwej pary mogła zaślepić ją na problemy w ich związku. Inni wskazują na kłopoty finansowe Scotta i potencjalne motywy morderstwa.
Nie można wiedzieć na pewno, co działo się za zamkniętymi drzwiami, ale oskarżenia o niewierność i problemy małżeńskie z pewnością dodatkowo komplikują sprawę.
A kiedy dodamy do tego oszukańcze zachowanie Scotta i liczne romanse, staje się jasne, że działo się więcej, niż ktokolwiek przypuszczał.
Cóż, zabójcy, na razie to wszystko. Dziękuję za dołączenie do mnie w tej szalonej przejażdżce po świecie prawdziwej zbrodni. Pamiętajcie, bądźcie tam bezpieczni i nie zapomnijcie zamknąć dziś drzwi na klucz. Do następnego razu, tu kończy się Rachel Rivers. Zachowaj ciekawość, bądź przerażający i bądź na bieżąco z kolejnymi pokręconymi opowieściami.