Jak granie w Supermana zmieniło życie miłosne Henry'ego Cavilla na gorsze?
Henry Cavill zauważył, że jego gwiazdorska moc i popularność znacznie wzrosły po zostaniu Supermanem. Nawet po tym, jak podobno rozstał się z postacią, nadal czerpie korzyści z roli. Od czasu debiutu w Człowieku ze stali Cavill znalazł się w roli głównej z takimi postaciami jak Tom Cruise w Mission Impossible. Jest także głównym bohaterem popularnego średniowiecznego serialu Netflixa Wiedźmin i pracuje nad innymi projektami.
Jeśli jednak istniała potencjalna wada grania roli, która przyniosła mu tyle szczęścia, to jest nią to, że w pewnym momencie Superman wpłynął na jego życie miłosne.
Jak Superman zmienił życie miłosne Henry'ego Cavilla na gorsze
Potrzeba dużo pracy, aby uzyskać kształt Supermana. Cavill niejednokrotnie wyjawił, że osiągnięcie jego postaci Supermana to ostrożny, metodyczny proces. W tym sensie to coś więcej niż tylko chodzenie na siłownię i pompowanie żelaza.
„Nie ma jednego treningu Supermana” – ujawnił Cavill według Men's Journal . „Istnieje wiele różnych rodzajów treningów wymaganych dla sylwetki Supermana. Stało się rzeczą rzeźbienia ciała. Równoważysz dietę tak bardzo, jak tylko możesz, starając się zachować proporcje ciała”.
Większość fanów widzi Cavilla tylko wtedy, gdy jest w formie Supermana. Z tego powodu gwiazda Ligi Sprawiedliwości poczuła pewną presję wywołaną przez siebie, gdy miał do czynienia z potencjalnymi partnerami miłosnymi. W wywiadzie dla The Guardian Cavill wyjaśnił, jak oczekiwanie bycia Supermanem wpłynęło na jego życie miłosne.
„Bycie Supermanem to błogosławieństwo. Zyskujesz więcej uwagi. Ale jest też klątwa, która polega na tym, że za każdym razem, gdy będziesz musiał zdjąć swój zestaw, lepiej pierdolić się jak Superman” – powiedział Cavill.
Obawy wynikają z własnych obaw Cavilla o jego sylwetkę. Opowiedział również, jak czasami może czuć się niepewnie w stosunku do własnego ciała, zwłaszcza gdy nie trenuje dla Supermana.
„Jeśli spojrzę w lustro, mogę powiedzieć: „Dobrze wyglądasz!” W inne dni, na przykład dzisiaj, ponieważ jestem poza sezonem i nie trenowałem, powiem: „Spójrz na siebie, ty grubasie” – wyznał Cavill.
Później skomentował, w jaki sposób przeniósł te niepewności na swoje partnerki, narażając na szwank potencjalną intymność z nimi. Czasami mówił sobie: „Stary, jesteś bałaganem. Jeśli miałbyś spotkać ptaka w barze i zabrać go do domu, spodziewa się Supermana. To nie jest Superman i będzie mega rozczarowana”.
Henry Cavill był zastraszany z powodu swojej budowy ciała
Część motywacji do ćwiczeń fizycznych Cavilla ma swoje korzenie w jego dzieciństwie. Kiedy był młodszy, Cavill był prześladowany za bycie pucołowatym.
„Byłem grubym dzieciakiem, więc byłem łatwym celem. „Gruby Cavill” to przezwisko, które było całkiem słusznym przezwiskiem, ponieważ byłem gruby” – powiedział Cavill dla Daily Mail .
The Guardian zapewnił, że jednym z powodów, dla których Cavill zaczął grać, było to, że Cavill mógł stać się innymi postaciami. To zapewniło ujście dla aktora Supermana, który od tego czasu wyrzeźbił swoją sylwetkę w kształt superbohatera. Mimo to aktorzy nie mogą wszystkich zadowolić. Nawet po tym, jak Cavill został Człowiekiem ze Stali, którym jest dzisiaj, napotkał nową formę zastraszania – cyberprzemoc.
„Zaglądasz za zasłonę. Zastanawiasz się: „Co ludzie o mnie mówią? Och, to jest to miłe. Och, jak pięknie” — ujawnił Cavill. „Ale potem znajdujesz taki, który nie jest. Ten, który mówi, że jesteś w związku tylko po to, by podnieść swój profil lub udowodnić, że nie jesteś gejem. Myślisz: „Dlaczego są takie paskudne?” Potem zaczynasz kształtować swoje zachowanie wokół komentarzy, a to nie jest w porządku. To nie jest zdrowe”.
Cavill zauważył później, jak dziwne jest to, że ktoś może ich dyskredytować w Internecie. Jednak osobiście ten sam ktoś nie okazywałby takiego poziomu wrogości.
„Ale gdyby spotkali mnie w prawdziwym życiu, wiem, co prawdopodobnie by powiedzieli”, powiedział Cavill. „„Czy mogę zrobić z tobą zdjęcie?”
Czy Henry Cavill skończył z Supermanem?
Pojawiły się różne doniesienia dotyczące statusu aktora jako Supermana. Ale chociaż wydaje się prawdopodobne, że Cavill zawiesił pelerynę na dobre, nadal myśli o postaci. Tak bardzo, że wierzy, że przed nim i Supermanem jest więcej podróży.
„Wciąż mam dużo do opowiadania jako Superman i bardzo bym się cieszył z tej okazji” – powiedział Cavill The Hollywood Reporter . „Zabicie Zoda dało bohaterowi powód, by nigdy więcej nie zabijać. Superman upadając na ziemię i krzycząc później – nie sądzę, żeby to było pierwotnie w scenariuszu, ale chciałem pokazać ból, jaki odczuwał. “
Cavill podzielił się następnie, że Superman zabija Zoda, co pozwoliłoby na bardziej psychologiczną eksplorację postaci. I chociaż powiesił pelerynę, nie jest tak daleko, żeby nie mógł jej ponownie założyć.
„Właśnie zabił ostatniego pozostałego przedstawiciela swojego gatunku. To jest wybór, którego dokonał w tamtym momencie i nigdy więcej tego nie zrobi. Potem jest szansa na rozwój, aby zbadać psychikę Supermana jako głębokiej, pozornie niezniszczalnej istoty podobnej do boga, ale z prawdziwym uczuciem w środku. Jak zawsze mówię: „Przylądek wciąż jest w szafie” – ujawnił Cavill.
POWIĄZANE: Aktor „ Superman” Henry Cavill zabawnie wspomina czas, w którym przesłuchiwał swoją rolę: „Jestem za gruby, aby nosić teraz ten garnitur”