„Kocham Lucy”: Desi Arnaz ujawnił, że William Frawley „nie mógł znieść” Vivian Vance, ale „nigdy nie czuła wrogości” wobec swojej partnerki
Desi Arnaz i Lucille Ball stworzyli magię telewizyjną jako Ricky i Lucy Ricardo w I Love Lucy . Rekrutując aktorów Vivian Vance i Williama Frawleya , by zagrali ich sąsiadów i przyjaciół, Ethel i Freda Mertza, Arnaz wyjaśnił, jak jego dwie gwiazdy miały nieco napięty związek.

Desi Arnaz zaprosił Williama Frawleya i Vivian Vance do „I Love Lucy”
Jako szef Desilu Productions, Arnaz był odpowiedzialny za obsadzenie I Love Lucy w 1951 roku. Brakowało mu czasu na znalezienie odpowiedniego aktora do roli Ethel. Na szczęście Vance został polecony przez reżysera sitcomu, a Arnaz zatrudnił ją po obejrzeniu zaledwie kilku minut jej występu na scenie.
„Zaraz po tym, jak zobaczyłem ją w pierwszej scenie, wiedziałem, że znaleźliśmy Ethel” – napisał Arnaz w swoim pamiętniku „Książka” , widząc Vance'a w sztuce. „Była wspaniałą aktorką, tak szczerą. Każda linijka, każda reakcja, każdy ruch, który wykonała, były po prostu idealne. … Po koncercie poszedłem za kulisy, porozmawiałem z nią i tam podpisałem kontrakt, a potem zagrałem Ethel.
Frawley zwrócił się do Arnaza, by wziąć go pod uwagę w roli Freda. Chociaż Frawley miał w Hollywood niezbyt znakomitą reputację alkoholika i był niewiarygodny, Arnaz uważał, że jego chrupiąca postać będzie idealna dla kłótliwego właściciela i kumpla Ricky'ego.
„Ciągle widywałem jego kota i pamiętałem, jak dobry był w graniu tej szorstkiej postaci, którą zwykle grał” – wyjaśnił Arnaz. „Im więcej o tym myślałem, tym bardziej byłem przekonany, że to Fred Mertz”.
POWIĄZANE: „Kocham Lucy”: Dlaczego Desi Arnaz zatrudnił Vivian Vance zaledwie tydzień przed rozpoczęciem zdjęć
William Frawley nie przebierał w słowach o Vivian Vance
Frawley nie tracił czasu na dzielenie się z Arnazem swoimi uczuciami na temat Vance'a, kiedy zaczęli razem pracować. Otwarcie ją oczerniał i pytał, dlaczego Arnaz dał jej tę rolę.
„Gdzie do diabła znalazłeś tego sukinsyna?” - spytał Frawley, według Arnaza. – Ona nie potrafi śpiewać cholernie. … wkurza mnie.
Arnaz bronił aktorskiego talentu Vance'a, choć nie odstraszyło to opinii Frawleya. Aktor narzekał na zdolności wokalne Vance i na to, jak próbowała reżyserować numery taneczne.
„Ta głupia dureń mówi choreografowi, że nie sądzi, że będziemy w stanie wykonać układ taneczny, ponieważ ja nigdy nie będę mógł się tego nauczyć” – zauważył Frawley, jak napisał Arnaz. – Jakby to miał być numer Freda Astaire'a i Ginger Rogers czy coś takiego. … Byłem w wodewilu, odkąd skończyłem pięć lat i gwarantuję, że skończę uczyć starego grubasa**, jak się to jebać”.
Vivian Vance bez trudu przyjęła zrzędliwość Williama Frawleya
Chociaż Frawley nie wstydził się swojej pogardy dla swojej ekranowej żony, Vance przyjął bardziej dyplomatyczne podejście do ich związku.
„Nigdy nie znaleźlibyśmy nikogo, kto zagrałby Ethel lepiej, a nawet tak dobrze , jak zrobiła to Vivian Vance ” – napisał Arnaz. „W swojej roli była świetna. … Była również bardzo dobra w znoszeniu starego Billa – nigdy nie czuła do niego żadnej wrogości.”

POWIĄZANE: „Kocham Lucy”: Dlaczego Desi Arnaz obsadził Williama Frawleya jako Freda Mertza po ostrzeżeniu, by go nie zatrudniać
Pomimo napięcia między jego dwiema gwiazdami, Arnaz czuł, że ich ognista chemia była idealna dla kłótliwych przyjaciółek Lucy i Ricky'ego.
„Na szczęście ta sama szorstkość Billa była idealna do roli Freda” – podzieliła się gwiazda I Love Lucy i zauważyła wyrozumiałość Vance'a w stosunku do zgryźliwej postawy Frawleya. „Po prostu pomyślała, że był starą kupą i zbyt wiele, by zmienić swoje postępowanie”.