PIĘKNO i…?
Czym jest dla Ciebie piękno? Przeczytaj artykuł na blogu i dokonaj introspekcji razem ze mną!
„Piękno jest w oczach oszołomionych” to jeden z moich ulubionych wierszy Haryette Mullen. Zastanawia się nad nierealistycznymi i wypaczonymi standardami piękna ustanowionymi przez Zachód i zagrożeniami, jakie niesie ze sobą nie-biała populacja. I słusznie, sam tytuł wiersza przykuwa moją uwagę jako czytelnika.
Często, gdy myślimy o pięknie i jego normie, pierwszą rzeczą, która rzuca się w oczy, jest coś bliższego reklamie „pięknej i uczciwej”. Nie jestem pewien, czy produkt zapewnia „gwarantowany nikhaar / uczciwość”, ale zdecydowanie zapewnia wandalizm dla szacunku do wyglądu i ogólnej wartości z nim związanej.
Równie problematyczna i ograniczająca radość z odkrywania jest „norma płciowa”.
Być może widziałeś influencerów promujących w mediach społecznościowych modę i kosmetyki z płynną płcią. Cały ruch jest bardzo rozbrykany i wyzwalający.
Odwieczna dysproporcja, która ogranicza płeć biologiczną do odkrywania i ubierania się w to, co sprawia, że czują się sobą, jest niemiła. Lektura „Homo Sapiens” Yuvala Noaha Harariego uświadomiła mi, jak bogato stylizowali się przywódcy-mężczyźni na całym świecie przed okresem kolonialnym. Stwierdza, że dominujące samce zawsze były tak samo kolorowe i ekstrawaganckie (czasem nawet bardziej) jak samice w całej historii globalnej monarchii.
Dlaczego teraz zmuszamy mężczyzn do noszenia zwykłego smokingu z nudną muszką jako oznaką męskości i męskości?
Alok Menon, jeden z moich najcenniejszych autorów i influencerów, twierdzi, że zaprzeczanie światu naszego piękna jako tego, kim jesteśmy, może być protekcjonalne. To cudowne, jak my, ludzie, mamy moc wyboru. Potęga wolności. Siła introspekcji.
Nie musimy uciszać niektórych z naszych unikalnych cech, które muszą ryczeć głośniej.
Widzisz swoje zniekształcone odbicie w zakopconym lustrze.
Czy to popioły twojego strachu, czy może paliłeś swoje złote wady?
Łamiesz i sklejasz, głodujesz i przegrywasz, gardzisz i cierpisz.
Czy to twoja dusza krzyczy, czy może uciszałeś swoje złote wady?
Czym jest dla Ciebie piękno?
Może to być norma płciowa i przylegająca miarka do spódnicy.
Dziewictwo w śpiączce pokarmowej i obowiązki pędzące na plecach.
Jasne, może to być głodzenie i zabijanie anielskiej sztuki w twoim ciele i wokół niego
Aby zmieścić się w normie.
Aby dopasować się do dynamiki władzy.
Aby dopasować się do kapitalizmu, w którym wszystko, na co polowałeś, to przyjaźń.
Ale na pewno nie może to być ekstrawagancja.
Ekstrawagancja, która karmi, napędza i rozpala Twoją sztukę.
Jasne, to nie współczucie i akceptacja malują twoje szczeliny złotem.
To spala twój strach empatią i pewnością siebie.
Bo gdyby tak miało być,
możesz zobaczyć, że twoje odbicie nigdy nie było zniekształcone, a sadzy nigdy tam nie było.
Czym jest dla Ciebie piękno?
Jednak wierzę, że ZMIANA dryfuje. Z dumą , jesteśmy bardziej inkluzywni i gonimy za faktami , zamiast wierzyć we wszystko , co sprzedają nam media . Twórcy treści próbujący zbudować wpływową obecność są jednym z takich przykładów.
Wierzę więc, że piękno jest wyrażaniem siebie. Jest to zjawisko tak silne, tak ogromne, że wybucha wszelkiego rodzaju uprzedzenia i normy. To bezwarunkowa miłość i pewność, jaką masz dla swojej ekspresji i tożsamości.
To świadomość, że o twojej wartości lub sukcesie nie decyduje to, jak bardzo jesteś jasny, ciemny, pulchny, chudy, męski, kobiecy, rudy lub czosnkowy.
To nie tylko ciałopozytywność, co więcej, to ciałoneutralność. To wygoda, to blichtr, to wewnętrzny spokój i walka o ten pokój.
Nie zapominajmy, że jesteśmy ludźmi, jesteśmy sercem naszej sztuki.