ChatGPT robi Davida Lyncha

May 09 2023
Korzystając z mojej podpowiedzi, generatywny program sztucznej inteligencji komponuje scenę w stylu Davida Lyncha. W tym tygodniu zajmę się generatywnym A.

Korzystając z mojej podpowiedzi, generatywny program sztucznej inteligencji komponuje scenę w stylu Davida Lyncha.

Zdjęcie autorstwa Charlotte Knight na Unsplash

W tym tygodniu zamierzam zbadać generatywną sztuczną inteligencję z serią podpowiedzi, aby zobaczyć, co z tego wyniknie. Dzisiejsza zachęta:

W stylu filmowca Davida Lyncha napisz scenę, w której agent FBI konfrontuje się z psychopatycznym zabójcą, który podczas napaści na ludzi śpiewa „To moja impreza i będę płakać, jeśli zechcę”.

Oto scena wyprodukowana przez ChatGPT:

INT. OPUBLIKOWANY MAGAZYN — NOC

Magazyn jest ciemny i zaniedbany, a jedyne światło pochodzi z migoczącej żarówki zwisającej z sufitu. Na środku pokoju agent FBI, AGENT SMITH, stoi naprzeciw mężczyzny w kaftanie bezpieczeństwa, notorycznego psychopatycznego zabójcy znanego jako MORDERCA CRYBABY.

AGENT SMITH Wiesz, dlaczego tu jestem, Crybaby. Nadszedł czas, abyś zapłacił za swoje zbrodnie.

CRYBABY KILLER podnosi wzrok na AGENTĘ SMITH i zaczyna śpiewać „It's My Party and I'll Cry if I Want To” piskliwym, niemal dziecinnym głosem.

CRYBABY KILLER To moja impreza i będę płakać, jeśli chcę, płakać, jeśli chcę, płakać, jeśli chcę…

AGENT SMITH Dosyć tych bzdur. Napadałeś na ludzi i zostawiałeś ślad zniszczenia, gdziekolwiek się udasz. Czas położyć temu kres.

THE CRYBABY KILLER dalej śpiewa, a jego głos staje się coraz głośniejszy i bardziej maniakalny.

PŁACZĄCY MORDERCA Ty też byś płakał, gdyby ci się to przytrafiło!

Nagle światła w magazynie gasną, pozostawiając pokój w całkowitej ciemności. Jedynym dźwiękiem jest śpiew THE CRYBABY KILLER, teraz zniekształcony i odbijający się echem.

AGENT SMITH Co się do cholery dzieje?

Kiedy AGENT SMITH szuka po omacku ​​latarki, słyszy dźwięk czegoś poruszającego się w ciemności. Nagle czyjaś ręka wyciąga się i łapie go od tyłu.

AGENT SMITH Co do-?

Śpiew CRYBABY KILLER staje się głośniejszy i bardziej obłąkany, gdy AGENT SMITH stara się uwolnić. Właśnie wtedy, gdy myśli, że to już koniec, światła ponownie się zapalają, ujawniając, że KRYBALNY MORDERCA wciąż jest skrępowany w swoim kaftanie bezpieczeństwa.

AGENT SMITH Co, do diabła, właśnie się stało?

CRYBABY KILLER uśmiecha się krzywym, złowrogim uśmiechem.

CRYBABY KILLER To moja impreza i będę płakać, jeśli zechcę.

AGENT SMITH kręci głową, próbując otrząsnąć się z dziwacznego doświadczenia.

AGENT SMITH Zapłacisz za to, co zrobiłeś, Crybaby. Prawo nie toleruje twojego rodzaju.

CRYBABY KILLER wciąż się uśmiecha, a jego oczy błyszczą szaleństwem.

MORDERCA CRYBABY Och, zapłacę, agencie Smith. Ale będę płakać, jeśli zechcę.

Moim zdaniem dialog jest drewniany. Jedyną rzeczą, która sprawia, że ​​scena jest interesująca, jest ten element podpowiedzi: zabójca ma „piosenkę przewodnią” i jest to „To moja impreza i będę płakać, jeśli zechcę”. Ale to był mój pomysł.

To powiedziawszy, muszę to przekazać AI: to zabawna ostatnia linia.

Poprosiłem o ponowne wygenerowanie odpowiedzi. Oto wersja 2.0:

ZNIKNĄĆ:

INT. OPUBLIKOWANY MAGAZYN — NOC

Agent FBI JAMES wchodzi do magazynu z wyciągniętą i gotową bronią. Odgłosy czyjegoś śpiewu odbijają się echem po korytarzach. James ostrożnie idzie przez ciemną, wilgotną przestrzeń, aż dociera do pokoju ze słabo oświetloną lampą pośrodku.

Na środku pokoju stoi PSYCHOPATYCZNY ZABÓJCA, ubrany w podartą sukienkę i zakrwawiony. Zabójca trzyma nóż i śpiewa „It's My Party and I'll Cry if I Want To” podczas ataku na bezbronną ofiarę przywiązaną do krzesła.

James podchodzi do zabójcy z wciąż wyciągniętą bronią.

JAMES: (stanowczo) Odłóż nóż i podnieś ręce.

Zabójca przestaje śpiewać i odwraca się twarzą do Jamesa, wciąż ściskając nóż.

KILLER: (z uśmiechem) To moja impreza i zrobię, co zechcę.

Zabójca rzuca się na Jamesa z nożem, ale James szybko robi unik i strzela zabójcy w nogę. Zabójca pada na ziemię, wciąż śpiewając.

KILLER: (śpiewając przez ból) To moja impreza i będę płakać, jeśli zechcę…

JAMES: (zgrzytając zębami) Zamknij się.

James zbliża się do zabójcy, jego pistolet wycelowany w głowę zabójcy.

JAMES: Dla kogo pracujesz? Kto stoi za tymi zabójstwami?

Zabójca dalej śpiewa, ignorując pytania Jamesa.

KILLER: (śpiewa) To moja impreza i będę płakać, jeśli zechcę…

James jest coraz bardziej sfrustrowany, gdy zabójca nadal śpiewa. Celuje pistoletem w głowę zabójcy, gotowy do pociągnięcia za spust.

JAMES: (krzycząc) Powiedziałem zamknij się!

Zabójca w końcu przestaje śpiewać i patrzy na Jamesa z oszalałym spojrzeniem.

KILLER: (szeptem) Tu nie chodzi o imprezę, chodzi o łzy.

James nie rozumie, co zabójca ma na myśli, ale zanim zdąży zapytać, zabójca sięga po coś ukrytego za ich plecami.

James reaguje szybko, pociągając za spust i oddając kilka strzałów w kierunku zabójcy.

Zabójca pada martwy na ziemię.

James patrzy na martwe ciało zabójcy i kręci głową z niedowierzaniem.

JAMES: (szeptem) Co to była za impreza?

WYGAŚNIJ DO CZARNOŚCI.

Znowu wszystko wydaje się dość oklepane, ale jest też taka linia dialogu: „Nie chodzi o imprezę, chodzi o łzy”.

W obu przypadkach wyróżnia się jedna linijka dialogu, obaj riffują tekst piosenki.

Jeszcze raz spróbowałem Regenerate Response. Oto wersja 3.0:

ZNIKNĄĆ:

INT. OPUBLIKOWANY MAGAZYN — NOC

AGENT FBI DERRICK (45 l.) wchodzi do słabo oświetlonego magazynu z wyciągniętą bronią. Idzie ostrożnie, rozglądając się po okolicy w poszukiwaniu śladów zabójcy. Nagle pokój wypełnia męski głos, śpiewający „To moja impreza i będę płakać, jeśli zechcę”. Dźwięk odbija się echem i odbija się echem, co utrudnia Derrickowi zlokalizowanie źródła.

AGENT DERRICK: (nie opuszczając broni) Gdzie jesteś, ty chory draniu?

Śpiew trwa, staje się coraz głośniejszy i bardziej maniakalny.

AGENT DERRICK: (krzyczy) Przestań śpiewać i pokaż się!

Śpiew nagle ustaje, a w pokoju zapada cisza. Po chwili niesamowitej ciszy, odgłos kroków odbija się echem zza stosu skrzyń. Derrick ostrożnie podchodzi do skrzyń z bronią w pogotowiu. Nagle zza skrzyń wyskakuje mężczyzna, wymachując dużym nożem.

KILLER: (śpiewem mrożącym krew w żyłach) To moja impreza i będę płakać, jeśli zechcę. Płacz, jeśli chcę, płacz, jeśli chcę…

Derrick unika pierwszego uderzenia zabójcy i strzela z pistoletu, ale kula chybia. Zabójca rzuca się ponownie i tym razem Derrickowi udaje się zadrasnąć jego ramię. Zabójca śmieje się maniakalnie i dalej śpiewa, wymachując dziko nożem.

AGENT DERRICK: (krzyczy) Zapłacisz za to, co zrobiłeś!

KILLER: (śpiewa) To moja impreza i będę płakać, jeśli zechcę…

Zabójca ponownie rzuca się do przodu, ale tym razem Derrick jest gotowy. Unika ataku i uderza solidnym ciosem w szczękę zabójcy, posyłając go do tyłu. Zabójca pada na ziemię, wciąż śpiewając.

KILLER: (śpiewając słabo) …płacz, jeśli chcę…

Derrick wprowadza się, by schwytać zabójcę, ale gdy się zbliża, zdaje sobie sprawę, że mężczyzna przestał oddychać. Nie żyje, wciąż ściska nóż i maniacki uśmiech na twarzy.

AGENT DERRICK: (do siebie) Jakim potworem był?

Derrick chowa broń do kabury i wzywa wsparcie, wstrząśnięty spotkaniem z psychopatycznym zabójcą, który podczas napaści na ludzi śpiewał „To moja impreza i będę płakać, jeśli zechcę”.

WYGAŚNIJ.

Ta wersja jest naprawdę okropna. A o co chodzi z opuszczonym magazynem jako scenerią? Czuje się bardzo tropowo.

Co myślisz o ChatGPT Davida Lyncha?

Wróć jutro, gdzie przedstawię monit przywołujący głos i ducha innego wpływowego scenarzysty i/lub filmowca.