Stevie Nicks odrzuciła kosztowny teledysk po obejrzeniu go, a jej menedżer nazwał ją „idiotą”

Jun 06 2023
Stevie Nicks nakręciła bardzo drogi teledysk i szybko zdała sobie sprawę, że nie może go wydać. Oto dlaczego uznała to za przerażające.

W latach 80. Stevie Nicks , podobnie jak wielu innych muzyków , zaczął wykorzystywać teledyski do swoich piosenek. Wraz z rozwojem MTV stało się to niezbędnym sposobem promowania muzyki. Nicks włożyła wiele wysiłku w swoje filmy; jeden wymagał obszernych zdjęć, kostiumów i aktorstwa ze strony Nicksa. Daleko to jednak nie zaszło. Kiedy Nicks po raz pierwszy obejrzała wideo, zdecydowała, że ​​nie chce, aby ktokolwiek to oglądał. Myślała, że ​​to katastrofa. 

Stevie Nicks | Paula Natkina/Getty Images

Stevie Nicks nakręcił drogi teledysk do „Stand Back”

Początkowa wizja teledysku „Stand Back” była  historią w stylu Przeminęło z wiatrem . Nicks ma na sobie zieloną aksamitną suknię, jedzie konno do rezydencji, podróżuje przez rozdarte wojną miasto i spotyka rannego żołnierza w saloonie. Według Nicksa proces jego tworzenia był katastrofalny.

„Próbowałam grać, co było przerażające” — powiedziała w książce  I Want My MTV: The Uncensored Story of the Music Video Revolution  autorstwa Craiga Marksa i Roba Tannenbauma. „Wykorzystaliśmy dom w Beverly Hills, który przypadkowo podpaliliśmy. Prawie zginąłem jadąc na koniu; wjechał prosto w zagajnik, a załoga jadącego obok samochodu krzyknęła: „ Skacz !””.

Kiedy obejrzała go ponownie, zdała sobie sprawę, że nigdy nie chciała, aby ktokolwiek to zobaczył.

„Więc obejrzeliśmy to ponownie i powiedziałem:„ To nigdy nie może wyjść. Nie obchodzi mnie, czy to kosztowało milion dolarów. Irving Azoff, mój menedżer, powiedział: „Jesteś idiotą”. Wiedzieliśmy, że „Stand Back” będzie wielkim hitem i musieliśmy nagrać wideo, więc zatrudniliśmy innego reżysera i zapłaciłem za dwa pełne filmy”.

Reżyser Brian Grant uznał drugie wideo za rozczarowujące.

„Przy „Stand Back” Steviego Nicksa wpadłem na pomysł, żeby zrobić  Przeminęło z wiatrem  w trzy minuty” — powiedział. „Chciałem reżyserować filmy fabularne i pomyślałem, że to pomoże mi się sprawdzić. Kiedy Stevie obejrzała wideo, przytuliła mnie i powiedziała: „Wyglądam grubo”. I przerobiła wideo z kimś innym — prosty, nudny, taneczny film. Takie jest życie.

Czy bardziej dramatyczny teledysk zadziałałby z piosenką?

Grant powiedział, że Nicks odrzuciła wideo z powodu jej pojawienia się w nim. Wyjaśniła, że ​​postrzega to jako ogólny bałagan.

„To było szalone – w ogóle nie pasowało do piosenki” – powiedziała. „Było tak źle, że prawie dobrze”.

Nicks ma rację. Piosenka jest w całości syntezatorowa z lat 80-tych; bezpośrednio zainspirowała ją „Mała czerwona korweta” Prince'a . Miała nawet jego pomoc w studio. Chociaż zestawienie współczesnej muzyki i teledysku z epoki mogło być zabawne, druga wersja wideo działa lepiej.

Stevie Nicks miał większy problem z innym teledyskiem

Pomimo całego chaosu i pieniędzy, które poszły na teledysk „Stand Back”, nie sprawił on Nickowi tylu  problemów, co „I Can't Wait”  w 1985 roku. Podczas gdy wideo stało się popularne, Nicks z trudem może znieść oglądanie To. Uważa, że ​​wpływ narkotyków jest w niej zbyt widoczny.

„I Can't Wait” to jedna z moich ulubionych piosenek, która stała się sławnym teledyskiem — powiedział Nicks. „Ale teraz patrzę na to wideo, patrzę sobie w oczy i mówię sobie:„ Czy mogłeś odłożyć dzbanek, colę i tequilę na trzy dni, żeby wyglądać trochę lepiej? Bo twoje oczy wyglądają, jakby płynęły. To po prostu sprawia, że ​​chcę wrócić do tego filmu i dźgnąć się”.

Mimo to powiedziała, że ​​​​używała narkotyków podczas kręcenia większości swoich teledysków z tamtej epoki.