Mała Ania
Dom's Place #6 — Chciała „prostej” sesji, przyjemnej dla obojga
Przez ostatnie tygodnie Anna była częstym gościem Dom's Place.
Przeważnie odbywała sesje z innymi dominującymi mężczyznami i kobietami, ale ona i Dom nigdy nie rozmawiali, mimo że Dom już wcześniej zauważył dziewczynę przy barze.
Dziś wieczorem wydawało się, że chce czegoś więcej niż tylko uśmiechu i „cześć”.
Dom usiadł obok pięknej blondynki — nigdy nie mógł myśleć o niej jako o kobiecie, z powodu sposobu, w jaki się poruszała — i zaproponował jej drinka. Wdali się w lekką rozmowę o codziennych sprawach, ale nie minęło dużo czasu, zanim Anna zapytała: „Czy można umówić się z tobą na sesję?”
Zgodnie z własnymi zasadami Dom negocjował sesję z Anną. Musiał wiedzieć, czego ona oczekiwała, jakie były jej granice, i chciał wiedzieć, czy mieściło się to również w jego własnych granicach. Kiedy rozmawiali, zdał sobie sprawę, że lubi małą Annę i trochę ją lubi.
Dwa dni później Anna znów była w barze. Tak jak podczas poprzedniego spotkania, Dom usiadł obok niej i zaproponował jej drinka.
„Czy jesteś na wakacjach z rodzicami?” – zapytał Annę, która nieśmiało skinęła głową.
"Ile masz lat?"
„Mam 22 lata”, odpowiedziała Anna, po czym wyrzuciła z siebie: „Wiem, jestem wystarczająco dorosła, żeby jechać na wakacje bez rodziców, ale nalegali, żebym do nich dołączyła i zapłacili za mnie hotel”.
Dom skinął głową, a jego oczy podążały za liniami ciała Anny. Maleńkie białe bikini pasowało idealnie, a góra była wystarczająco duża, by zakryć jej małe piersi.
Dom dopił drinka i wstał. Zrobił krok, po czym odwrócił się do Anny.
– Zechcesz dołączyć do mnie w moim pokoju? on zapytał.
Z chęcią skinęła głową i poszła za nim.
Anna zatrzymała się w pomieszczeniu i zawahała.
Dom zamknął za nimi drzwi, rozebrał się i położył na łóżku. Lekki uśmiech Anny, po czym zdjęła swoje białe bikini. Jej ciało było piękne, a małe piersi w kształcie łezki czyniły je jeszcze piękniejszymi.
Bez żadnej zachęty, Anna wzięła Doma do ust i zaczęła ssać, żeby był twardy. Dom sięgnął po jej zwisające piersi, ścisnął je trochę, po czym przeniósł swoją uwagę między jej nogi.
Delikatnie przesunął palcem przez jej szparę w kierunku jej odbytu, czekając na jej reakcję. Nie reagowała w ogóle, tylko dalej go ssała. Zanurzając inny palec w jej cipce, zauważył, jaka była mokra. Pomimo jej nieśmiałego opanowania i odgrywania „niewinnej” dziewczyny – będąc małą, jaką była – jej ciało zdradzało pożądanie.
Dom rozlał trochę swojej wilgoci na jej ciemniejszy otwór i okrążył go. Anna odprężyła się w doznaniach, rozkładając nogi odrobinę bardziej.
Nie minęło dużo czasu, zanim jej mięśnie rozluźniły się na tyle, że Dom mógł włożyć palec do środka. Po raz kolejny Anna nie zareagowała. Dom zaczął pieprzyć ją w dupę; szybciej i szybciej. Wepchnął inny palec w jej cipkę i pieprzył oba jednocześnie. Ani jednego dźwięku ze strony Anny, mimo że zrobiła się bardziej mokra.
Lekkim stuknięciem w jej pośladki Dom dał znak, że chce zmienić pozycję.
– Na kolana – powiedział Dom, kiedy Anna chciała położyć się na plecach.
„Czy wolisz to?” zapytała.
"Tak."
Dom z łatwością wepchnął się w Annę, ale nie zareagowała z jej strony, nawet gdy pchnął jej ramiona w dół, otwierając ją bardziej, by mógł wepchnąć się głębiej.
Nie dotykając ramionami łóżka, Dom obserwował w lustrze, jak jej cycki kołyszą się swobodnie pod nią. Sięgnął po jej łechtaczkę iw chwili, gdy zaczął pocierać, Anna zakołysała swoim ciałem, by wyruchać jego penisa. Dom ją powstrzymał, chcąc, żeby to pieprzenie trwało dłużej.
Anna nie musiała długo czekać na swój szczyt.
Opierając się rękami na jej pośladkach, Dom wszedł w tyłek Anny — powoli i z determinacją.
Lustro odbijało ból na jej twarzy.
Jej pięści zacisnęły się na prześcieradle.
Anna próbowała unieść swoje ciało do góry, ale Dom znów ją pchnął.
Uwielbiał widok jej kołyszących się piersi, gdy używał jej ciała; wykorzystał ją dla własnej korzyści, tak jak go o to poprosiła.
Dom był w szczytowej formie i zwiększał tempo, nie spuszczając wzroku z lustra; ciesząc się widokiem. Jego kutas spuchł w niej, a kiedy przez twarz Anny przemknął ból, osiągnął orgazm wewnątrz osłony ochronnej.
Dom stoczył się z Anny i przez chwilę stała w tej samej pozycji obok niego. Podziwiał jej piękne ciało i robił to nadal, kiedy wstała i ponownie założyła bikini.
"To było dobre. Jesteś dobra – powiedział, podchodząc do niej, wciąż nagi.
„Dziękuję”, powiedziała Anna i stanęła na palcach, by go pocałować. „Dziękuję”.
Dom obserwował, jak wychodziła z pokoju, a gdy tylko drzwi się za nią zamknęły, wszedł pod prysznic, uśmiechając się na myśl o prostej, ale satysfakcjonującej sesji, o którą prosiła mała Anna .
Ciąg dalszy tutaj…
Jeśli myślisz o dołączeniu do Medium, kliknij mój link polecający , aby wesprzeć mnie i innych pisarzy.
Znajdź więcej Marie na jej listach , a tutaj…