Czy kiedykolwiek kwestionowałeś swoją orientację seksualną? Co z tego wyszło?

May 11 2021

Odpowiedzi

DavidBrumble Jul 30 2019 at 06:18

Nie, nie bardzo. Myślę, że pomyślałem o tym krótko przez kilka dni po tym, jak dostałem mojego pierwszego lodzika, który akurat pochodził od chłopaka w moim wieku, kiedy byłem w szkole z internatem. Jakoś nigdy tak naprawdę nie uważałem, że ma to coś wspólnego z moją seksualnością lub orientacją seksualną. To był tylko lodzik, nic więcej i nic mniej.

Niedługo potem skończyło się na robieniu loda innemu chłopakowi w moim wieku, i znowu, to był tylko loda, akt seksualny, nic więcej. Odkryłem, że mogę cieszyć się seksem oralnym z facetami. Odkryłem również, że chociaż z przyjemnością pozwoliłbym prawie każdemu facetowi podawać mi ustnie, jest bardzo niewielu facetów, którym podałbym ustnie. Było dla mnie jasne, że nie interesowałem się facetami i po prostu nie pociągali mnie faceci, ale teraz wiedziałem, że z przyjemnością pozwoliłbym facetom mnie zadowolić, i wiedziałem, że mogę również bardzo cieszyć się przyjemnością facetów , nawet jeśli takich facetów jest tak niewielu.

Oprócz chłopaka w szkole z internatem, który dwa razy dostał ode mnie ustny, występowałem tylko ustnie z innymi chłopakami. Z pierwszym facetem zdarzyło się to tysiące razy w ciągu ponad 7 lat, az następnym zdarzyło się to kilkaset razy w ciągu ostatnich 4 lat. Jest dużo młodszy ode mnie i nie jesteśmy nawet bliskimi przyjaciółmi. Poza tym, że regularnie dostaje ode mnie ustnie i od czasu do czasu daje mi ustnie, on jest całkowicie hetero, ja też. Nadal gonię za kobietami, a kiedy mi się poszczęści, możesz się założyć, że będę brał tyle ust, ile ja Móc. Uwielbiam dawać kobietom oral, ale z właściwym typem faceta, kocham to tak samo.

Tak więc, mimo że mogę i czerpię ogromną przyjemność z dawania ustnego facetowi, z pewnością nie interesuje mnie w ogóle facet, więc dla mnie nigdy nie było żadnego powodu, aby kwestionować moją tożsamość seksualną.

SarahMcLean11 Aug 31 2019 at 07:04

Nie zdziwiłbym się, gdyby w pewnym momencie wszyscy kwestionowali swoją seksualność. No dobra, może nie wszyscy, ale większość ludzi.

Wiem, że pociągają mnie mężczyźni, ale ostatnio zastanawiałem się, czy pociągają mnie również kobiety. Czasami trudno jest odróżnić pociąg seksualny od pociągu estetycznego, różnica między „och, ona jest ładna” a „Ja bym w to uderzyła”.

To naprawdę nie powinno być takie trudne, ale to, co bardziej komplikuje, to męska osobowość, którą często adaptuję w swoim umyśle. Doszedłem do wniosku, że tak, pociągają mnie kobiety, ale tylko „jako mężczyzna”. To znaczy, uprawianie seksu z kobietami jak mężczyzna jest dla mnie bardziej pociągające niż uprawianie seksu z kobietą jak kobieta. Innymi słowy, wolałbym uprawiać heteroseksualny seks z kobietą niż gejowski seks z kobietą. Czy to ma sens?

W każdym razie, ponieważ jestem kobietą, zastanawiam się, czy mnie, Sarah McLean, pociągają kobiety, czy też jest to część „Astor”, mojej męskiej osobowości, której nie przedstawiam publicznie. Błędem jest nazywanie siebie „biseksualną”, jeśli moje zainteresowanie kobietami nie jest częścią mojej podstawowej, publicznej tożsamości. (Ja też nie nazywam siebie genderfluid, bo nie doświadczam dysforii.) Czy jako Sarah interesuje mnie umawianie się z kobietami? Nie wiem. Szczerze mówiąc, nie mam wystarczającego doświadczenia, by to opowiedzieć.