Tylko 50 osób mieszka na wyspie Pitcairn, jednym z najodleglejszych miejsc na Ziemi

Apr 04 2022
W opowieści tak szalonej, że to prawda, Pitcairn Island jest domem dla zaledwie 50 osób, potomków buntowników HMS Bounty, którzy ukryli się tam ponad 200 lat temu. A wyspa szuka teraz więcej mieszkańców.
Linia brzegowa wyspy Pitcairn na południowym Pacyfiku wygląda idealnie. Wolfgang Kaehler/LightRocket przez Getty Images

Historia wydaje się dość nieprawdopodobna. W 1789 roku kilku marynarzy dowodzonych przez Fletchera Christiana przejęło kontrolę nad HMS Bounty, a następnie rzuciło kapitana Williama Bligha i jego zwolenników na dryfowanie na południowym Pacyfiku. (Historia została opowiedziana w filmach „Bunt na Bounty” i „The Bounty”). Obawiając się oskarżenia, jeśli osiedlą się w lokalnej społeczności, brytyjscy buntownicy spędzili kilka miesięcy na poszukiwaniu odległych miejsc, zabierając po drodze 19 tahitańskich towarzyszy . Ostatecznie grupa zdecydowała się zamieszkać na bezludnej wyspie wulkanicznej , którą odkryli około 1350 mil (2170 kilometrów) na południowy wschód od Tahiti. Dziś, wbrew wszelkim przeciwnościom, ich potomkowie nadal mieszkają na tej samej subtropikalnej wyspie Pitcairn.

Pitcairn jest częścią czterech wysp Pitcairn, brytyjskiego terytorium zamorskiego uważanego za jedną z najbardziej odległych zamieszkałych wysp na świecie. Pozostałe wyspy w grupie, wszystkie niezamieszkane, to Ducie, Henderson i Oeno. Pitcairn jest mały — ma tylko 3,2 km długości i 1,6 km szerokości. Jest również wytrzymały, ze stromymi klifami i nie ma łatwego sposobu na zacumowanie łodzi. W rzeczywistości odwiedzające statki wciąż rzucają kotwicę kilkaset jardów od Bounty Bay, a następnie spotykają się z mieszkańcami sterującymi długimi łodziami.

Pomimo osiedlenia się od ponad 200 lat, populacja Pitcairn niewiele się zmieniła. Chociaż w 1937 r. osiągnęła szczyt 233 , dziś wyspa jest domem dla zaledwie 50 mieszkańców, niewiele więcej niż wtedy, gdy przybyli po raz pierwszy buntownicy.

Ta mapa pokazuje położenie wyspy Pitcairn, 1350 mil na południowy wschód od Tahiti (Polinezja Francuska).

Przy ograniczonej powierzchni i niewielkiej liczbie mieszkańców udogodnienia na wyspie są minimalne. Jest sklep wielobranżowy, przychodnia zdrowia, poczta, muzeum, biblioteka, skarbiec i centrum turystyki, a także szkoła Pulau , która kształci dzieci przez szkołę podstawową. (Obecnie ma tylko trzech uczniów.) Potem dzieci zazwyczaj otrzymują wyższe wykształcenie w szkole z internatem w Nowej Zelandii.

Ponieważ na wyspie nie ma lotniska, mieszkańcy są połączeni ze światem zewnętrznym głównie za pośrednictwem statku pasażersko-towarowego MV Silver Supporter , który podróżuje między Polinezją Francuską a Pitcairn w ograniczonym zakresie. Podróż wymaga spędzenia co najmniej dwóch nocy na morzu i jest tylko 12 miejsc dla turystów. Statek przypływa raz w miesiącu.

Co ciekawe, większość rodowitych Pitkernerów to adwentyści dnia siódmego . Pierwotnie wyznawcy Kościoła anglikańskiego, religii buntowników, grupa została nawrócona w 1887 r. przez adwentystycznego misjonarza, a jedynym kościołem na wyspie jest Kościół Adwentystów Dnia Siódmego.

Jak Pitkernerowie zarabiają na życie

Na początku osadnicy na Pitcairn byli samowystarczalni, uprawiali plony, budowali domy i wytwarzali odzież. Po tym, jak amerykańscy wielorybnicy odkryli wyspę w 1808 r., zaczęły regularnie zatrzymywać się statki, w tym statki angielskie, które przywoziły książki i różne zapasy. W 1898 roku Wielka Brytania przejęła kontrolę nad wyspą i zaczęła udzielać dodatkowej pomocy.

Sala publiczna Pitcairn stoi za kotwicą statku HMS Bounty, statku, który przywiózł Fletchera Christiana i resztę na tę wyspę.

W 1937 roku, po poszukiwaniu sposobów, w jakie wyspa mogłaby stać się bardziej samowystarczalna, rząd brytyjski wpadł na pomysł znaczków pocztowych . W tym czasie wyspa nie miała poczty i używała znaczków nowozelandzkich. Trzy lata później, w 1940 roku, Pitcairn otworzył swój pierwszy urząd pocztowy. Jej początkowy zestaw znaczków stał się natychmiastowym hitem, szybko stając się popularnym wśród filatelistów na całym świecie. Wkrótce znaczki stały się największym źródłem dochodów wyspy. Jednak dochody zmalały pod koniec XX wieku wraz z ogólnym spadkiem pisania listów i kolekcjonowania znaczków.

Dziś, gdy znaczki są nadal dostępne, Pitkernerowie napędzają swoją nanogospodarkę, sprzedając ceniony wyspiarski miód, znany z bogatego, owocowego smaku, a także rękodzieło , takie jak rzeźby w drewnie, biżuteria, ubrania, mydło i artykuły papiernicze. Jej głównym źródłem dochodów prywatnych, któremu obecnie poświęca wiele wysiłku, jest turystyka.

W 2015 roku rząd brytyjski ustanowił rezerwat morski wokół wysp. Na 324 000 mil kwadratowych (834 000 kilometrów kwadratowych) jest największym na świecie. Kilka lat później, chcąc wspierać astroturystykę, Pitcairn złożył wniosek o miano Międzynarodowego Sanktuarium Ciemnego Nieba . Otrzymał to oznaczenie od Międzynarodowego Stowarzyszenia Ciemnego Nieba w 2019 roku, jedynej grupy wyspiarskiej na świecie, która ją nosi. Pitcairn reklamuje się również podróżnikom przygodowym w poszukiwaniu wyjątkowych, trudno dostępnych miejsc oraz podróżnikom statków wycieczkowych.

Odwiedzający mogą zapisać się na obserwację wielorybów lub łowienie ryb na jednej ze słynnych łodzi typu longboat. Możesz sprawdzić grób Johna Adamsa, jednego z oryginalnych buntowników, a następnie popływać w wyrzeźbionym w morzu basenie pływowym. Istnieje wycieczka z przewodnikiem po klifie o wysokości 700 stóp (231 metrów), na którym znajdują się starożytne polinezyjskie petroglify na dole, dowody wcześniejszych mieszkańców. A jeśli jesteś certyfikowanym płetwonurkiem, możesz odkrywać ruiny HMS Bounty, które buntownicy zatopili po przybyciu, aby uniknąć odkrycia przez Brytyjczyków. (Mądrze, najpierw pozbawili ją wszystkich przydatnych przedmiotów.) Możesz też po prostu wędrować po wyspie, aby podziwiać niesamowite widoki. Wszystko jest dobrze podpisane, a mapy są dostępne.

Jeśli działania marketingowe Pitcairn zakończą się sukcesem, może pojawić się jeden potencjalny problem: zakwaterowanie. Na wyspie Pitcairn nie ma hoteli ani kurortów, chociaż dział turystyki pomaga zorganizować zakwaterowanie u lokalnych rodzin. Istnieje również kilka prywatnych domów i jednostek do wynajęcia.

Poszukiwanie Nowych Mieszkańców

Życie na odległej tropikalnej wyspie może brzmieć bardzo kusząco. Ale jak powiedzieliśmy wcześniej, populacja Pitcairn zmniejsza się od końca II wojny światowej, a dziesiątki młodych ludzi decyduje się mieszkać gdzie indziej. Pitkernerowie wiedzą, że imigracja jest kluczem do ich przyszłości.

Aby zachęcić nowych mieszkańców, wyspa pracuje nad tym, aby imigracja była mniej uciążliwa. Łatwiej jest teraz zdobyć np. ziemię pod dom, a także dotować leczenie. Małżeństwa osób tej samej płci są mile widziane. Jednak pomimo tych zmian rząd ostrzega, że ​​nie powinno się tu przeprowadzać dla kaprysu. Życie na tak odległej wyspie może być wyzwaniem zarówno fizycznym, jak i psychicznym.

Ponieważ jest tak mało ludzi i tak mały kontakt ze światem zewnętrznym, od wyspiarzy oczekuje się, że będą w stanie wykonywać różnorodne zadania i w miarę potrzeb angażować się. I chociaż usługi internetowe i komórkowe są dostępne, szybkość i jakość usług nie dorównują temu, co można znaleźć w krajach rozwiniętych i mniej odizolowanych. Jest też tylko jeden kanał telewizyjny, chociaż pracują nad zwiększeniem zasięgu. Jeśli chodzi o pracę, liczba dostępnych miejsc pracy dla rządu może być ograniczona, ale wiele osób utrzymuje się ze sprzedaży przedmiotów turystom lub goszczenia ich w swoich domach.

Rządowa strona ostrzega , że ​​życie na wyspie Pitcairn nie jest dla wszystkich. „To nie jest miejsce, w którym można się wzbogacić. Izolacja wyspy i jej niewielki rozmiar czasami sprawiają, że życie na Pitcairn jest fizycznie i emocjonalnie wymagające”. Jednak strona internetowa mówi, że życie jest tam zróżnicowane, ciche i pełne życia, a już na pewno nigdy nie jest nudne – prawdopodobnie takie same warunki, jakich doświadczyli Fletcher Christian i załoga ponad 200 lat wcześniej.

Teraz to okropne

W 1999 roku władze brytyjskie odkryły, że przez dziesięciolecia prawie każda dziewczyna Pitkern była wykorzystywana seksualnie – i że prawie każdy mężczyzna z Pitkern wykorzystywał kogoś seksualnie. W tamtym czasie większość wyspiarzy postrzegała to jako „praktykę kulturową” między prenastoletnimi dziewczętami a starszymi mężczyznami, a nie znęcanie się nad dziećmi. Sześciu mężczyzn zostało skazanych i skazanych na więzienie. Dziś Pitcairn głośno mówi o swoich wysiłkach na rzecz ochrony swoich dzieci .