Jihae Talks Succession dołącza do serialu Hit i jej gwiezdnego wzlotu z Korei Południowej do Hollywood

Oct 26 2021
Jihae występuje jako doradca PR Kendalla Roya w trzecim sezonie serialu HBO

Dołączenie do Succession , przebojowego dramatu HBO Max o bezwzględnym potentacie medialnym i rozrywkowym oraz jego równie bezwzględnych dzieciach, wydawało się początkowo zniechęcające, nawet dla weteranki piosenkarki i aktorki Jihae.

„Nie wiedziałam, czego się spodziewać” – mówi PEOPLE. „Po prostu nigdy nie wiadomo, jaki jest klimat na żadnym planie”.

Dodaje: „Muszę powiedzieć, że byłam bardzo mile zaskoczona ciepłym przyjęciem Jessego Armstronga, Marka Myloda — producentów — i wszystkich aktorów. Wszyscy byli bardzo przyziemni”.

Jak ujawniono podczas premiery 17 października, Jihae gra czołowego konsultanta PR, Berry'ego Schneidera, który doradza Kendallowi Royowi (Jeremy Strong) w walce z jego ojcem, Loganem Royem (Brian Cox).

„Tabela czyta, będąc częścią tego wszystkiego, dała mi powód do głośnego śmiechu i jestem za to naprawdę wdzięczna” – mówi. „To wielki przywilej być częścią czegoś, co jest tak dobrze zrobione”.

Gwiazda Korei Południowej, która urodziła się w Seulu, jako dziecko dużo się przemieszczała, mieszkając także w Nigerii i Szwecji.

POWIĄZANE: Członkowie obsady sukcesyjnej spekulują, jak rodzina Royów przetrwałaby razem kwarantannę: „Śmierć!”

„Wtedy jako dziecko nie byłam zachwycona koniecznością ciągłego chodzenia do różnych szkół” – mówi. „Do czasu, gdy skończyłem 13 lat, chodziłem do dziesięciu różnych szkół. Zawsze musiałem nawiązywać nowe znajomości i zawsze trochę w tym nieznanym, niewygodnym miejscu i zawsze szukałem swojej ziemi. Byłem naprawdę zrzędliwy”.

Ale od tego czasu jej perspektywa się zmieniła. „Spoglądam wstecz i zdaję sobie sprawę, jaki to był niesamowity prezent, ponieważ jako dorosły wiem, jak odnaleźć się w trudnych sytuacjach. To był świetny poligon treningowy”.

dżihaj

Dorastając, pociągała ją muzyka. „W zasadzie śpiewałam, zanim przemówiłam” – mówi. „Pochodzę z bardzo muzycznej rodziny. Moja babcia, która odeszła, zanim się urodziłam, jej marzeniem było zostać śpiewaczką operową — zaaranżowała pójście do szkoły operowej w Japonii. I podobnie jak jej marzenie, moja mama również miała wspaniały głos i było to również jej marzeniem. Ale po wojnie w Korei nigdy się to nie spełniło. Kiedy więc się urodziłem – jestem najmłodszy z trójki – pomyślała: „Ona ma głos w rodzinie”. Pomyślała więc, że spełniam ich marzenia”.

W 2007 roku piosenkarka i autorka tekstów wydała swój pierwszy album,  My Heart Is an Elephant , z udziałem Lenny'ego Kravitza na gitarze i basie. W następnym roku współpracowała z Davem Stewartem z Eurythmics przy piosence „Man to Man, Woman to Woman”, która została wybrana przez First Ladies Hillary Clinton i Michelle Obama jako piosenkę przewodnią kampanii Hours Against Hate mającej na celu walkę z bigoterią. W 2015 roku przy swoim czwartym albumie, Illusion of You , ponownie współpracowała ze Stewartem, a Leonard Cohen napisał piosenkę na płytę. 

„To było jak dar od wszechświata lub od Boga. Za każdym razem myślałem:„ Nie wiem, czy mógłbym to robić dalej ”. Poznałem niesamowitych ludzi, którzy chcieli ze mną współpracować”.

POWIĄZANE:  Nicholas Braun z Succession mówi, że jest „niezdolny” do „długoterminowego związku”: „Tęsknię za tym”

Jej charyzma zaowocowała występami w programach takich jak Netflix Altered Carbon , serial Mars z National Geographic oraz główną rolę w wysokobudżetowym filmie akcji Petera Jacksona Mortal Engines

„Muszę powiedzieć, że nie planowaliśmy zostać aktorką” – mówi. „Ale zapłaciłem swoje obowiązki. Mój pierwszy menedżer usiadł z całą powagą i poprosił mnie, abym dostał pracę cycków, aby pomóc mojej karierze”.

Gdy sytuacja się odwróciła i zagrała postacie, takie jak komandor Hana Seung w Marsie i wojowniczka Anna Fang w Mortal Engines , mówi: „To był taki dar, że mogłem brać udział w naprawdę inteligentnych i dobrze napisanych projektach, ale także odgrywać wzmacniające role. , jako Azjatka. Wszyscy fani kolorów podeszli do mnie i powiedzieli, jak bardzo docenili ich widok i to, jak ich to zainspirowało. Dla mnie było to o wiele więcej niż tylko granie dla dobra aktorstwa.