Kiedy Biden znalazł list Trumpa do niego w gabinecie owalnym, „włożył go do kieszeni i nie udostępnił”: Książka

Pierwszego dnia swojego urzędowania prezydent Joe Biden miał na myśli swojego poprzednika: niektóre z historycznej liczby działań wykonawczych, które podjął w godzinach po zaprzysiężeniu 20 stycznia, odwróciły politykę wprowadzoną przez Donalda Trumpa .
Ale kiedy Biden znalazł list od Trumpa w szufladzie biurka Resolute w Gabinecie Owalnym – w rzadkim uznaniu przez Trumpa swojej porażki – nowy głównodowodzący schował go i natychmiast wrócił do pracy , według nowej książki.
„Włożył go do kieszeni i nie podzielił się nim ze swoimi doradcami” – piszą Bob Woodward i Robert Costa w opublikowanym we wtorek „ Peril” . „Jego uwaga skupiła się na wirusie”.
78-letni Biden potwierdził później istnienie listu prezydenckiego, ale niewiele zdradził na temat jego treści. „Prezydent napisał bardzo hojny list”, powiedział dziennikarzom w Gabinecie Owalnym później 20 stycznia. „Ponieważ był prywatny, nie będę o tym mówił, dopóki nie porozmawiam z nim. Ale, hm, był hojny”.
POWIĄZANE: Biden miał czterowyrazową reakcję po znalezieniu gigantycznego ustawienia wideo golfa Trumpa w Białym Domu: Książka
List, który od czasów Ronalda Reagana jest tradycją każdego prezydenta od czasów Ronalda Reagana, był godny uwagi, biorąc pod uwagę, jak Trump odmówił przyznania się do przegranej w wyborach w 2020 roku, jednej z niezliczonych norm politycznych, które zignorował od czasu ogłoszenia swojej kandydatury na prezydenta w 2015 roku.

W tamtym czasie rzecznik Białego Domu Trumpa również potwierdził notatkę, ale nie powiedział nic więcej o tym, co powiedział. Przychodząca sekretarz prasowa Białego Domu Jen Psaki powiedziała tylko, że list był „łaskawy”.
Później, w marcu, Trump rozmawiał o liście w podkaście The Truth z Lisą Boothe .
POWIĄZANE: Ostre ostatnie dni prezydentury Trumpa: „Wiesz, że jest szalony”
„Zasadniczo życzę mu powodzenia i wiesz, to było kilka stron i pochodziło z serca, ponieważ chcę zobaczyć, jak dobrze sobie radzi. Spójrz, on tam jest” – powiedział Trump, zostawiając notatkę, zgodnie z The Poczta nowojorska .
Potem powtórzył swoje bezpodstawne, ale częste twierdzenia o oszustwie w „wyborach, których, wiecie, nigdy bym się nie zgodził”.