Biały Dom ponownie zajmuje się karierą artystyczną Huntera Bidena po tym, jak krytycy wzywają na prywatne wydarzenie

Biały Dom ponownie odpowiada na pytania dotyczące obiecującej kariery artystycznej syna prezydenta Joe Bidena , Huntera Bidena, po tym, jak ten ostatni wziął udział w gwiaździstym wydarzeniu w Los Angeles, świętując swoje nowe prace.
51- letni Hunter podobno wmieszał się wśród około 200 gości Milk Studios — w tym Moby'ego i burmistrza LA, Erica Garcettiego — podczas wydarzenia 1 października zorganizowanego przez galerię Georges Bergès , która sprzedaje jego prace . Burmistrz Garcetti jest również kandydatem prezydenta na ambasadora USA w Indiach.
Biały Dom wielokrotnie zajmował się karierą artystyczną Huntera , podkreślając, że istnieją zabezpieczenia zapobiegające potencjalnym dylematom etycznym.
System, podobno negocjowany przez prawników Huntera i urzędników Białego Domu , pozostawia decyzje dotyczące cen i potencjalnych nabywców galeryście Huntera, który zgodził się nie ujawniać nazwisk oferentów i kupujących.
Teoretycznie więc nawet artysta nie będzie wiedział, kto zabiera do domu jeden z jego obrazów ani jaką cenę zapłacił.
Ale pojawienie się Huntera na niedawnym wydarzeniu wydawało się to podważyć, argumentowali krytycy .
POWIĄZANE: Kontrowersje wokół kariery artystycznej Huntera Bidena: „Nie wiemy, kto płaci za tę sztukę”
Nie tak, mówi źródło.
Mówią PEOPLE, że – wbrew niektórym doniesieniom – żadna z prac Huntera nie została jeszcze sprzedana, a impreza z 1 października była raczej prywatnym zgromadzeniem niż wystawą prac na sprzedaż. Oficjalna wystawa planowana jest na jesień w Nowym Jorku.
Wytyczne dotyczące jego sztuki pozostają na miejscu, aby uniknąć potencjalnych konfliktów, mówi to źródło. (Galeria nie zwróciła prośby o komentarz.)
Źródło twierdzi również, że nie jest prawdą, że prawnicy mają od tej pory potencjalnych nabywców ponownej oceny, jak podano przez The New York Post .
Podczas briefingu prasowego w Białym Domu w ubiegłą środę sekretarz prasowy Jen Psaki zapytano o etykę syna prezydenta sprzedającego sztukę ludziom, którzy mogą szukać pracy, wpływów lub łask administracji.
Psaki w odpowiedzi odniósł się do wcześniejszego porozumienia z galerystą Huntera. Na poprzedniej odprawie w lipcu Psaki rozłożył niektóre z tych barierek.
„Po dokładnym rozważeniu ustanowiono system, który pozwala Hunterowi Bidenowi pracować w swoim zawodzie z zachowaniem rozsądnych zabezpieczeń. Oczywiście ma on prawo do kariery artystycznej, tak jak każde dziecko prezydenta ma prawo do kariery” – powiedział wtedy Psaki. „Ale wszystkie interakcje związane ze sprzedażą dzieł sztuki i ustalaniem cen będą obsługiwane przez profesjonalnego galerię, przestrzegającego najwyższych standardów branżowych. A każda oferta wykraczająca poza normalny kurs zostanie od razu odrzucona”.
Powiedziała, że galerzysta „nie będzie udostępniał Hunterowi Bidenowi ani administracji informacji o kupujących lub potencjalnych nabywcach, w tym o ich tożsamości, co zapewnia dość wysoki poziom ochrony i przejrzystości”.
„To byłoby wyzwanie dla anonimowej osoby, której nie znamy, a Hunter Biden nie wie, że ma wpływ” – powiedziała wtedy. "Więc to jest ochrona."
POWIĄZANE: Twardy łowca prawd Biden dowiedział się o uzależnieniu, jak przeżył i „zdrowym strachu”, który ma teraz
W ramach porozumienia z galerią źródła powiedziały wcześniej The Washington Post, że właściciel Georges Bergès odrzuci oferty, które uzna za podejrzane lub wyższe od ceny wywoławczej.
Bergès powiedział Artnetowi w czerwcu, że prace Huntera mogą kosztować od 75 000 do 500 000 dolarów, w zależności od rysunków i obrazów, które wykonuje na płótnie, metalu i japońskim papierze Yupo.
Według strony, te ceny postawiłyby Huntera „w ścisłej czołówce wschodzących artystów”.

Ostatnie wzloty i upadki Huntera Bidena
Chociaż Hunter nie pełni żadnej roli w rządzie ani nie jest oficjalnym doradcą swojego ojca, od dawna jest celem konserwatystów – zarówno ze względu na jego przeszłe interesy, jak i osobiste skandale – nawet jeśli doradcy prezydenta twierdzą, że należy go pominąć. reflektor.
Hunter jest również objęty dochodzeniem związanym z jego podatkami, ale powiedział, że wierzy, że zostanie oczyszczony z zarzutów. Władze nie szczegółowo omówiły prowadzonego dochodzenia.
W kręgach Republikanów prześladowała go również domniemana kopia jego laptopa — zawierająca nieprzyzwoite i podburzające zdjęcia, teksty i e-maile oraz inne zapisy — która pojawiła się w warsztacie naprawczym w 2020 roku. Nigdy nie potwierdzono, że komputer należy do niego, chociaż przyznał, że tak może być.
Na początku tego roku Hunter napisał szczere wspomnienia o swoich latach zażywania narkotyków i powrotu do zdrowia oraz o tym, jak teraz, mając żonę i małego syna, nazwanych na cześć jego zmarłego brata, ponownie odnalazł trzeźwość w LA.
„Nie możesz być przez to pochłonięty. Nie możesz pozwolić, aby ograniczało to twoje aspiracje do robienia innych rzeczy, które są nie tylko ważne dla ciebie, ale także służą innym ludziom” – powiedział Hunter w podcastie w maju. „Musisz wyjść z powrotem w świat”.
* Z raportowaniem Adama CARLSONA