Biały Dom ponownie zajmuje się karierą artystyczną Huntera Bidena po tym, jak krytycy wzywają na prywatne wydarzenie

Oct 12 2021
Źródło mówi, że – wbrew niektórym doniesieniom – żadna z prac Huntera nie została jeszcze sprzedana, a wytyczne mające na celu zapobieganie konfliktom interesów pozostają na miejscu

Biały Dom ponownie odpowiada na pytania dotyczące obiecującej kariery artystycznej syna prezydenta Joe Bidena , Huntera Bidena, po tym, jak ten ostatni wziął udział w gwiaździstym wydarzeniu w Los Angeles, świętując swoje nowe prace.

51- letni Hunter podobno wmieszał się wśród około 200 gości Milk Studios — w tym Moby'ego i burmistrza LA, Erica Garcettiego — podczas wydarzenia 1 października zorganizowanego przez galerię Georges Bergès , która sprzedaje jego prace . Burmistrz Garcetti jest również kandydatem prezydenta na ambasadora USA w Indiach.

Biały Dom wielokrotnie zajmował się karierą artystyczną Huntera , podkreślając, że istnieją zabezpieczenia zapobiegające potencjalnym dylematom etycznym.

System, podobno negocjowany przez prawników Huntera i urzędników Białego Domu , pozostawia decyzje dotyczące cen i potencjalnych nabywców galeryście Huntera, który zgodził się nie ujawniać nazwisk oferentów i kupujących.

Teoretycznie więc nawet artysta nie będzie wiedział, kto zabiera do domu jeden z jego obrazów ani jaką cenę zapłacił.

Ale pojawienie się Huntera na niedawnym wydarzeniu wydawało się to podważyć, argumentowali krytycy .

POWIĄZANE: Kontrowersje wokół kariery artystycznej Huntera Bidena: „Nie wiemy, kto płaci za tę sztukę”

Nie tak, mówi źródło.

Mówią PEOPLE, że – wbrew niektórym doniesieniom – żadna z prac Huntera nie została jeszcze sprzedana, a impreza z 1 października była raczej prywatnym zgromadzeniem niż wystawą prac na sprzedaż. Oficjalna wystawa planowana jest na jesień w Nowym Jorku.

Wytyczne dotyczące jego sztuki pozostają na miejscu, aby uniknąć potencjalnych konfliktów, mówi to źródło. (Galeria nie zwróciła prośby o komentarz.)

Źródło twierdzi również, że nie jest prawdą, że prawnicy mają od tej pory potencjalnych nabywców ponownej oceny, jak podano przez The New York Post .

Podczas briefingu prasowego w Białym Domu w ubiegłą środę sekretarz prasowy Jen Psaki zapytano o etykę syna prezydenta sprzedającego sztukę ludziom, którzy mogą szukać pracy, wpływów lub łask administracji.

Psaki w odpowiedzi odniósł się do wcześniejszego porozumienia z galerystą Huntera. Na poprzedniej odprawie w lipcu Psaki rozłożył niektóre z tych barierek.

„Po dokładnym rozważeniu ustanowiono system, który pozwala Hunterowi Bidenowi pracować w swoim zawodzie z zachowaniem rozsądnych zabezpieczeń. Oczywiście ma on prawo do kariery artystycznej, tak jak każde dziecko prezydenta ma prawo do kariery” – powiedział wtedy Psaki. „Ale wszystkie interakcje związane ze sprzedażą dzieł sztuki i ustalaniem cen będą obsługiwane przez profesjonalnego galerię, przestrzegającego najwyższych standardów branżowych. A każda oferta wykraczająca poza normalny kurs zostanie od razu odrzucona”.

Powiedziała, że ​​galerzysta „nie będzie udostępniał Hunterowi Bidenowi ani administracji informacji o kupujących lub potencjalnych nabywcach, w tym o ich tożsamości, co zapewnia dość wysoki poziom ochrony i przejrzystości”.

„To byłoby wyzwanie dla anonimowej osoby, której nie znamy, a Hunter Biden nie wie, że ma wpływ” – powiedziała wtedy. "Więc to jest ochrona."

POWIĄZANE:  Twardy łowca prawd Biden dowiedział się o uzależnieniu, jak przeżył i „zdrowym strachu”, który ma teraz

W ramach porozumienia z galerią źródła powiedziały wcześniej The Washington Post, że właściciel Georges Bergès odrzuci oferty, które uzna za podejrzane lub wyższe od ceny wywoławczej.

Bergès powiedział Artnetowi w czerwcu, że prace Huntera mogą kosztować od 75 000 do 500 000 dolarów, w zależności od rysunków i obrazów, które wykonuje na płótnie, metalu i japońskim papierze Yupo.

Według strony, te ceny postawiłyby Huntera „w ścisłej czołówce wschodzących artystów”.

Łowca Biden

Ostatnie wzloty i upadki Huntera Bidena

Chociaż Hunter nie pełni żadnej roli w rządzie ani nie jest oficjalnym doradcą swojego ojca, od dawna jest celem konserwatystów – zarówno ze względu na jego przeszłe interesy, jak i osobiste skandale – nawet jeśli doradcy prezydenta twierdzą, że należy go pominąć. reflektor.

Hunter jest również objęty dochodzeniem związanym z jego podatkami, ale powiedział, że wierzy, że zostanie oczyszczony z zarzutów. Władze nie szczegółowo omówiły prowadzonego dochodzenia.

W kręgach Republikanów prześladowała go również domniemana kopia jego laptopa — zawierająca nieprzyzwoite i podburzające zdjęcia, teksty i e-maile oraz inne zapisy — która pojawiła się w warsztacie naprawczym w 2020 roku. Nigdy nie potwierdzono, że komputer należy do niego, chociaż przyznał, że tak może być.

Na początku tego roku Hunter napisał szczere wspomnienia o swoich latach zażywania narkotyków i powrotu do zdrowia oraz o tym, jak teraz, mając żonę i małego syna, nazwanych na cześć jego zmarłego brata, ponownie odnalazł trzeźwość w LA.

„Nie możesz być przez to pochłonięty. Nie możesz pozwolić, aby ograniczało to twoje aspiracje do robienia innych rzeczy, które są nie tylko ważne dla ciebie, ale także służą innym ludziom” – powiedział Hunter w podcastie w maju. „Musisz wyjść z powrotem w świat”.

* Z raportowaniem Adama CARLSONA