Easton Corbin nie jest zainteresowany byciem błyskiem na patelni: „Lepiej być stałym”
Easton Corbin wie, o czym myślisz.
„Wszyscy pytają, gdzie byłem, ale byłem w pobliżu”, 40-letni Corbin, śmiejąc się, mówi LUDZIOM podczas niedawnego wywiadu. „Na pewno nadal tam byłem. Jeździłem w trasy koncertowe po całym miejscu i napisałem tonę. A potem w zeszłym roku nawiązałem współpracę z Stone Country Records i wreszcie znalazłem dom. I tam jestem od tamtej pory ”.
Jego południowy akcent kapie z każdego słowa, które Corbin mówi o swojej nowej wytwórni płytowej, która, jak mówi, nie wykazuje żadnych oznak chęci zmiany go w jakikolwiek sposób.
„To bardzo ważne, aby znaleźć dom, w którym ludzie wierzą nie tylko w twój kunszt, ale także w ciebie jako osobę i to, co robisz” – mówi platynowa piosenkarka i autorka tekstów. „Chciałem po prostu poświęcić trochę czasu, aby to znaleźć. Miałem kilka ofert od niektórych osób, ale po prostu nie czułem, że to właściwe miejsce. Tutaj [w Stone Country Records] nie ma presji. Oni po prostu chcą, żebym tworzył muzykę, w której się zakochałem – powód, dla którego chciałem zarabiać na życie”.
:max_bytes(150000):strip_icc():focal(749x0:751x2)/easton-corbin-20220215_63-354b754ce2c241ccb89915deabcc2c5a.jpg)
Rzeczywiście, artysta zajmujący czołowe miejsca na listach przebojów całkiem nieźle zarabia na muzyce country dzięki singlom numer 1, takim jak „A Little More Country Than That” i „Roll with It”, a jego ostatnim singlem na listach przebojów jest „A Girl Like You”. "W 2017 r.
„Kiedy po raz pierwszy przeprowadziłem się do Nashville, wiedziałem, co chcę robić” — wyjaśnia mieszkaniec Florydy. „Wiedziałem, jaka muzyka do mnie przemawia. I to właśnie chciałem robić. I nadal jestem tym facetem”.
W rzeczywistości, gdy Corbin wydaje swój pierwszy nowy album od czasu „ About to Get Real” z 2015 roku, Corbin wydaje się bardziej niż pewny swojej kariery. A wraz z wydaniem swojego najnowszego pełnometrażowego albumu Let's Do Country Right piosenkarz i autor tekstów więcej niż udowadnia, że nigdzie się nie wybiera.
Od czerwonego, brudnego soulu w „ Somebody's Gotta Be Country ” po sentymentalne pożegnanie w „Hey Merle”, Corbin wnosi swoje wypróbowane i prawdziwe ideały country do każdej śpiewanej nuty. I chociaż napisał większość piosenek na nowym albumie, kilka zewnętrznych kawałków jest mocnych i prawdziwych, jak na przykład ostatnia piosenka z albumu „In It”.
„Właściwie wyciąłem tę piosenkę z mojej ostatniej płyty, która się nie ukazała” — mówi Corbin o piosence napisanej przez Jimmy'ego Robbinsa, Josha Thompsona i Laurę Veltz. „W tej piosence zawsze było coś naprawdę wyjątkowego. Uwielbiam jej klimat. Uwielbiam to, co mówi”.
Oczywiście, nowy album miał swój pierwszy skok adrenaliny w zeszłym roku, kiedy obecny singiel Corbina „ Marry That Girl ” pojawił się w jednym z odcinków nowego programu FOX, Joe Millionaire .
„Nigdy nie byłem w telewizyjnym reality show, więc to było coś nowego” — śmieje się Corbin. „Myślę, że to naprawdę pomogło tej piosence, ponieważ dotarło do zupełnie innej grupy demograficznej ludzi. Ale myślę też, że ta piosenka jest uniwersalną piosenką i każdy może się z nią utożsamić. Jeśli nie doświadczyli tego uczucia na raz czasu, prawdopodobnie chcą”.
To prawda, że wieloletnia przerwa w radiu wystarczyłaby, by każdy artysta zaczął się zastanawiać, co wnoszą do muzyki country, ale nie Corbin.
„Sposób, w jaki na to patrzę, to moja siła”, mówi z dumą tradycjonalista muzyki country. „I nie ma tam nikogo, kto naprawdę by to robił. Patrzę na to pozytywnie. Ten pas jest wciąż otwarty. Są też ludzie, którzy kochają ten pas i mają na niego głód”.
POWIĄZANA GALERIA: Easton Corbin świętuje 10 lat koncertowania z muzyką country i wspomina swoje ulubione momenty
:max_bytes(150000):strip_icc():focal(749x0:751x2)/easton-corbin-20220215_64-da4379b875d64c3fa7f13a7828553d46.jpg)
W rzeczywistości Corbin mówi, że myśli, że jest to głód, który niekoniecznie został zaspokojony przez dzisiejszą grupę artystów country.
„Są ludzie, którzy po prostu podążają za tym gatunkiem” — stwierdza Corbin. „Jeśli to idzie w tę stronę, oni idą w tamtą stronę. Jeśli to idzie w tę stronę, oni idą w tę stronę. Po prostu czuję, że lepiej być stałym. Kiedy mówię, że jest stały w środku, nie mam na myśli nigdy nie ewoluuje lub zmiana. Czasami, w zależności od trendu, musisz iść trochę w prawo, a może trochę w lewo, ale nigdy tak daleko, gdzie nie jesteś ty.
Corbin po prostu preferuje drogę, którą od dawna przemierzał.
„Dopóki wciąż jesteś sobą i nie odchodzisz za daleko – jeśli jesteś stały w tym, co robisz i jesteś wierny temu, co robisz, myślę, że twoi fani również będą ci wierni” podsumowuje. „Chodzi także o to, by wiedzieć, kim jesteś i kim są twoi fani i czego od ciebie oczekują – i dajesz im to”.