Easton Corbin nie jest zainteresowany byciem błyskiem na patelni: „Lepiej być stałym”

Jan 24 2023
„Jeśli jesteś wierny temu, co robisz, myślę, że twoi fani też będą wierni tobie” – mówi piosenkarz country w rozmowie z PEOPLE

Easton Corbin wie, o czym myślisz.

„Wszyscy pytają, gdzie byłem, ale byłem w pobliżu”, 40-letni Corbin, śmiejąc się, mówi LUDZIOM podczas niedawnego wywiadu. „Na pewno nadal tam byłem. Jeździłem w trasy koncertowe po całym miejscu i napisałem tonę. A potem w zeszłym roku nawiązałem współpracę z Stone Country Records i wreszcie znalazłem dom. I tam jestem od tamtej pory ”.

Jego południowy akcent kapie z każdego słowa, które Corbin mówi o swojej nowej wytwórni płytowej, która, jak mówi, nie wykazuje żadnych oznak chęci zmiany go w jakikolwiek sposób.

„To bardzo ważne, aby znaleźć dom, w którym ludzie wierzą nie tylko w twój kunszt, ale także w ciebie jako osobę i to, co robisz” – mówi platynowa piosenkarka i autorka tekstów. „Chciałem po prostu poświęcić trochę czasu, aby to znaleźć. Miałem kilka ofert od niektórych osób, ale po prostu nie czułem, że to właściwe miejsce. Tutaj [w Stone Country Records] nie ma presji. Oni po prostu chcą, żebym tworzył muzykę, w której się zakochałem – powód, dla którego chciałem zarabiać na życie”.

Rzeczywiście, artysta zajmujący czołowe miejsca na listach przebojów całkiem nieźle zarabia na muzyce country dzięki singlom numer 1, takim jak „A Little More Country Than That” i „Roll with It”, a jego ostatnim singlem na listach przebojów jest „A Girl Like You”. "W 2017 r.

„Kiedy po raz pierwszy przeprowadziłem się do Nashville, wiedziałem, co chcę robić” — wyjaśnia mieszkaniec Florydy. „Wiedziałem, jaka muzyka do mnie przemawia. I to właśnie chciałem robić. I nadal jestem tym facetem”.

Posłuchaj najnowszego hymnu miłosnego Eastona Corbina „Marry That Girl”

W rzeczywistości, gdy Corbin wydaje swój pierwszy nowy album od czasu „ About to Get Real” z 2015 roku, Corbin wydaje się bardziej niż pewny swojej kariery. A wraz z wydaniem swojego najnowszego pełnometrażowego albumu Let's Do Country Right piosenkarz i autor tekstów więcej niż udowadnia, że ​​nigdzie się nie wybiera.

Od czerwonego, brudnego soulu w „ Somebody's Gotta Be Country ” po sentymentalne pożegnanie w „Hey Merle”, Corbin wnosi swoje wypróbowane i prawdziwe ideały country do każdej śpiewanej nuty. I chociaż napisał większość piosenek na nowym albumie, kilka zewnętrznych kawałków jest mocnych i prawdziwych, jak na przykład ostatnia piosenka z albumu „In It”.

„Właściwie wyciąłem tę piosenkę z mojej ostatniej płyty, która się nie ukazała” — mówi Corbin o piosence napisanej przez Jimmy'ego Robbinsa, Josha Thompsona i Laurę Veltz. „W tej piosence zawsze było coś naprawdę wyjątkowego. Uwielbiam jej klimat. Uwielbiam to, co mówi”.

Oczywiście, nowy album miał swój pierwszy skok adrenaliny w zeszłym roku, kiedy obecny singiel Corbina „ Marry That Girl ” pojawił się w jednym z odcinków nowego programu FOX, Joe Millionaire .

„Nigdy nie byłem w telewizyjnym reality show, więc to było coś nowego” — śmieje się Corbin. „Myślę, że to naprawdę pomogło tej piosence, ponieważ dotarło do zupełnie innej grupy demograficznej ludzi. Ale myślę też, że ta piosenka jest uniwersalną piosenką i każdy może się z nią utożsamić. Jeśli nie doświadczyli tego uczucia na raz czasu, prawdopodobnie chcą”.

To prawda, że ​​wieloletnia przerwa w radiu wystarczyłaby, by każdy artysta zaczął się zastanawiać, co wnoszą do muzyki country, ale nie Corbin.

„Sposób, w jaki na to patrzę, to moja siła”, mówi z dumą tradycjonalista muzyki country. „I nie ma tam nikogo, kto naprawdę by to robił. Patrzę na to pozytywnie. Ten pas jest wciąż otwarty. Są też ludzie, którzy kochają ten pas i mają na niego głód”.

POWIĄZANA GALERIA: Easton Corbin świętuje 10 lat koncertowania z muzyką country i wspomina swoje ulubione momenty

W rzeczywistości Corbin mówi, że myśli, że jest to głód, który niekoniecznie został zaspokojony przez dzisiejszą grupę artystów country.

„Są ludzie, którzy po prostu podążają za tym gatunkiem” — stwierdza Corbin. „Jeśli to idzie w stronę, oni idą w tamtą stronę. Jeśli to idzie w stronę, oni idą w stronę. Po prostu czuję, że lepiej być stałym. Kiedy mówię, że jest stały w środku, nie mam na myśli nigdy nie ewoluuje lub zmiana. Czasami, w zależności od trendu, musisz iść trochę w prawo, a może trochę w lewo, ale nigdy tak daleko, gdzie nie jesteś ty.

Corbin po prostu preferuje drogę, którą od dawna przemierzał.

„Dopóki wciąż jesteś sobą i nie odchodzisz za daleko – jeśli jesteś stały w tym, co robisz i jesteś wierny temu, co robisz, myślę, że twoi fani również będą ci wierni” podsumowuje. „Chodzi także o to, by wiedzieć, kim jesteś i kim są twoi fani i czego od ciebie oczekują – i dajesz im to”.