Niedawno straciłam męża. Teraz moja teściowa chce się do mnie wprowadzić. Jak mam jej grzecznie powiedzieć, że nie chcę mieszkać z nią ani z nikim innym?

Apr 29 2021

Odpowiedzi

BettyMorgan32 Mar 03 2020 at 23:51

Ojej, jaki problem. Mogłabym udzielić wielu rad. Ćwiczę codziennie. Wszystko poszłoby do kosza, bo nigdy nie miałam teściowej. Pozwól, że powiem ci trochę dlaczego.

Mój pierwszy mąż jeździł tam, gdzie mieszkali jego rodzice, na samotne wizyty, a mnie nigdy nie oczekiwano ani nie proszono, żebym tam jechała. Po dziesięciu latach przemocy emocjonalnej rozwiodłam się i pracowałam z czwórką dzieci. Żadne z nich nigdy nie znało jego rodziców. Często się zastanawiałam

jeśli się ich wstydził lub coś, może wstydził się mnie, ale niedawno dowiedziałem się dzięki wyszukiwaniu przodków, że jeden z moich chłopców lubił robić to, że byli martwi na długo zanim mnie poznał. Więc czy naprawdę poszedł zobaczyć się z kimś innym. Tak, rzeczywiście, miał wiele dziewczyn do zapłodnienia zanim wrócił do mnie.

Spędziłam prawie pięćdziesiąt lat z moim drugim mężem, który był dziesięć lat starszy, a rodzice nie żyli. Więc nie było tam teściów.

Jeśli chodzi o radę, zasugerowałbym, aby Twoja teściowa przyszła na wizytę i zaplanowała ją na czas, który będzie dogodny dla Was obojga. Spodziewam się, że będziecie mieli wiele wspólnych tematów do rozmowy, lub nie, ale to będzie czas, aby zobaczyć, czy któreś z Was może sobie poradzić. W zależności od jej wieku i stanu zdrowia, niektóre decyzje powinny być jej, a nie Twoje, takie jak rezygnacja z obecnego miejsca zamieszkania i przyjaciół, być może sprzedaż jej domu lub mieszkania itp.

Musiałbyś całkowicie zrezygnować z prywatności. Nie chciałbym tego robić. Pomyśl, co by powiedziała, gdybyś powiedział jej, że chcesz się do niej wprowadzić. To prawdopodobnie byłby jej dom, jej zasady. Myślę, że mógłbyś chcieć ją odwiedzić i pokazać jej, jak to by było. Byłoby dla niej szokiem, gdyby nie miała syna, z którym mogłaby porozmawiać, i mało prawdopodobne, że chciałbyś z nią odbyć jakieś intymne rozmowy na jego temat. Bez względu na to, jak dobrze się dogadywaliście lub jak bardzo go kochałeś, byłoby ci ciężko, gdyby jego matka powtarzała jego dobre cechy i cały czas o nim mówiła.

Możesz zaryzykować jej przyjaźń, mówiąc „Nie, dziękuję”, ale powiedz „Jeszcze nie” – nie jesteś gotowy na tak szybką traumatyczną zmianę. Musisz przyzwyczaić się do bycia samemu. I możesz odkryć, że bardzo ci się to podoba.

Nie mówisz, czy masz dzieci, czy nie, ani czy rozważyłabyś podobny układ z nimi, gdybyś była na jej miejscu. To wszystko jest takie skomplikowane, prawda? Po prostu powiedz jej, że chcesz utrzymać jej przyjaźń i że wspólne mieszkanie nie jest sposobem na wyjście z wdowieństwa. Za dużo, za wcześnie.

Byłaby we wszystkich twoich myślach na jawie i koszmarach sennych. Mam pięcioro dzieci, wszystkie w związkach małżeńskich z rodzinami i umarłabym, zanim bym im to zrobiła. Powodzenia… to dopiero się zaczęło.

CathyNeilson1 Mar 04 2020 at 09:42

Podziękuj jej za zaoferowanie pomocy w żałobie, ale bądź stanowcza w kwestii chęci życia w pojedynkę. Powiedz: „Przepraszam, mamo, chcę żyć w pojedynkę. Myślę, że to będzie najlepsze”. Nie mów, że możesz chcieć współlokatora później. Nie dodawaj „teraz”. To stworzy niesprawiedliwe oczekiwania. Bądź w kontakcie. Ustal harmonogram, żeby nie przegapić okazji. Powiedz jej, że tak jak kochałaś jej syna i życie z nim, teraz jest czas w twoim życiu na życie w pojedynkę, coś, co zawsze chciałaś zbadać. Sprawia, że ​​brzmisz trochę egocentrycznie, ale to w porządku. Nie sprawia to jednak wrażenia, że ​​twoja chęć życia w pojedynkę ma coś wspólnego z nią — i nie sprawia, że ​​brzmi to tymczasowo.