Steven Mnuchin odrzuca raport, że zablokował nacisk Ivanki Trump na powołanie w Banku Światowym

Steven Mnuchin odpiera nowy raport, że był jedyną osobą stojącą między Ivanką Trump mianowaniem szefa Banku Światowego – co rzecznik byłego sekretarza skarbu mówi, że jest „całkowicie fałszywe”.
Były prezydent Donald Trump publicznie powiedział, że rozważał rolę swojej córki, mówiąc The Atlantic w 2019 roku: „Pomyślałem nawet o Ivance dla Banku Światowego. Byłaby w tym świetna, ponieważ jest bardzo dobra w liczbach”.
W tym tygodniu The Intercept poinformował, że potencjalna nominacja Ivanki, obecnie 39-letniej, na szefa Banku Światowego, była czymś więcej niż jałowym rozmyślaniem jej ojca.
„Było to niewiarygodnie bliskie” – powiedziało niewymienione z nazwy źródło , które poinformowało, że rozmowy o Ivance prowadzącej globalną organizację finansową rozpoczęły się, gdy Jim Yong Kim niespodziewanie ogłosił w styczniu 2019 r., że ustąpi z Banku Światowego.
Według The Intercept „Trump bardzo chciał, aby Ivanka została prezesem Banku Światowego i to Mnuchin faktycznie zablokował jej wejście na stanowisko kierownicze”.
Nie tak, mówi rzecznik Mnuchina.
POWIĄZANE: Tajna służba po Białym Domu dla dorosłych dzieci i personelu Trumpa kosztuje 1,7 mln USD: Raport
W oświadczeniu udostępnionym PEOPLE rzecznik powiedział: „Raport, że sekretarz Mnuchin zablokował Ivankę Trump na stanowisko w Banku Światowym, jest całkowicie fałszywy. Ivanka nigdy nie chciała być brana pod uwagę na to stanowisko. Prośba sekretarza."
Ostatecznie to zadanie trafiło do Davida Malpassa, który wcześniej był podsekretarzem skarbu ds. międzynarodowych.

Ivanka, która była jednym ze starszych doradców jej ojca w Białym Domu, powiedziała Associate Press w kwietniu 2019 r., że odrzuciła tę rolę .
„Pytał mnie o to”, powiedziała Ivanka ówczesnemu reporterowi AP. „Ale uwielbiam pracę, którą wykonuję. A ja i sekretarz Mnuchin nadzorowaliśmy proces wyboru ostatecznego kandydata i sprowadzania wielu kandydatów do prezydenta, ostatecznie po to, aby podjął ostateczną decyzję, ale mieliśmy silną preferencję ”.
Malpass, dodała Ivanka, wykona w tej roli „niesamowitą robotę”.
POWIĄZANE: Ostre ostatnie dni prezydentury Trumpa: „Wiesz, że jest szalony”
Zarówno Ivanka, jak i jej mąż Jared Kushner byli czołowymi doradcami prezydenta Trumpa jako doradcy w administracji i podczas jego kampanii.
Chociaż każdy z nich miał szeroki zakres odpowiedzialności za wsparcie jej ojca, miał też wielu krytyków, zarówno w Białym Domu, jak i poza nim, którzy twierdzili, że nie mają kwalifikacji do swoich ról.
W swoim niedawnym (i kontrowersyjnym) przekazie była rzeczniczka Trumpa Stephanie Grisham pisze, że „wszyscy przyszliśmy nazwać Jareda i Ivankę »stażystami«, ponieważ w naszych umysłach reprezentowali oni wstrętnych, utytułowanych mądrych”.