Christine Blasey Ford mówi o zeznaniu Kavanaugha: „Jestem absolutnie pewna, że ​​zrobiłabym to jeszcze raz”

Oct 11 2021
Rozmawiając z Fordem w nowym podcastie, Anita Hill powiedziała, że ​​czuje „duchową solidarność, którą trudno wyrazić”

Pomimo gróźb śmierci i ogólnokrajowej uwagi, które pojawiły się po jej zeznaniach w 2018 r. przeciwko sędziemu Sądu Najwyższego  Brettowi Kavanaugh , Christine Blasey Ford mówi, że „absolutnie” zrobiłaby to od nowa.

Ford, lat 54, poczynił te uwagi w rozmowie z Anitą Hill na temat ostatniego odcinka „ Ponieważ Anita” , czteroczęściowego podcastu badającego efekt fali zeznań Hilla z 1991 r. dotyczących molestowania seksualnego przez obecnego sędziego Sądu Najwyższego Clarence'a Thomasa. (Thomas stanowczo zaprzeczył relacji Hilla. Kavanaugh również powiedział, że Ford się mylił i nie zaatakował jej).

65-letnia Hill, oglądając zeznanie Forda, mówi w podkaście, że poczuła „duchową solidarność, którą trudno wyrazić”.

„Rzeczą, o której myślę, kiedy myślę o twoim zeznaniu, było to, jak hojny byłeś” – mówi Hill. „Jak bardzo się starałeś, aby pomóc nam wszystkim zrozumieć, czego doświadczyłeś i dlaczego było to ważne dla mnie – to było 27 lat później [nadal] chciałem chwycić niektórych ludzi na scenie za ramiona i powiedzieć , "Dlaczego nie możesz tego dostać? Dlaczego nie dostajesz tego?" "

Chociaż Ford przyznaje w podcastie, że jest nieco onieśmielony procesem składania publicznych zeznań, powiedziała, że ​​jej mechanizmem radzenia sobie było porzucenie ostatecznego wyniku i „wykonanie najlepszej pracy”, jaką mogła, wyjaśniając sytuację.

„Stres związany z sytuacją był tak duży, że naprawdę musiałem porzucić to, co wynik będzie na naprawdę wczesnym etapie procesu” – mówi Ford. „Po prostu nie mogłem dać się złapać w jakikolwiek wynik”.

POWIĄZANE: Christine Blasey Ford przemawia po raz pierwszy od czasu zeznania Kavanaugh

W 2018 r. Ford, psycholog badawczy i profesor na Uniwersytecie Palo Alto, zeznawał pod przysięgą  (w jej słowach „przerażony”) przed senacką komisją sądowniczą, że Kavanaugh, wówczas kandydatka do Sądu Najwyższego, dokonała na niej napaści seksualnej w szkole średniej. partii w latach 80.

Powiedziała, że ​​rzekomo przyszpilił ją do łóżka, obmacywał i próbował zdjąć jej ubrania, gdy miała 15 lat, a Kavanaugh 17.

Dr Christine Blasey Ford

Dwie inne kobiety oskarżyły Kavanaugha o kilkudziesięcioletnie pijaństwo i niewłaściwe zachowanie seksualne, kiedy był studentem prywatnego, przeznaczonego wyłącznie dla chłopców Georgetown Prep pod Waszyngtonem, a następnie na Uniwersytecie Yale.

Kavanaugh, który został  zaprzysiężony  jako sędzia Sądu Najwyższego w październiku 2018 roku, stanowczo zaprzeczył wszystkim zarzutom.

„Nie kwestionuję, że dr Ford mogła być seksualnie napastowana przez jakąś osobę w jakimś miejscu i czasie, ale nigdy nie zrobiłem tego ani jej, ani nikomu” – powiedział we własnym zeznaniu w Kongresie.

POWIĄZANE: Christine Blasey Ford nie może wrócić do domu po Kavanaugh Świadectwo: „Jej życie nigdy nie będzie takie samo”

Przyjaciel Forda, Jim Gensheimer, powiedział PEOPLE we wcześniejszym wywiadzie, że profesor była celem gróźb śmierci po jej zeznaniach, a jej rodzina musiała opuścić dom, a przyjaciele zabrali jej nastoletnich synów, aby mogli pozostać w szkole.

W rozmowie z Hillem w podcastie wydanym w poniedziałek, Ford mówi, że lato, w którym zarzuty zostały upublicznione, było „stresujące 24/7”.

„Później, gdy doświadczasz odwetu, szyderstw i ciągłych mediów, czujesz, że jesteś badany i oceniany przez Sąd Najwyższy. To było po prostu tak niepotrzebne i szkodliwe dla mojej rodziny” – mówi Ford. .

Mimo to mówi, że zrobiłaby to jeszcze raz, pomimo tego, jak bardzo wywróciło to jej życie.

„Jestem absolutnie pewien, że zrobiłbym to ponownie” – mówi Ford. „I to nie znaczy, że to nie było naprawdę, naprawdę, naprawdę trudne i że nadal nie czuję się tak dobrze, jak bym chciał, trzy lata poza tą sytuacją. jestem. Ale mocno wierzę, że zrobiłbym to ponownie”.

Ford kontynuuje: „Myślę, że istnieje różnica między hipotetycznym pytaniem: „Czy odezwiesz się?” w porównaniu z rzeczywistością trzymania tych informacji, trzymania ich dla siebie i dyskomfortu z tym związanego. To również nie jest wygodny sposób na życie — nie mówić nic”.