Halsey wciela się w Kendall Jenner w Saturday Night Live Sketch z Kim Kardashian, wykonuje nową muzykę

Oct 10 2021
Halsey powrócił jako gość muzyczny w Saturday Night Live z gospodarzem Kim Kardashian West

Halsey był potężnym gościem na Saturday Night Live !

Wokalistka, lat 27, powróciła jako gość muzyczny na SNL , dołączając do gospodarza programu Kim Kardashian West, aby wykonać piosenki z ich czwartego albumu studyjnego, If I Can't Have Love, I Want Power .

Najpierw muzyk wszedł na scenę w ciemnozielonym kombinezonie i wysokich butach do ud, by zaprezentować zaciekłą interpretację „Nie jestem kobietą, jestem bogiem”.

Później wrócili po raz drugi, aby szczerze wykonać „Darling” z byłym członkiem Fleetwood Mac, Lindsey Buckingham, ubraną w czarną suknię i kapelusz.

Oprócz śpiewania, Halsey ćwiczyła także swoje komediowe kotlety, występując jako Kendall Jenner w skeczu „The People's Kourt”, obok Kim, Khloe Kardashian i Kris Jenner .

W szkicu Kim przewodniczy sali sądowej jako siostra Kourtney Kardashian , podczas gdy Kris pozywa Kendall i Kylie Jenner . „Pozywam Kendall, ponieważ nie ma absolutnie żadnego dramatu” – mówi Kris. „Nie spowoduje żadnego dramatu, a to niszczy naszą markę”.

„Jestem Jennerem, a nie Kardashianem!” Halsey, jak odpowiada Kendall. Kris następnie odpowiada: „I to jest coś, nad czym musisz popracować, kochanie!”

POWIĄZANE: Halsey ujawnia, dlaczego czekają, aż „skończą z dziećmi”, aby uzyskać więcej tatuaży: „Seen Better Days”

Na kilka godzin przed zaplanowanym występem nowa mama — która w lipcu powitała syna Endera Ridleya z chłopakiem Alevem Aydinem — drażniła się, że mogą być zbyt zajęci, by wejść na scenę!

„Czuję się bardzo zajęty zabawą z pucołowatymi nogami mojego dziecka i tartymi stopami, które mogą pominąć  SNL  idk” – napisali na Twitterze . Na co SNL  żartobliwie odpowiedział : „😳 proszę nie!!!”

W sierpniu Halsey opowiedziała się przed Zane'em Lowe'em z Apple Music 1 o byciu zakochanym i roli, jaką ich związek odegrał w tworzeniu If I Can't Have Love, I Want Power .

"Kocham mojego partnera, nasz związek jest pełen miłości, pasji i komunikacji. Pamiętam ten moment, kiedy byłam prawdopodobnie w piątym czy szóstym tygodniu ciąży i byłam jak, więc co się teraz dzieje? Czy muszę być nudna?" powiedział muzyk.

„Tak wiele rzeczy, z którymi się identyfikuję, nie jest zgodnych z macierzyństwem” – dodali. „Cóż, wtedy też zdajesz sobie sprawę, że wtedy robisz krok i odchodzisz, och, trzymam się swojej traumy, ponieważ jest to część tego, jak określam siebie i nigdy tak naprawdę nie rozwinę się, chyba że naprawdę odpuszczę tej traumy”.

POWIĄZANE: Kacey Musgraves wykonuje piosenki z Star-Crossed podczas sobotniej premiery na żywo

Halsey powiedział również, że album był „najłatwiejszy”, jaki kiedykolwiek napisali.

„Wszyscy mówili: 'Dlaczego piszesz album, jesteś w ciąży?' Ponieważ był to najłatwiejszy album, jaki kiedykolwiek napisałem” – powiedział wokalista „Without Me”. „W prawdziwym stylu Halsey, pisanie albumu zawsze manifestuje się w kompletnym zestawieniu z tym, jak się czuję w moim prawdziwym życiu”.

Nigdy nie przegap żadnej historii — zapisz się do bezpłatnego cotygodniowego biuletynu PEOPLE, aby w każdy piątek otrzymywać najświeższe wiadomości tygodnia do Twojej skrzynki odbiorczej.

Maniak ” , mówiłem, był tym albumem, który początkowo chciałem być wściekłym, politycznym, wkurzonym, fem-pop-punkowym albumem. kiedy nagrałem ten album, ale zamanifestowało się to w inny sposób” – kontynuowali.

POWIĄZANE WIDEO: Halsey wita pierwsze dziecko, Ender Ridley, z chłopakiem Alevem Aydinem: „Powered by Love”

W  poście na Instagramie  z lipca Halsey powiedział, że koncepcja albumu to „radości i okropności ciąży i porodu”.

„Pomysł, że ja jako istota seksualna i moje ciało jako naczynie i prezent dla mojego dziecka, to dwie koncepcje, które mogą współistnieć w sposób pokojowy i silny” – napisali. „Moje ciało należało do świata na wiele różnych sposobów w ciągu ostatnich kilku lat, a ten obraz jest moim sposobem na odzyskanie mojej autonomii i ustanowienie mojej dumy i siły jako siły życiowej dla mojego człowieka”.