Nowa gra Dragon Age wygląda bardziej jak Mass Effect i może to jest w porządku

Jun 12 2024
Veilguard to najnowszy produkt z długiej linii ewolucji sagi fantasy RPG studia BioWare, który czerpie wiele ze stron swojego rodzeństwa science-fiction.

Ustalenie tożsamości Dragon Age zawsze było trudne. Seria mrocznych fantasy RPG BioWare ewoluowała od bardziej tradycyjnej oferty RPG – w porównaniu do tego, jak zmieniła szerszy gatunek pod wpływem Mass Effect w 2007 roku – z gry na grę, przyjmując różne tony, estetykę i pomysły na skalę narracyjną. Jednak w przeważającej części zawsze była ona napędzana mechanicznie przez bardziej tradycyjną walkę RPG. To znaczy, aż do teraz.

powiązana zawartość

Dragon Age: Rozgrzeszenie dodaje marce BioWare zastrzyk witalności
Przyszłość Destiny jest kształtowana przez jej przeszłość

Dzisiaj, po wielu, wielu ( wielu ) latach oczekiwania, BioWare ujawniło tajemnicę czwartej gry Dragon Age , The Veilguard , będącej kontynuacją Dragon Age: Inkwizycja z 2014 roku . Fani wyobrażali sobie, jak mógłby wyglądać czwarty Dragon Age, gdy twórca udostępniał maleńkie strzępy informacji przez lata, odkąd po raz pierwszy ogłosił kontynuację – pierwotnie zatytułowaną Dreadwolf od jednej z głównych antagonistycznych sił, Solasa, starożytnego elfiego maga/oszusta bóg, który był główną postacią imprezową w Inkwizycji w 2018 roku. Chociaż znanych było już kilka pomysłów na jego historię, do tej pory wiedziano bardzo niewiele w kwestii tego, jak gra ostatecznie będzie wyglądać i jak w nią grać.

Odpowiedź brzmi… cóż, to bardzo przypomina Mass Effect . Estetyka Dragon Age jest nadal obecna w 20-minutowej sekwencji rozgrywki opublikowanej dzisiaj – mnóstwo demonów, mnóstwo magii , mnóstwo ciemności i styl graficzny postaci, który nie jest tak stylizowany, jak niektórzy fani obawiali się po wcześniejszym W ten weekend zwiastun postaci przedstawił obsadę bohaterów The Veilguard . Ale pod względem mechanicznym The Veilguard zdecydowanie wygląda, jakby wziął strony z Mass Effect , serii, która zrezygnowała z wielu własnych mechanicznych podstaw, ewoluując i skupiając się na strzelankach z perspektywy trzeciej osoby. Oczywiście w świecie fantasy jest mniej broni, a więcej magicznych zaklęć i strzał, ale jasne jest, że inspiracja zdecydowanie bardziej skupia się na działaniu postaci, a nie na strategicznie wstrzymanej walce taktycznej.

powiązana zawartość

Dragon Age: Rozgrzeszenie dodaje marce BioWare zastrzyk witalności
Przyszłość Destiny jest kształtowana przez jej przeszłość
Pierwsze w historii słuchawki Sonos są zbyt drogie w stosunku do tego, co oferują
Udział
Napisy na filmie obcojęzycznym
  • Wyłączony
  • język angielski
Udostępnij ten film
Facebook Twitter E-mail
Link do Reddita
Pierwsze w historii słuchawki Sonos są zbyt drogie w stosunku do tego, co oferują

Nie byłby to oczywiście pierwszy raz, kiedy Dragon Age czerpie inspirację ze swojego rodzeństwa science-fiction – zasadniczo robi to od czasów Dragon Age 2 . Jednak The Veilguard z pewnością wygląda na tę, która jak dotąd czerpała najwięcej inspiracji, co może wywołać gniew u osób, którym spodobało się wyraźniejsze zróżnicowanie rozgrywki pomiędzy obiema seriami. Jednak dla ludzi, którzy przychodzą do gier BioWare w celu podjęcia decyzji narracyjnych lub filmowych albo różnego rodzaju odgrywania ról – możliwości kształtowania wyborów i tożsamości swojej postaci, sposobu, w jaki wchodzi w interakcję ze światem i mówi w nim – wszystko to nadal wydaje się być w porządku i nienaruszone, a pisemne zapowiedzi Veilguard , które ukazały się wraz z nowym materiałem, nadal sugerują, że skupiamy się na tych kwestiach, od solidnego twórcy postaci po elementy, których oczekują fani gier BioWare, takie jak romantyczni członkowie drużyny .

Prawdopodobnie, biorąc pod uwagę to, co widzimy na początku, rozgrywka w Veilguard od chwili do chwili, pomiędzy tradycyjnymi rozmowami a wyborami dialogowymi, przekształci się w coś bardziej zaangażowanego – więcej umiejętności, więcej umiejętności; istnieją przynajmniej punkty doświadczenia do zdobycia i poziomy do zdobycia, tak jak w przypadku Mass Effect u szczytu swojej ewolucji w grę akcji. Ale biorąc pod uwagę, że również minęło bardzo dużo czasu od premiery gry Mass Effect – nie było takiej gry od czasu Andromedy w 2017 roku , a chociaż jest w drodze, jest znacznie, znacznie bardziej odległa niż data premiery Veilguarda na jesień 2024 roku – to będzie ciekawie zobaczyć, nawet jeśli teraz bardziej niż kiedykolwiek wcześniej wygląda jak fantastyczny Mass Effect , co Dragon Age może wnieść na stół i odcisnąć na nim swój własny ślad. Seria, która po premierze miała wrażenie, że pod pewnymi względami musiała działać jak lustro w stosunku do swojego odpowiednika science fiction, otrzyma szansę na zrobienie własnego kroku naprzód w ramach wspólnej ewolucji gier RPG BioWare przez ostatnie półtorej dekady, a to będzie równie interesujące, jak to, dokąd zabierze nas ta najnowsza, zagrażająca światu historia.


Chcesz więcej wiadomości o i9? Sprawdź, kiedy można się spodziewać najnowszych premier Marvela , Gwiezdnych Wojen i Star Trek , co dalej z uniwersum DC w filmie i telewizji oraz wszystko, co musisz wiedzieć o przyszłości Doktora Who .