RIP Joe Flaherty, gwiazda SCTV i Freaks And Geeks

Nie żyje Joe Flaherty, członek obsady SCTV i kultowego klasyka Freaks And Geeks . Jego córka Gudrun potwierdziła tę wiadomość za pośrednictwem stowarzyszenia Comedy Artists Alliance, twierdząc, że w poniedziałek Flaherty zmarł na „krótką chorobę”. Miał 82 lata.
W oświadczeniu dla Variety Gudrun powiedziała:
„Po krótkiej chorobie odszedł od nas wczoraj i od tego czasu walczę z tą ogromną stratą. Tata był niezwykłym człowiekiem, znanym z bezgranicznego serca i niezachwianej pasji do filmów z lat 40. i 50. XX wieku. Jego spostrzeżenia na temat złotej ery kina nie tylko ukształtowały jego życie zawodowe; były dla mnie także źródłem niekończącej się fascynacji. W ciągu ostatnich kilku miesięcy, gdy zmagał się z problemami zdrowotnymi, mieliśmy cenną okazję wspólnego obejrzenia wielu z tych klasycznych filmów – chwil, które na zawsze zapamiętam”.
„Kino nie było dla niego jedynie hobby; wywarło to głęboki wpływ na jego karierę, zwłaszcza na niezapomniany czas spędzony w SCTV . Cieszył się każdą chwilą spędzoną w serialu, był dumny z jego sukcesu i dumny z bycia częścią niesamowitej obsady. Niedawno obsada SCTV wspominała, mówiąc: „Wszyscy z nas, koledzy z obsady SCTV, mamy wobec niego ogromny dług wdzięczności; był twórczą kotwicą, która zapewniała nam uczciwość i inspirację”. To świadectwo jego niezatartego śladu na wszystkich, z którymi pracował.
Przede wszystkim był kochającym ojcem. Bez względu na okazję, zawsze był tam, aby zaoferować śmiech i mądrość, kiedy tego najbardziej potrzebowałam. Jego nieobecność pozostawiła w moim życiu pustkę, która w tej chwili wydaje się nie do pokonania. Próbując przejść przez ten proces żałoby, pocieszam się wspomnieniami, które dzieliliśmy i niesamowitym wpływem, jaki wywarł na otaczających go ludzi. Jego duch, humor i miłość będą częścią mnie na zawsze. Mój tata był życzliwą, słodką duszą, która błogosławiła wszystkich, którzy go znali i tych, którzy kochali jego pracę. Dziękuję wszystkim, którzy się nim opiekowali; podobało mu się to, że potrafił rozśmieszać ludzi. Będzie nam go bardzo brakowało, ale jesteśmy wiecznie wdzięczni Bogu za jego obecność w naszym życiu”.
Urodzony w Pensylwanii Flaherty rozpoczął karierę w Second City w Chicago, współpracując z legendami komedii, takimi jak John Belushi, Bill Murray, Gilda Radner, Chevy Chase, Brian Doyle-Murray i Harold Ramis. W latach 70. przeniósł się do Kanady, aby pomóc w założeniu Second City Toronto. „Andrew Alexander, producent, i myślę, że Harold Ramis i Joe Flaherty byli częścią początkowej oferty” dla programu SCTV , Andrea Martin powiedziała The AV Club w 2014 roku. „A potem wszyscy nas sprowadzono – Catherine [O' Hara], Eugene, ja i John Candy – aby sformułować koncepcję tego, co to będzie. Później dołączyli Rick Moranis i Dave Thomas, a jeszcze później dołączył Marty, ale to była główna grupa. I tak to się zaczęło w CBC w Kanadzie.”
SCTV , czyli Second City TV , działała w latach 1976–1984 i była mniej znanym, ale bardzo lubianym konkurentem Saturday Night Live . Flaherty zasłynął dzięki serialowi dzięki wrażeniom dotyczącym postaci takich jak Richard Nixon, Art Garfunkel i Gregory Peck, a także oryginalnych postaci, takich jak prezes SCTV Guy Caballero i Big Jim McBob. „Wszyscy ci ludzie, którzy utworzyli SCTV, poznali się w 1972 roku, wszyscy zostali przyjaciółmi, niektórzy umawiali się na randki” – wspomina Martin Short w wywiadzie dla AV Club w 2005 roku. Chociaż pojawił się w programie późno, „był znajomą osobą w ich świat”: „Joe [Flaherty] był moim pierwszym reżyserem na scenie cztery lata wcześniej”. W rozmowie z Variety po śmierci Flaherty'ego Short powiedział: „W ciągu ponad 50 lat naszej przyjaźni bardzo niewiele osób było tak mądrych i zabawnych, jeśli chodzi o komedię, nauczanie improwizacji i sztukę tworzenia postaci, jak Joe. W SCTV nazywaliśmy go kotwicą. Za życia był po prostu najzabawniejszym mężczyzną w pomieszczeniu. Po prostu go uwielbiałam.”
Po SCTV Flaherty kontynuował stałą pracę w filmie i telewizji ze swoimi współpracownikami z Second City i nie tylko. Miał role w Powrót do przyszłości II , Szczęśliwy Gilmore , Żonaty… z dziećmi , Nawet Stevens , Tamte lata 70. Show , Clone High , Family Guy i nie tylko. Być może przede wszystkim zagrał patriarchę Harolda Weira w jednosezonowej kultowej komedii o dojrzewaniu Freaks And Geeks . „Joe Flaherty tak mnie rozwalił, że zrujnował cały film” – napisał na Twitterze/X John Francis Daley , który grał syna komika Sama Weira. „Moimi ulubionymi dniami na planie były te, podczas których kręciliśmy razem sceny. Co za cudowny facet.
„Przykro mi słyszeć o drogim Joe. Był moim telewizyjnym tatą i prawdziwym bohaterem komedii” – napisał twórca Freaks And Geeks, Paul Feig, w swoim hołdzie na Twitterze/X. „Zawsze chętnie opowiem jakąkolwiek historię o twoim ulubionym skeczu SCTV, był po prostu najwspanialszym facetem. Będzie mi go naprawdę brakować i zawsze będę wdzięczna, że go znałam. Odpoczywaj w komedii, Joe.
Feig, który określił siebie jako „wielkiego fana SCTV ”, włączył do serialu crossover, prosząc aktora o przebranie się za jedną ze swoich postaci ze szkicu „Hrabia Floyd”. „Pamiętam, jak pomyślałem: «Och, czy on to zrobi? Założę się, że będzie naprawdę wściekły, nie zrobi tego. Ale to taki wspaniały facet. Bardzo mu się to podobało” – wspomina Feig w wywiadzie dla The AV Club w 2012 roku. „Wiesz, to jeden z moich ulubionych typów facetów. Nie jest taki jak niektórzy ludzie, z którymi pracujesz. Kiedy mówisz: „Uwielbiałem tę postać, czy mógłbyś zagrać tym głosem?”. a oni odpowiadają: „Nie, nie, nie”. Ale jeśli przywołasz jakąś postać, ona po prostu od razu się tym zajmie i zacznie to robić. Był kochany. Objął to. A potem obrócił go trochę na ucho.

