Stephen Dorff nazywa współczesne filmy o superbohaterach „śmieciami” w porównaniu do „Blade”: „Ich filmy są do dupy”

Jan 27 2023
W niedawnym wywiadzie dla The Daily Beast na Sundance Film Festival aktor „Blade” Stephen Dorff nazwał współczesne filmy o superbohaterach „bezwartościowymi śmieciami” i wyraził wątpliwości co do nadchodzącego restartu „Blade” Marvel Studios

Stephen Dorff nie boi się wypowiadać negatywnie na temat współczesnych filmów o superbohaterach.

W niedawnym wywiadzie dla The Daily Beast na festiwalu filmowym w Sundance 49-letni Dorff powiedział, że większość współczesnych filmów głównego nurtu jest „dla mnie głupia”, gdy zapytano go, czy trudno mu znaleźć role takie jak w jego nowym filmie Divinity .

„Myślę, że festiwale filmowe są w pewnym sensie głupie, z wyjątkiem tego, że zbliżają filmowców i ludzi i zachęcają publiczność do obejrzenia twojego filmu, a ty możesz go tam wypuścić i sprzedać” – powiedział Dorff. „Ale ogólnie rzecz biorąc, większość filmów i tak sprzedaje się streamerom, więc tak naprawdę nie chodzi o kino”.

Dorff zauważył, że jego zdaniem duże studia filmowe powinny „szukać następnego [ reżysera Divinity ] Eddiego Alcazara, ponieważ taka jest przyszłość”.

„Nie robić w kółko Czarnego Adama i bezwartościowych śmieci” – dodał do outletu.

Simu Liu odpowiada po tym, jak Quentin Tarantino mówi, że aktorzy Marvela „nie są gwiazdami filmowymi”

Dorff, który pamiętnie zagrał w filmie Marvela Blade z 1998 roku z Wesleyem Snipesem , powrócił do tematu superbohaterów, gdy został zapytany przez outlet, czy są inne filmy z gatunku, które chciałby wypróbować lub wrócić w przyszłości. Aktor zasugerował, że mógłby zainteresować się filmami komiksowymi, gdyby „były bardziej podobne do tego, kiedy zaczynałem, kiedy kręciliśmy Blade ” lub bardziej podobne do Mrocznego rycerza Christophera Nolana .

„Ale te wszystkie inne śmieci są po prostu zawstydzające, wiesz, co mam na myśli? To znaczy, niech ich Bóg błogosławi, zarabiają kupę pieniędzy, ale ich filmy są do niczego” – zaśmiał się do wylotu. „I nikt nie będzie o nich pamiętał”.

Nigdy nie przegap żadnej historii — zapisz się do bezpłatnego codziennego biuletynu PEOPLE, aby być na bieżąco z tym, co LUDZIE ma do zaoferowania, od soczystych wiadomości o celebrytach po fascynujące historie, które interesują ludzi.

„Nikt nie pamięta Czarnego Adama pod koniec dnia” – spekulował. „Nawet nie widziałem tego filmu, wyglądał tak źle”.

Aktor dodał w wywiadzie, że Marvel Studios „i tak jest przyzwyczajony do tego, że je niszczę”.

Wesley Snipes popiera Mahershalę Alego jako nowego Blade'a: „On świetnie sobie poradzi”

„Jak idzie ci ten film PG Blade , który nie może znaleźć reżysera?” – zapytał retorycznie Dorff. „Ponieważ każdy, kto tam pójdzie, będzie wyśmiewany przez wszystkich, ponieważ już to zrobiliśmy i zrobiliśmy to najlepiej. Nie ma tam [ reżysera Blade ] Steve'a Norringtona”.

Blade z 1998 roku , w którym Snipes, obecnie 60-letni, wcielił się w tytułowego wampirzego superbohatera Marvela, dał początek dwóm kontynuacjom i serialowi telewizyjnemu opartemu na postaci z New Line Cinema.

Podczas gdy Marvel Cinematic Universe przygotowuje się do piątej fazy wraz z lutową premierą Ant-Man and the Wasp: Quantumania , długo oczekiwany restart Blade’a od Marvel Studios ma obecnie datę premiery 6 września 2024 r., po tym jak studio zatrudniło nowego reżysera, Yanna Demange’a. ( White Boy Rick ) i zamówił pełne przepisanie scenariusza, jak zauważył The Hollywood Reporter w listopadzie.