Ten Aston Martin ze złomowiska może być Twoją najtańszą drogą do raju V12

Jest wielu entuzjastów motoryzacji, którzy całkowicie zignorują samochód, który kochają, jeśli ma kilka wad . ale tylko frajer kupiłby samochód z tytułem powypadkowym lub z uszkodzeniami powypadkowymi, niezależnie od tego, jak dobre są naprawy. Jestem po prostu frajerem, a ten wspaniały Aston Martin DB7 Volante Fly Yellow naprawdę sprawia, że myślę o złożeniu oferty. Znalezienie innego byłoby prawie niemożliwe , pomimo jego markowego tytułu i drobnych uszkodzeń po stronie pasażera. Ten zły chłopiec pojawi się na aukcji w Copart z podwórka w Knoxville w stanie Tennessee. a jeśli mnie przelicytujesz, może być twój .
powiązana zawartość

powiązana zawartość
- Wyłączony
- język angielski
Od kilku lat biernie poszukuję automatycznego kabrioletu DB7 z silnikiem V12, ponieważ ceny nadal spadają. Chociaż ręczne coupe zaczęły już rosnąć w górę, nikt nie chce kabrioletów ani automatów. Chcę takiego właśnie dlatego, że byłoby miło mieć długonogiego grand tourera, na który można jeździć w weekendy. Poza tym V12 to w zasadzie para skręconych ze sobą Fordów V6, więc jak zła może być konserwacja?
Nowość na rok 1999: V12 Vantage był wyposażony w 48-zaworowy silnik V12 o pojemności 5,9 litra i mocy 420 koni mechanicznych oraz momentu obrotowego 400 Nm. Używaną tutaj automatyczną skrzynią biegów jest pięciobiegowa pięciobiegowa jednostka 5HP30 firmy ZF, która była również używana w tysiącach BMW, Bentleyów i Rolls-Royce’ów w latach 90. i na początku XXI wieku (wersja z napędem na cztery koła była używana w Audi i Volkswagenie V8 i pojazdy W12 do 2011 r.). Mógł osiągnąć prędkość maksymalną 300 km na godzinę, a sprint od 0 do 60 km zajmował niespieszne 4,9 sekundy. Nowy silnik V12 odniósł taki sukces, że całkowicie wykoleił sprzedaż podstawowego modelu DB7 z doładowaną rzędową szóstką.

Na liście nie ma żadnej wzmianki o tym, co stało się z samochodem, że znalazł się tutaj. Wyświetlacz pokazuje obecnie zaledwie 46 255 mil na zegarze. Około 16 000 mil temu samochód został wystawiony na sprzedaż w Kalifornii , a potem przez jakiś czas znajdował się w Karolinie Północnej, gdzie został sprzedany na aukcji dwukrotnie w 2016 i 2018 roku.
Copart twierdzi, że samochód ma markowy tytuł, ale nie podaje, jaka była tego przyczyna. Uszkodzenia prawej strony wyglądają na niewielkie, ale mogą ukrywać coś większego, a wnętrze jest nieco zdemontowane, choć wydaje się, że wszystkie części są objęte sprzedażą. Jest to pojazd typu „uruchom i jedź”, ale na liście nie ma żadnych notatek od sprzedawcy, co jest niepokojące.

Biorąc pod uwagę wartość DB7 Vantage Volantes dla kierowców oscylującą w okolicach 30 000, z pewnością licytowanie tego byłoby ryzykowne , ale być może warto je podjąć. Jeśli przegrasz, możesz zostać obciążony dużymi rachunkami za naprawy, ale tak czy inaczej skończysz z dużym silnikiem V12 w luksusowym kabriolecie. Jeśli to źle, nie chcę mieć racji. Trochę połysku i ten samochód mógłby być prawie idealny.

