Vloger Scotty Sire nie zmienia się — „wymyśla na nowo ścieżkę kariery, którą zamierzam zejść”
Vlogger Scotty Sire wciąż pamięta muzykę, która wypełniała jego dom z dzieciństwa, muzykę, która obejmowałaby całą gamę od śpiewaka Rogera Millera przez rapera Bustę Rhymesa po księżniczkę pop Britney Spears , muzykę, która była głośniejsza po zachodzie słońca, muzyka, która go uczyniła poczuć coś w swojej duszy.
I to jest ten rodzaj muzyki, który Kalifornijczyk chce teraz zaprezentować światu.
To prawda, Sire nigdy nie marzył o byciu muzykiem per se. Początkowo wyrobił sobie markę w popularnej niegdyś aplikacji społecznościowej Vine, gdzie zrobił „całą sześciosekundową rzecz”, zmieniając teksty na rozpoznawalne piosenki, aby były nieco nierozpoznawalne.
„W końcu jeden z moich przyjaciół powiedział:„ Chodź, nagraj ze mną ten film na YouTube i spróbujmy nagrać piosenkę w 60 minut”, mówi Sire, 29-letni, śmiejąc się podczas wywiadu dla PEOPLE. „To była tylko zabawa. Wygłupialiśmy się. Ale od tego czasu po prostu robiłem je i wszystkie były głupimi piosenkami na YouTube, aż w końcu zdałem sobie sprawę, że fajnie byłoby spróbować zrobić to bardziej poważnie, ponieważ naprawdę ciesz się nim."
Wkrótce Sire podjął się poważnego promowania muzyki, którą udostępniał w różnych kanałach mediów społecznościowych , zachęcając wielu swoich słynnych znajomych vlogerów do publikowania o piosenkach i tym podobnych. W ten sposób Sire zaczął nabierać o wiele więcej pewności co do ogólnego brzmienia swojego głosu. W rzeczywistości wszyscy to kochali.
Cóż, wszyscy oprócz jego dziewczyny Jac Anderson .
„Jeśli wygłupiam się śpiewając w domu, zwykle moja dziewczyna mówi:„ Przestaniesz?” – mówi Sire ze śmiechem. „Kiedy robię koncerty i takie rzeczy, nie sądzę, że jestem kimś takim jak Ariana Grande czy Adele z tym wielkim, pięknym głosem. Bardziej chodzi o występ i energię, którą wnoszę na koncerty i takie rzeczy to jest dobre, ale nie jest spektakularne”.
Właściwie to było wystarczająco dobre, aby Sire podbił kontrakt płytowy z tym jego głosem, co zaowocowało „ MOOD SWINGS ”, pierwszym wydawnictwem Sire w 2021 roku z indie rockową wytwórnią Fearless Records. Zasadniczo ta alternatywna piosenka taneczna skupia się na tej kolejce górskiej emocji, z którą wszyscy codziennie borykamy się.
„W tej chwili próbuję odwrócić się od wszystkiego, co dotyczy tego, jak czuję się smutny, wściekły lub jak czuję się szczęśliwy, ale to właśnie dzieje się w mojej głowie przez cały czas” – mówi Sire, który ukończył swoją pełną projekt albumu w 2018 roku i do tej pory zebrał ponad 135 milionów strumieni Spotify .
„Kiedy pisałem („MOOD SWINGS”), myślałem o tym, jak możesz przejść od dobrego samopoczucia w jednej chwili, a potem naprawdę złego w następnej. Cała idea polega na tym, że te uczucia są ulotne. będziesz cały czas szczęśliwy. Nie będziesz przez cały czas smutny. A kiedy o tym myślałem, pomyślałem: „Powinienem napisać o tym piosenkę”.
Oczywiście przez cały proces pisania Sire mówi, że ma na uwadze ponad 11 milionów obserwujących.
„Cały czas o nich myślę” – podkreśla. „Zawsze myślę o tym, co polubią widzowie, którzy śledzą moje filmy na YouTube, a czego nie, ale myślę też o tym, co polubi bardziej mainstreamowa publiczność”.
To właśnie ten mainstreamowy tłum Sire coraz częściej widuje podczas tras koncertowych, a trasa Sire's What's Going On po 30 miastach zarobiła prawie 1 milion dolarów w kasach i przychodach VIP w 2019 roku.
„Zdarzało mi się, że ludzie podchodzili do mnie na spotkaniu i witali się i mówili coś w stylu: „Tak, nawet nie oglądam twoich filmów – po prostu lubię bardzo podobać mi się twoja muzyka, więc musiałem przyjść i zobaczyć program”. i to mnie po prostu zwaliło” – mówi Sire, który obecnie przygotowuje nową trasę na przyszły rok. „Pomyślałem: 'Wow, naprawdę? To niesamowite'. Myślałem, że wszyscy po prostu przyszli, bo znali mnie z YouTube, a ty po prostu słuchałeś muzyki. To wszystko. Tego właśnie chcę”.
Ale nie popełnij błędu — facet, który wciąż kroczy między twórcą YouTube, właścicielem firmy, a muzykiem, twierdzi, że nie chce całkowicie wymyślać siebie na nowo.
„Po prostu zmieniam ścieżkę kariery, którą idę” – mówi Sire, który przyznaje, że ostatnio nie publikuje tylu filmów na YouTube. „Zamiast być codziennym twórcą treści, spędzam czas na projektach, w które wkładam swój czas i pasję – pisząc piosenki i upewniając się, że są doskonałe, pracuję nad teledyskami i upewniam się, że są są idealne, zamiast po prostu rzucać rzeczy razem i wyrzucać je z nadzieją, że ludzie po prostu to lubią”.
Muzyka pozostaje po prostu kolejnym fragmentem tego, kim jest Scotty Sire.
„Chodzi o znalezienie równowagi między muzyką a mediami społecznościowymi” – mówi. „Nie zamierzam wskakiwać na całość i mówić:„ Skończyłem ze wszystkim innym”, dopóki nie dowiem się, że jest solidne. Wiem tylko, że muzyka jest jedną z najważniejszych rzeczy na świecie”.