Willie Garson opowiedział o swoim „bliskim” związku z synem Nathenem 10 miesięcy przed śmiercią

Sep 22 2021
Willie Garson, który ponad dziesięć lat temu przyjął swojego syna Nathena przez adopcję, zmarł we wtorek w wieku 57 lat

Willie Garson  miał „bliską” więź ze swoim synem Nathenem.

Sex and the City aktor zmarł we wtorek po południu  w wieku 57 po krótkiej chorobie, LUDZIE potwierdzone. Cierpiał na raka trzustki i w chwili śmierci był otoczony rodziną.

W listopadzie ubiegłego roku Garson pojawił się w odcinku PEOPLE (program telewizyjny!) , kiedy zastanawiał się nad procesem adopcji i swoim związkiem z Nathenem, którego poznał jako 7-latek podczas październikowych targów adopcyjnych w Los Angeles. 2008. Po ponad roku pokazów i papierkowej roboty Nathen został oficjalnie uznany za syna Garsona w styczniu 2010 roku.

„Jesteśmy całkiem blisko” – powiedział Garson w listopadzie o utrzymywaniu kontaktu, gdy Nathen zaczął uczęszczać do college'u. „To trudne. siebie nawzajem i nie chcę, aby każda minuta jego życia była doskonała”.

„Czas, aby ułożył sobie życie” – dodał tata.

O pustym gnieździe Garson powiedział współprowadzącej PEOPLE (program telewizyjny!) Sandrze Vergara: „Radziłam sobie z tym całkiem nieźle. Czasami rozmawiam z nim i wybucham płaczem, a on mówi: „Proszę , już wystarczy.' "

Chcesz otrzymywać największe historie od LUDZI każdego dnia tygodnia? Subskrybuj nasz nowy podcast , PEOPLE Every Day, aby od poniedziałku do piątku otrzymywać od poniedziałku do piątku najważniejsze wiadomości o gwiazdach, rozrywce i zainteresowaniach ludzi.

Willie Nathen Garson

POWIĄZANA GALERIA: Zdjęcia Williego Garsona ze swoim synem, Nathen

Po tym, jak we wtorek pojawiły się wiadomości o śmierci Garsona, Nathen  podzielił się rozdzierającym sercem hołdem  dla swojego taty na Instagramie, nazywając go „najtwardszym, najzabawniejszym i najmądrzejszym człowiekiem, jakiego znam”.

„Tak bardzo cię kocham tato. Spoczywaj w pokoju i cieszę się, że podzieliłeś się ze mną wszystkimi swoimi przygodami i udało ci się tak wiele osiągnąć” – napisał Nathen obok karuzeli zdjęć Garsona. "Jestem z ciebie taki dumny."

– Zawsze będę cię kochać, ale myślę, że nadszedł czas, abyś wyruszył na własną przygodę – kontynuował Nathen. "Zawsze będziesz ze mną. Kochaj cię bardziej niż kiedykolwiek będziesz wiedzieć i cieszę się, że możesz teraz być w pokoju. Zawsze byłeś najtwardszą, najzabawniejszą i najmądrzejszą osobą, jaką znałem. Cieszę się, że się podzieliłeś jesteś [sic] miłością do mnie. Nigdy tego nie zapomnę ani nie stracę ❤️😘."