1. Pragniemy wiedzieć, co jest prawdziwe.
Każdy z nas ma wrodzone pragnienie, aby stać się kimś więcej, czy to urosnąć, być w czymś lepszym, zdobyć większe uznanie itp. Wszyscy jesteśmy w tej podróży w poszukiwaniu, aby dowiedzieć się, czego naprawdę chcemy, i prowadzi nas do miejsc, o których nawet nie śniliśmy.
Niektórym z nas tylko ból wydaje się prawdziwy, więc akceptujemy go i szukamy go więcej w sobie lub w innych. Dla innych pozytywność i śmiech to codzienność. Łączyliśmy się z otaczającymi nas ludźmi i angażowaliśmy się w pouczające tematy. Mimo to reszta z nas może przechodzić przez stosy i rundy „dobrych” i „złych” czasów, przejażdżkę kolejką górską.
Kiedy patrzymy na to, co jest poza nami, prawdopodobnie znajdziemy odpowiedź, ale odpowiedź wciąż nie wydaje się zaspokajać pragnienia. Po usunięciu się z zewnętrznego źródła jesteśmy zmuszeni patrzeć tylko do wewnątrz. To tam odnajdujemy nasze palące pragnienie, jedyną prawdę, która powie nam, kim naprawdę jesteśmy.
2. Porównuj, ale porównuj jabłka z jabłkami, aby dojść dalej.
Istnieje błędne przekonanie, że jeśli chcemy być lepsi lub mieć coś więcej, to robimy dokładnie to, co ktoś zrobił. Dokładnie? Jak… dosłownie każda myśl, do ludzi, których spotkali, do czasu, kogo spotkali, do sposobu, w jaki to powiedzieli, prawda? Ironia polega na tym, że jak ktoś może robić coś dokładnie tak, jak ktokolwiek inny? Odpowiedź brzmi: to nie jest realistyczne.
Zbyt często udajemy, że czujemy się gorsi, aby ktoś inny nas nauczył, zamiast przepracować rozmowę, aby usłyszeć, jak myślimy i słuchamy. Prawda jest taka: wszyscy się uczymy. Nauczyciele są uczniami w takim samym stopniu, w jakim uczą się uczniowie. W chwili, gdy próbujemy ubóstwiać kogoś ze względu na jego status lub wiedzę, stajemy się niewolnikami ideologii, którą stworzyliśmy w sobie. To znaczy, nie jesteś głupi, ale może czułeś się tak, jakbyś był i dlatego w to uwierzyłeś. I stałeś się taki. Stawanie się podobnym do czegoś jest podobne do patrzenia w lustro i przekonania, że to ty. Obudź się z tym wystarczająco dużo razy, a nauczysz się akceptować, że to ty.
Teraz, w zależności od rodzaju nauczyciela, jakiego otrzymamy, możemy mieć duże kłopoty. Nauczyciel może rzeczywiście wiedzieć, jak to jest być nami i pracować z nami, abyśmy mogli dostać się do lepszego miejsca. Albo nauczyciel nie ma sensu ani zrozumienia naszych zmagań i twierdzi, że może nam pomóc. Kto w takim przypadku najprawdopodobniej pomoże nam zrealizować „nasze powołanie”?
Lekcja polega na tym, aby pracować z kimś, kto cię zna i kto będzie w stanie pomóc ci zajść dalej, ponieważ był już na twoim miejscu. Będą mogli zobaczyć twoje mocne strony tak bardzo, jak są świadomi twoich słabości. Posiadanie tego rodzaju nauczyciela lub mentora to radykalna zmiana gry. Twoim nauczycielem jest jabłko, podobnie jak ty.
3. Słuchaj swojej intuicji, aby być sobą.
Twoja intuicja cię nie okłamuje. Po prostu istnieje. To jest JESTEM.
Im bardziej uczymy się pracować z naszą intuicją, tym bardziej jesteśmy świadomi tego, co wpuszczamy do naszych głów. Nie wszystko jest stworzone dla dobra. Niektóre rzeczy są po to, by niszczyć. Naszym obowiązkiem jest chronić nasze umysły, serca i dusze.
Jesteśmy z natury kreatywnymi ludźmi. Mamy budować i podnosić na duchu. Ale, tak jak wszystko w życiu, rzeczy upadają i pękają, jeśli ich nie utrzymamy. Natura pokazuje nam, że wszystko jest tymczasowe, ale tylko nasz rdzeń jest wieczny. Podczas gdy świat na zewnątrz nieustannie się zmienia, nasze wewnętrzne ja pozostaje nieruchome. Bezruch wewnątrz jest miejscem, w którym znajdujemy nasze odpowiedzi, siebie.
Nie musisz próbować dopasować formy. Nie musisz nawet próbować stworzyć tego idealnego zdania. Zrób to z głębi serca, a stworzysz połączenie, którego nikt nie jest w stanie powtórzyć. To rozmowa między umysłem a sercem. To jest intuicja. To jest sztuka. W sumie to ty, twórca.
Lubię rozmawiać z innymi i uczyć się czegoś nowego. Bardziej interesuje mnie rozmowa z ludźmi podobnymi do mnie. Jeśli powyższy post coś dla Ciebie znaczy i czujesz, że nikt Cię nie rozumie, daj mi znać i połączmy się.