Brandi Carlile wykonuje elektryczne występy „Right on Time” i „Broken Horses” w SNL
Brandi Carlile właśnie zburzyła dom przy Rockefeller Plaza 30!
40-letnia zdobywczyni nagrody Grammy nie cofnęła się przed niczym jako gość muzyczny w tym tygodniu w odcinku Saturday Night Live prowadzonym przez Jasona Sudeikisa , gdzie wykonała dwie najlepsze piosenki z jej siódmego albumu studyjnego In These Silent Days , który ukazał się 10 października. 1.
Pierwszym z nich był główny singiel „ Right on Time ”, który Carlile powiedział magazynowi SPIN we wrześniu, odzwierciedla wczesne dni pandemii COVID-19, kiedy piosenka została napisana.
POWIĄZANE: Jason Sudeikis udziela porad zawodowych nowym członkom obsady SNL w otwierającym monologu: „Wygraj nagrodę Emmy!”
Piosenkarka country z pasją wykonała pierwszą połowę utworu za fortepianem na środku sceny, po czym przeszła na gitarę i jammowała ze swoim zespołem przez pozostałą część potężnej melodii.
Jej druga piosenka tego wieczoru, „ Broken Horses ”, ma taki sam tytuł jak jej niedawno wydane wspomnienia . Carlile napisała piosenkę wkrótce po ukończeniu swoich wspomnień, gdy rozpoczęła się pandemia, powiedziała SPIN .
„Po prostu miałam o wiele więcej prawdy do wciągnięcia do protokołu” – powiedziała we wrześniu.
We wspomnieniach Carlile wspomina złożoność swojego wczesnego życia na wsi w Waszyngtonie, między jej seksualnością a religijnym wychowaniem. Po wydaniu książki w kwietniu Carlile powiedziała LUDZIOM , że po ujawnieniu się jest „bardziej zakorzeniona w mojej wierze”.

„Czuję, że mam głębsze duchowe zrozumienie, ponieważ muszę o to walczyć” – wyjaśniła. „Nie przychodzi mi to łatwo. Nie pasuję do schematu. I w ten sposób czuję się szczęściarzem, jakbym miał bardziej intymną relację z Bogiem, niż gdybym miał łatwiejszy czas z akceptacją wokół podstawowych rzeczy. zasady mojej wiary”.
POWIĄZANE: Jak Brandi Carlile dostała się do „lepszej przestrzeni nad głową” po zmaganiach w życiu drogowym: „Weź resztę”
Dodała, że jej doświadczenie z religią pozwoliło jej „pozwolić sobie na opuszczenie części [religii], które już mi nie służyły”.
„To w dużym stopniu pchnęło mnie w stronę muzyki rock and rolla i kontrkulturalizmu” — powiedział Carlile. „W dniu, w którym to się stało, poszedłem do domu, posłuchałem „Hallelujah” Jeffa Buckleya i wyszedłem. Muzyka i sztuka były dla mnie dużą, bezpieczną przestrzenią”.

Nigdy nie przegap żadnej historii — zapisz się do bezpłatnego codziennego biuletynu PEOPLE , aby być na bieżąco z tym, co LUDZIE ma do zaoferowania, od soczystych wiadomości o celebrytach po fascynujące historie, które interesują ludzi.
To powiedziawszy, artystka powiedziała LUDZIOM, że wciąż czuje, że ma coś do udowodnienia: „Nie wiem, czy to wynika z bycia w szafie jako dziecko, ale jestem tak przeciwna życiu w kłamstwie, że mam ochotę Zawsze muszę mówić prawdę”.
Carlile dodał: „Przeczytam wywiad albo zobaczę coś o sobie i pomyślę:„ Boże, to jednak nie cała historia ”. Wszystko we mnie chce po prostu zademonstrować moje człowieczeństwo tak bardzo, jak tylko potrafię”.