Chrisowi Hemsworthowi mogło być trudniej pokonać Hot Ones niż Fury Road

Przede wszystkim należą się gratulacje dla ulubionego przez wszystkich celebryty o pikantnych skrzydłach, Saw Trap , który w tym roku będzie konkurował o nagrody Emmy w kategorii Najlepszy talk show w godzinach największej oglądalności. Oznacza to, że Sean Evans, gospodarz, który właśnie wprawił Chrisa Hemswortha w tak silny atak kaszlu, że musiał poćwiczyć techniki głębokiego oddychania, konkuruje z takimi artystami jak Jimmy Kimmel, który obdarzył aktora uroczą małą „ Furiosą Mimozą ” ( przez pomocnika Guillermo), kiedy pojawił się w swoim programie w zeszłym tygodniu. Nie wydaje się to uczciwą walką – ci dotychczasowi gospodarze będą musieli wkrótce zaprzestać lobbowania softballami, jeśli chcą zachować swój status.
powiązana zawartość
I naprawdę mamy na myśli „walkę”, przynajmniej w przypadku Chrisa Hemswortha. The Furiosa: Aktor z sagi Mad Max naprawdę walczył o oddychanie, próbując odpowiedzieć na pytanie po skosztowaniu niesławnego sosu Da'Bomb Beyond Insanity, zanim zanurkował po szklankę mleka i ostatecznie potrzebował pomocy producenta lodów poza ekranem . „Boję się” – powiedział wiele razy, po czym wydusił z siebie smutne „Nie chcę już grać”. Nawet jeśli chodzi o Hot Ones , oglądanie go jest trochę trudne.
Jednak jeśli chodzi o niezwykle trudną produkcję na australijskiej pustyni jego najnowszego filmu George'a Millera, Hemsworth zebrał tylko pozytywne recenzje. „Grając bohaterem, zwłaszcza superbohaterem, obowiązują pewne ograniczenia i oczekiwania, których musisz przestrzegać i trzymać się ich… Granie złoczyńcą jest fajne” – powiedział o pozostawieniu Thora dla swojego watażki z Wasteland, Dement. „Zdjęto kajdany i możesz być bardziej nieprzewidywalny. Nie ma zbyt wielu zasad, których należy przestrzegać, więc twórczo było fajnie.”
powiązana zawartość
- Wyłączony
- język angielski
„Duży monster truck, w którym jechałem, był szalony, głośny, okropny i niesamowity” – dodał. „To było co najmniej epickie.”
Ale chociaż Hemsworth wyraźnie miał trudności z pokonaniem upału, rozumie wartość opuszczenia swojej strefy komfortu, czy to w swoim najnowszym filmie, czy kiedy w 2007 roku odszedł od pracy w operze mydlanej. Kiedy Evans zapytał, co zyskał dzięki nakręceniu prawie 200 filmów odcinków australijskiego serialu mydlanego „ Home and Away” Hemsworth na początku swojej kariery odpowiedział, że „największą rzeczą była kwestia techniczna – jak trafić w cel, jak uczyć się tekstów w locie, jak po prostu czuć się komfortowo w tym otoczeniu z kamerami i światłami i rzeczy skierowane w twoją stronę.”
Mimo to, wyjaśnił, „istnieje pewien rodzaj strefy komfortu, w którą się wchodzi, i którą musiałem opuścić, kiedy zaczynałem kręcić film”. Jeśli tę samą logikę stosuje się do talk show, może to i dobrze, że sosy Evansa wyraźnie wypalają wszelką spokojną mgiełkę mimozy pozostałą po Kimmelu.

