Co najbardziej zawstydzającego przydarzyło ci się podczas pływania?
Odpowiedzi
Kiedy miałam 16 lat, odbywałam szkolenie instruktora bezpieczeństwa wodnego na lokalnym basenie. Byłam jedną z kilku innych nastolatek i kilku chłopaków w klasie. Ten basen to przepiękny 50-metrowy odkryty basen olimpijski z mieszanką słonej i słodkiej wody, położony w lokalnym parku na plaży, dziesięć minut spacerem od parkingu. W tamtym czasie na głębokim końcu znajdowała się jeszcze wysoka trampolina.
Jednym z testów, które musieliśmy wykonać, było wyskoczenie z wysokiej trampoliny do głębokiej wody, trzymając jednocześnie głowę nad wodą, tak jakbyśmy wskoczyli do wody, aby pomóc komuś w potrzebie, i musieli utrzymywać z nim kontakt wzrokowy.
W wieku 16 lat nosiłam czerwono-białe bikini.
Byłem ostatni i w końcu nadeszła moja kolej.
OK.
Wspiąłem się po tej wysokiej drabinie i podszedłem do końca peronu, gdzie na krótko spojrzałem w dół. Potem wziąłem głęboki oddech i skoczyłem.
PLUSK!! Udało mi się!! Ale skok z tej wysokości nogami do przodu spowodował „wpadkę garderoby” mojego stanika od bikini, co oznaczało, że został on wypchnięty w górę na moją klatkę piersiową aż do pach, na krótko odsłaniając moje obie piersi, i byłam zadowolona, że było to ukryte w wodzie. Kiedy płynęłam z powrotem do brzegu basenu, użyłam obu rąk, aby ściągnąć stanik z powrotem na miejsce, a moja głowa zanurzyła się na sekundę lub dwie, kiedy to robiłam.
I-
Na samej górze, tuż pod trampoliną, w cieniu zobaczyłem mężczyznę w kąpielówkach, opartego plecami o krawędź basenu, nieruchomego pod powierzchnią wody i zwróconego w moją stronę, z rurką do nurkowania i maską na twarz! O mój Boże!
Cóż, zobaczył ode mnie niezłe widowisko i na moment poczułem się zawstydzony.
Wtedy się WŚCIEKŁEM!
Gdy szybko dopłynąłem do krawędzi i wyszedłem, mogłem wyraźnie zobaczyć jego rurkę, ponieważ wiedziałem, gdzie patrzeć, a on się nie ruszał — albo nie zdawał sobie sprawy, że został stworzony, albo miał nadzieję, że będzie kontynuował!
Podszedłem prosto do mojego instruktora, który był miłym facetem po trzydziestce i powiedziałem mu, że jest „podwodny podglądacz”. Kiedy krzyknął: „Co?!”, odprowadziłem go kilka stóp do krawędzi basenu i wskazałem bardzo cichą rurkę (i użytkownika) w cieniu w wodzie pod wysokim nurkowaniem.
Mówię ci - ogień rozpalił mu oczy! Był wściekły!
Zaczął chodzić wokół basenu, ale potem odwrócił się, podziękował mi i powiedział, że lekcja się skończyła — najwyraźniej nie chciał, abym stał na tarasie przy basenie i był świadkiem kary, jaką wymierzył temu facetowi, a ja też nie miałem na to ochoty (wtedy), więc udałem się do szatni.
Kiedy później wychodziłem przez drzwi wejściowe, usłyszałem jak kobieta z okna rozmawia o przyjeździe policji...
Dobry.
Cóż, dla mnie to nie było krępujące, ale zdarzało się, że ludzie podchodzili do mnie, gdy pływałam nago i dołączali do mnie. Dla nich było to bardziej krępujące, gdy zdawali sobie sprawę, że jestem całkowicie naga, zwłaszcza gdy wychodziłam z wody bez kostiumu kąpielowego. Widziałam to na ich twarzach, gdy odwracali się, gdy wycierałam się ręcznikiem, a następnie albo się ubierałam, albo po prostu wychodzili z tego obszaru nago (wychodziłam nago, jeśli w ogóle byłam na wędrówce nago).