Dragon Age: The Veilguard odpowiada na jedną z głównych krytyk romansów DAII

Nadchodząca gra RPG Dragon Age: The Veilguard studia BioWare wydaje się być pod silnym wpływem Dragon Age II z 2011 roku . Nawiązuje do walki opartej na akcji z drugiej gry , powraca do trójścieżkowego dialogu opartego na tonach i pozwala ci romansować z dowolną postacią . Wygląda jednak na to, że BioWare wyciągnęło pewne wnioski w ciągu 13 lat od Dragon Age 2 , ponieważ będzie omijać jedną z krytyki podejścia drugiej gry do romansu i tożsamości.
powiązana zawartość
W 2011 roku Dragon Age 2 był wczesnym przykładem tego, co potocznie nazwano romansem „graczo-seksualnym” . Odnosi się to do sytuacji, w których gracze mogą romansować z dowolnym kochankiem, niezależnie od płci swojej postaci. Takie gry są często krytykowane za to, że sprawiają, że postacie sprawiają wrażenie, jakby były kształtowane przez obecność gracza, a nie ludzi o własnej, indywidualnej tożsamości. Wszystkie cztery główne postacie romantyczne w Dragon Age 2 są biseksualne, ale fabuła gry dotyczy członka drużyny Andersa, którego przeszły związek z mężczyzną pojawia się tylko wtedy, gdy główny bohater Hawke jest mężczyzną. Pisarz DA2 , David Gaider, powiedział Kotaku w lutym, że miało to na celu rozróżnienie relacji Andersa z męską lub żeńską wersją Hawke'a, ale przyznaje, że wygląda to tak, jakby tożsamość maga była zmianą, którą z perspektywy czasu należy odwrócić.
powiązana zawartość
- Wyłączony
- język angielski
„Niestety, po prostu nie mieliśmy wystarczająco dużo czasu, aby uzyskać wystarczającą ilość informacji zwrotnych i przeanalizować te sytuacje” – powiedział. „Docieraliśmy do konkretnej interakcji, dokonywaliśmy oceny jako grupa lub jako autor samodzielnie i to wszystko. Nie było czasu na nic więcej niż jedno sprawdzenie jelit, a to prawdopodobnie nie jest właściwa droga.
Tymczasem Veilguard wydaje się robić wszystko, co w jego mocy, aby było jasne, że każdy z członków jej partii jest panseksualny, niezależnie od tego, kim jest Rook i czy inicjuje z nim związek . W wywiadzie dla IGN dyrektorka Veilguard , Corinne Busche, powiedziała, że zespół jest świadomy tego, jak relacje z graczem mogą „odpychać” i chce wyjaśnić, że tożsamość każdej z tych postaci jest niezależna od gracza. Może to wynikać z ich poprzednich romantycznych historii lub przyszłych historii miłosnych, które jeszcze się nie rozwinęły.
„Będą odwoływać się do ich przeszłych doświadczeń lub partnerów, a nawet do tego, z kim staną się romantyczni” – Busche mówi IGN . „Na przykład widzieliśmy Hardinga. Być może gram heteroseksualnego mężczyznę i flirtuję z nią, ale wolę nie wdawać się w romans. Może spotka się z Taashem. Zatem moje postrzeganie i moja tożsamość nie mają żadnego wpływu na ich tożsamość i to bardzo mocno odbija się na ich osobowości”.
To, że towarzysze Veilguarda mogą nawiązać ze sobą relacje, jeśli będziesz ich ścigać, jest ekscytujące i jest to coś, czego Dragon Age dokonało w poprzednich grach. Jeśli masz grupę panseksualnych odmieńców, niektórzy z nich równie dobrze mogą zacząć się całować. Jest to także jeden z niezawodnych sposobów pokazania tożsamości postaci, bez konieczności posiadania przez nią jakiegokolwiek związku z graczem. Historia Andersa mogła napotkać ten problem w Dragon Age II , ale członkowie drużyny, Fenris i Isabela, nawiązują ze sobą relację, jeśli gracz nie podąża za nimi. Pomogło to złagodzić wrażenie, że ich tożsamość była powiązana z Hawke'em, więc przynajmniej wydaje się, że BioWare jest świadome krytyki związanej z podejściem do romansów swobodnych dla wszystkich i próbuje je obejść.
Dragon Age: The Veilguard ukaże się jesienią na PC, PlayStation 5 i Xbox Series X/S.
.

