Elon Musk twierdzi, że ma głosy za pakietem Tesla Pay o wartości 56 miliardów dolarów

Jun 13 2024
Ponadto Chiny chcą, aby UE cofnęła wysokie cła nałożone na ich pojazdy elektryczne, a przemysł naftowy i kukurydziany zjednoczyły się, by walczyć z normami emisji Bidena

Dzień dobry! Jest czwartek, 13 czerwca 2024 r., a oto Poranna Zmiana , codzienne zestawienie najważniejszych nagłówków motoryzacyjnych z całego świata w jednym miejscu. Oto ważne historie, które musisz znać.

powiązana zawartość

Kolejny akcjonariusz Tesli właśnie pozwał Elona Muska za „nielegalne zyski”
Tesla może odzyskać koronę jako najlepszy na świecie sprzedawca samochodów elektrycznych po załamaniu się rywali

1st Gear: Musk twierdzi, że akcjonariusze uwielbiają jego pakiet wynagrodzeń o wartości 56 miliardów dolarów 

Dyrektor generalny Tesli, Elon Musk, mówi, że akcjonariusze zdecydowanie głosują za przyznaniem mu pakietu wynagrodzeń w wysokości 56 miliardów dolarów, którego tak bardzo pragnie, a także za propozycją przeniesienialegalnej rezydencji producenta samochodów z Austin w Teksasie z Delaware do faktycznej siedziby w Teksasie . Z wiadomości motoryzacyjnych :

Musk, pisząc na X przed zgromadzeniem akcjonariuszy 13 czerwca, powiedział: „Obydwie uchwały akcjonariuszy są obecnie przyjmowane z dużą większością głosów!”

Zamieścił dwie grafiki , które pokazywały znaczną różnicę między zwycięskimi głosami na „tak” w obu kwestiach a przegranymi głosami na „nie”.

Musk przedstawił swój komentarz na godzinę przed zakończeniem głosowania akcjonariuszy, które odbędzie się 12 czerwca o północy czasu wschodniego. "Dziękuję za wsparcie!!" – napisał, używając czterech emoji serc na platformie mediów społecznościowych, których jest właścicielem.

powiązana zawartość

Kolejny akcjonariusz Tesli właśnie pozwał Elona Muska za „nielegalne zyski”
Tesla może odzyskać koronę jako najlepszy na świecie sprzedawca samochodów elektrycznych po załamaniu się rywali
Tesla miała bardzo ciekawy tydzień
Udział
Napisy na filmie obcojęzycznym
  • Wyłączony
  • język angielski
Udostępnij ten film
Facebook Twitter E-mail
Link do Reddita
Tesla miała bardzo ciekawy tydzień

Greg Abbott , znany głównie z tego, że jest gubernatorem Teksasu i kretynem , odpowiedział Muskowi, gratulując mu „otrzymania obiecanej płacy i nowej rejestracji w Teksasie”. Musk odpowiedział po prostu: „Dziękuję”.

W okresie poprzedzającym zgromadzenie akcjonariuszy Tesli, które odbędzie się 13 czerwca, producent samochodów poczynił ostateczne wysiłki, aby przekonać akcjonariuszy do głosowania za potężną wypłatą Muska i ponownym zarejestrowaniem go w Teksasie .

„Dzisiaj jest Twoja ostatnia szansa na głosowanie przed naszym dorocznym zgromadzeniem akcjonariuszy” – napisała Tesla 12 czerwca w X. „Chroń i pomóż zwiększyć wartość swojej inwestycji w TSLA $, głosując ZA ponownym zamieszkaniem Tesli w Teksasie i dotrzymaj umowy, którą wspólnie zawarliśmy dokonane wspólnie z @elonmusk w drodze głosowania ZA ratyfikacją nagrody CEO Performance Award 2018” – podała firma.

Oto trochę więcej o walce Muska o pieniądze, na które według niego zasługuje, oraz o tym, dlaczego tak wiele osób nie chce, żeby je miał:

Po tym, jak 30 stycznia sąd kancelaryjny w Delaware unieważnił pakiet wynagrodzeń Muska, dyrektor generalny-miliarder opublikował w X, że Tesla „natychmiast przystąpi do przeprowadzenia głosowania akcjonariuszy” w celu ponownej rejestracji w Teksasie.

„Nigdy nie zakładaj swojej firmy w stanie Delaware” – napisał Musk 1 lutego.

[...]

Stawką jest pakiet wynagrodzeń w formie akcji dla Muska, który został zatwierdzony przez akcjonariuszy w 2018 r., ale w styczniu został unieważniony przez sąd. Sędzia Kathaleen McCormick z sądu kancelaryjnego w Delaware stwierdziła, że ​​kwota jest wygórowana, a pakiet został przeforsowany przez zarząd, któremu brakowało wystarczającej niezależności od Muska.

Fundusze inwestycyjne wyrażają swoje głosy w sprawie pakietu płacowego, za i przeciw. Kluczowym argumentem przemawiającym za rozwiązaniem jest to, że Musk spełnił trudne cele finansowe i operacyjne określone w pakiecie wynagrodzeń. Przeciwnicy powołują się na bezprecedensową wielkość nagrody i odwrócenie uwagi Muska od innych firm.

Norweski fundusz majątkowy o wartości 1,7 biliona dolarów oświadczył 8 czerwca, że ​​głosuje przeciwko pakietowi. „Nadal jesteśmy zaniepokojeni całkowitą wielkością nagrody” – powiedział Zarząd Inwestycji Norges Bank. Fundusz głosował także przeciwko pierwotnej nagrodzie za 2018 rok. Kalifornijski fundusz emerytalny pracowników sektora publicznego, powszechnie znany jako CalPERS, również oświadczył, że będzie głosował przeciwko pakietowi.

Na pokładzie jest jednak kilku znanych akcjonariuszy.

Z kolei według raportu Bloomberga z 10 czerwca szkocki zarządzający aktywami Baillie Gifford, jeden z najstarszych akcjonariuszy Tesli, planował głosować za odszkodowaniem. Bloomberg twierdzi, że firma popiera nagrodę za akcje w 2018 r., ponieważ była ona powiązana z niezwykle ambitnymi celami finansowymi i zwrotami dla akcjonariuszy.

„Głęboko wierzę, że to minie” – powiedział 11 czerwca w CNBC Mark Fields, starszy doradca w TPG Capital. Wielu akcjonariuszy Tesli odnotowało na przestrzeni lat znaczne zyski i uważa pakiet wynagrodzeń za godziwy. „To minie z całkiem niezłym marginesem.

„Jeśli tak się nie stanie, to jest najważniejsze pytanie” – dodał Fields, były dyrektor generalny Ford Motor Co. „Czy Musk po prostu skupiłby się na Tesli w mniejszym stopniu lub w skrajności, czy po prostu powiedziałby: „Wychodzę z biznesie, skupię się na innych rzeczach”?

Firma CFRA Research z Wall Street stwierdziła, że ​​głos Muska wydaje się należeć do inwestorów detalicznych, a nie do inwestorów instytucjonalnych.

„Chociaż wierzymy, że rozwiązanie to cieszy się szerokim poparciem inwestorów detalicznych, którzy stanowią około 40 procent bazy akcjonariuszy TSLA, pytanie brzmi, czy może zyskać wystarczające wsparcie ze strony inwestorów instytucjonalnych” – powiedział analityk CFRA Garrett Nelson.

Po prostu miło jest widzieć, jak Elon Musk , jeden z tych małych chłopaków, otrzymuje tak duży pakiet wynagrodzeń. Jestem pewien, że dobrze go wykorzysta wraz z 210 miliardami dolarów, które już posiada.

Drugi bieg: Chiny do UE: odwrócenie „niewłaściwych praktyk” w zakresie stawek na pojazdy elektryczne

Chiny szybko ostro skrytykowały nowe cła Unii Europejskiej na chińskie pojazdy elektryczne, nazywając to posunięcie „zachowaniem protekcjonistycznym”, dodając, że mają nadzieję, że UE poprawi swoje „złe praktyki” i zajmie się kwestiami handlowymi w drodze dialogu.

Reakcja Chin tylko zaostrzyła spór pomiędzy europejskimi i chińskimi producentami samochodów. Wskazuje na wyraźny sprzeciw wobec decyzji UE i chęć deeskalacji sytuacji . Z Reutera :

Znawcy branży twierdzą, że zarówno Europa, jak i Chiny mają powody, aby chcieć zawrzeć porozumienie w nadchodzących miesiącach, aby uniknąć dodatkowych miliardów dolarów w postaci nowych kosztów dla chińskich producentów samochodów elektrycznych, ponieważ proces UE umożliwia przegląd.

Chiny oświadczyły, że podejmą „wszelkie niezbędne środki”, aby zabezpieczyć swoje interesy po tym, jak Komisja Europejska ogłosiła w środę, że od lipca nałoży dodatkowe cła w wysokości do 38,1% na importowane chińskie samochody elektryczne.

„Wzywamy UE, aby uważnie wysłuchała obiektywnych i racjonalnych głosów ze wszystkich środowisk, natychmiast skorygowała swoje niewłaściwe praktyki, zaprzestała upolityczniania kwestii gospodarczych i handlowych oraz odpowiednio poradziła sobie z tarciami gospodarczymi i handlowymi w drodze dialogu i konsultacji” – rzecznik chińskiego ministerstwa spraw zagranicznych Lin Jian powiedział na regularnej konferencji prasowej.

Wydaje się, że Bruksela pozostawiła obu stronom trochę miejsca na kontynuowanie dialogu i znalezienie rozwiązania pozwalającego uniknąć najgorszego scenariusza.

„Mamy nadzieję, że UE ponownie poważnie rozważy tę kwestię i przestanie podążać w złym kierunku” – stwierdzono.

Pekin odrzucił argument UE i USA, że chińska branża pojazdów elektrycznych ma nadwyżkę mocy produkcyjnych, która zagraża zagranicznym producentom samochodów poprzez subsydiowany eksport. Mówi, że cła spowalniają wdrażanie pojazdów elektrycznych, zagrażają celom związanym ze zmianami klimatycznymi i spowodują wyższe koszty dla konsumentów.

Oto trochę więcej na temat założeń planu UE i reakcji chińskich producentów samochodów :

Posunięcie UE następuje niecały miesiąc po ujawnieniu przez Waszyngton planów czterokrotnego podniesienia ceł na chińskie pojazdy elektryczne do 100%.

Bruksela oświadczyła, że ​​będzie również walczyć z chińskimi subsydiami, wprowadzając dodatkowe cła w wysokości od 17,4% w przypadku BYD do 38,1% w przypadku SAIC oprócz standardowej 10% stawki podatku samochodowego. Oznacza to, że najwyższy ogólny wskaźnik wynosi prawie 50%.

Państwowy SAIC, który liczy na to, że spółki joint venture z Volkswagenem i General Motors będą największym producentem samochodów w Chinach, wyraził w czwartek swoje głębokie zaniepokojenie cłami.

SAIC jest największym producentem samochodów w Chinach od prawie dwudziestu lat, jednak jego sprzedaż znalazła się pod presją, a spółka pracuje nad redukcją zatrudnienia, podaje Reuters.

W czwartek Geely wyraziła „wielkie rozczarowanie” tym posunięciem, obiecując „wszelkie niezbędne środki” w celu ochrony swoich uzasadnionych praw.]

Jasne, to posunięcie UE rzeczywiście chroni jej interesy i europejski przemysł motoryzacyjny, ale ostatecznie naprawdę szkodzi klientowi. Obecnie z Chin przybywają dziesiątki tanich i atrakcyjnych pojazdów elektrycznych , których ludzie nie będą mogli kupić. Szkoda.

Trzeci bieg: współpraca naftowa i kukurydziana, aby sprostać normom emisji Biden

W czasach Sharks and Jets zwolennicy ropy naftowej i paliw roślinnych faktycznie łączą siły, aby przyjąć nowe limity zanieczyszczeń nałożone przez administrację Bidena, które ich zdaniem bezprawnie zmuszą producentów samochodów do sprzedaży pojazdów elektrycznych, jednocześnie zmniejszając popyt na ich własne produkty. Naprawdę trzeba współczuć tym chłopakom. (Ty nie.) Od Bloomberga :

Prawie trzydzieści firm i stowarzyszeń branżowych rozpocznie w czwartek walkę prawną przeciwko normom dotyczącym pojazdów, składając petycje do Sądu Apelacyjnego Stanów Zjednoczonych dla okręgu Dystryktu Kolumbii. Do pretendentów należą takie potentaty przemysłu naftowego, jak American Petroleum Institute, a także National Corn Growers Association, które popierają etanol.

Dealerzy samochodowi, sprzedawcy paliw i sklepy ogólnospożywcze również przyłączyli się do wysiłków i złożyli co najmniej trzy osobne skargi na wymogi wydane przez Agencję Ochrony Środowiska w marcu.

„Kongres nie upoważnił Agencji Ochrony Środowiska do skutecznego zakazu sprzedaży nowych samochodów napędzanych benzyną i olejem napędowym oraz do tak radykalnej zmiany gospodarki USA” – powiedział Chet Thompson, prezes stowarzyszenia Amerykańskich Producentów Paliw i Petrochemii reprezentującego rafinerie.

Postępowanie będzie testem jednego z najbardziej dalekosiężnych przepisów klimatycznych prezydenta Joe Bidena. Wraz z zachętami zawartymi w ustawie o redukcji inflacji z 2022 r. nowe standardy już przekształcają amerykański przemysł samochodowy, kierując go w stronę pojazdów bardziej bezemisyjnych. Jak wynika z analizy Rady Obrony Zasobów Naturalnych, producenci ogłosili inwestycje o wartości 179 miliardów dolarów w ponad 350 fabrykach produkujących pojazdy elektryczne i akumulatory w całych Stanach Zjednoczonych.

[...]

Przeciwnicy twierdzą, że EPA przekroczyła swoje uprawnienia wynikające z ustawy o czystym powietrzu, ustalając standardy zanieczyszczeń, które mogą spełnić tylko pojazdy elektryczne. Limit emisji dwutlenku węgla – 85 gramów na milę w roku modelowym 2032 – jest zbyt rygorystyczny dla samochodów osobowych i lekkich ciężarówek spalających benzynę lub olej napędowy. Podejście EPA opiera się jednak na średnich dla całej floty, co oznacza, że ​​producenci samochodów mogą w dalszym ciągu sprzedawać samochody przekraczające limit, o ile sprzedają także coraz większą liczbę pojazdów elektrycznych.

Krytycy zarzucają EPA, że skupia się na zanieczyszczeniu rury wydechowej, ignorując inne skutki dla środowiska, na przykład gdy samochody zasilane akumulatorami korzystają z energii elektrycznej wytwarzanej z węgla. Oskarżają także agencję o arbitralne odrzucanie innych możliwości ograniczenia emisji zanieczyszczeń, takich jak podniesienie poziomu oktanów w benzynie, co mogłoby zwiększyć sprzedaż etanolu.

Miło jest widzieć długoletnich wrogów na polach naftowych i etanolowych, którzy jednoczą siły, aby w dalszym ciągu zanieczyszczać naszą planetę. To tak, jakby wszyscy Avengersi rzeczywiście chcieli końca świata, zamiast go ratować. Nie wiem. Po prostu lubię patrzeć, jak ci goście się dogadują.

4. bieg: Waymo wycofuje 672 samochody po kolizji

13 czerwca Waymo ogłosiło, że wycofa ze sprzedaży 672 swoje pojazdy autonomiczne po tym, jak w zeszłym miesiącu jeden z samochodów uderzył w drewniany słup energetyczny w Phoenix w Arizonie. Z Reutera :

Organ regulacyjny Krajowej Administracji ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego wszczął dochodzenie w maju po 22 raportach dotyczących zachowania robota, który potencjalnie narusza przepisy bezpieczeństwa ruchu drogowego, lub innego „nieoczekiwanego zachowania”, w tym 17 kolizji.

Waymo powiedział, że do kolizji w maju w Arizonie doszło w alejce podczas wykonywania manewru zaciągania swetra przy niskiej prędkości.

Waymo twierdzi, że środek zaradczy obejmował aktualizację oprogramowania poprawiającą reakcję pojazdów na wykrywanie słupów lub stałych obiektów podobnych do słupów, a także solidne aktualizacje i ulepszenia map, które zostały zainstalowane we wszystkich pojazdach.

Słuchaj, w pewnym sensie rozumiem, dlaczego firmy takie jak Alphabet wrzucają miliardy dolarów na samochody autonomiczne, ale wyobraź sobie, co dobrego mogłyby zdziałać te pieniądze, gdybyśmy wszyscy zgodzili się, że prowadzenie pojazdu nie jest takie trudne i te pieniądze powinny zostać używany gdzie indziej?

Rewers: Tak długo, mały przyjacielu

Neutralny: Proszę, daj mi pieniądze, żebym mógł mieć tę ciężarówkę

W radiu: Natasha Bedingfield – „Niepisane”