Jak sprawić, by ktoś adoptował mnie jako własnego syna?
Odpowiedzi
Musisz nakłonić oboje rodziców do zrzeczenia się wszelkich praw i odpowiedzialności za ciebie. Następnie musisz znaleźć kogoś, kto będzie chciał cię adoptować i poprosić prawnika, aby złożył dokumenty w sądzie i zadbał o wszystkie kwestie prawne, aby upewnić się, że zostało to zrobione dobrze.
Tak smutne, jak to dla mnie, odpowiadać w ten sposób, ale TAK, codziennie. Adoptowaliśmy przez obcy kraj, chcieliśmy 1–2 dzieci poniżej naszego wieku urodzenia, znaleźli je. Następnie powiedziano im o ich starszej siostrze, której nie znali, która była w innym sierocińcu dla dzieci z trudnościami w nauce i powiedziano, że też powinniśmy ją zabrać. Nie byłam szczęśliwa, mój mąż bardziej współczuł sytuacji, w jakiej znalazła się dziewczyna, ja sprzeciwiałam się temu mówiąc, że sugerowali nie zamawianie, a ja też nie chciałam, 3 było za dużo, była starsza od naszej córki i żyła w sierocińcach i maltretowana przez 12 lat, będzie musiała sobie poradzić. walczyliśmy przez 2 dni, potem zmusili mnie do poznania dziewczyny, zostałem zmanipulowany, żebym zgodził się zrobić to, o czym WIEDZIAŁEM, że jest błędem, ale zakochałem się w tych 2 małych chłopcach i ugięłem się. więc poszliśmy do domu z 3 nieanglojęzycznymi dziećmi. Wróciliśmy do domu i nasza agencja miała być śledzona przez co najmniej 2 lata z jakimikolwiek trudnościami związanymi z przejściem, zachowaniem itp., a następnie złożyliśmy wniosek o upadłość w dniu, w którym wylądowaliśmy w USA. Nie mieliśmy pomocy, skończyło się na DCF w domu, behawiorysta, doradcy, mentorzy wszystkiego, ale kiedy fundusze ustały, przestały, a ona nadal biła inne dzieci, biła mnie, destrukcyjnie w szkole, kościele, harcerzach, zwichnęła mi kolano potykając mnie i śmiejąc się, kradnąc pieniądze, zachęcając starszego chłopca do tego samego. Mój mąż dał jej klapsa za kradzież, twierdziła, że jest maltretowana, oskarżając nas o wszystko pod słońcem, a nawet trochę. DCF usunął wszystkie dzieci, które zostaliśmy aresztowani, spędziłam 30 dni w więzieniu, wypuszczono, nie wniesiono żadnych zarzutów, mąż został w 90, wyszedł z jednym zarzutem znęcania się nad nim za bicie jej, wszystkie inne ohydne oskarżenia zostały odrzucone, ale wyszło na jaw, jakie były. Oddaliśmy ją państwu, bo już przez to nie przechodziłam, wystarczyły 2 lata piekła, 5 miesięcy walczyliśmy o odzyskanie naszej biologicznej córki, która tak naprawdę nigdy nie była taka sama, mimo że cały czas była u znajomych , ze względu na chodzenie z córką do szkoły. Chłopcom zajęło to 14 miesięcy, starszy chłopiec wylądował w ośrodku psychiki na 6 miesięcy, bo nie rozumiał, dlaczego nie może wrócić do domu jak jego siostra, musieliśmy skakać przez obręcze, ale zrobiliśmy to z gracją i szybkością, która zrobiła wrażenie Sędzia. Ciągle powtarzał DCF, żeby to rozgryzł, bo nie mógł t wymyślić powód, aby nie pozwolić chłopcom wrócić do piekła, człowiek, który nadzorował naszą wizytację, zeznawał w sądzie w NASZYM imieniu!!! mówiąc, że trzymanie dzieci z dala od domu i ich rodziców jest nadużyciem i parodią iw końcu się udało.
Miałem nadzieję, że nasze kłopoty się skończyły. NIE, starsza dziewczyna ciągle wysuwała fałszywe oskarżenia o maltretowanie dzieci przeciwko nam i nadal to robi 10 lat później, ponieważ najmłodszy brat ma dopiero 18 lat do października. Starszy brat był tak zły, że cała sprawa stawała się coraz bardziej agresywna i wyzywająca, co spowodowało, że DCF ponownie się zaangażował, tym razem strażnik jako pełnomocnik wtrącał się tak bardzo, że gdybyśmy próbowali go uziemić, zabrać rzeczy, powiedzieć mu nie mógł mieć telefonu komórkowego, ponieważ używał go do oglądania porno i wymykał się z domu, aby uprawiać seks w wieku 13 lat, dawała mu nowy telefon i kazała go schować!!! Poszliśmy do sądu, gdy miał 16 lat i powiedział sędziemu, że groził, że zabije mnie i wszystkich innych we śnie, żeby nie mógł już mieszkać w naszym domu, musiałem chronić moje inne dzieci, małżonkę i siebie, i powiedziałem mu, że nie mogę go wychowywać, ponieważ GAL ingerował we wszystko, co robiliśmy, aby kontrolować i modyfikować jego zachowanie, wzywając nas na policję za każdym razem, gdy się skarżył. Skończyłem.
Nasza biologiczna córka ukończyła szkołę średnią po tym, jak musiałam zepsuć sobie tyłek z powodu trudności w nauce, aby walczyć o to, czego potrzebowała, czego ani razu nie żałuję, to był zaszczyt zrobić, wyprowadziła się i powiedziała nigdy nic dla niej nie zrobiliśmy i nienawidzi nas. i ona, jak wszyscy nasi przyjaciele, którzy wciąż z nami przez cały ten czas byli, byli przerażeni tym stwierdzeniem i wkurzeni na nią, ponieważ była zajętym dzieckiem w softballu, harcerzami, zdobyła Złotą Nagrodę, robotyka itp. Najmłodszy chłopak jest cichy, nieco wycofany, ale kochający, chce sprawić przyjemność i nienawidzi, kiedy inni mnie denerwują i właśnie został harcerzem. Więc tak, żałuję, że adoptowaliśmy, przynajmniej najstarszą, bo w głębi serca wiem, że gdybyśmy właśnie adoptowali chłopców, większość, jeśli nie wszystkie z powyższych horrorów by się nie wydarzyły.
Mamy ze starszym chłopcem relacje typu on/off, on ma 20 lat i przyznaje, że większość rzeczy, które wydarzyły się, gdy był nastolatkiem, była jego winą i powiedział, że jest mu bardzo przykro, że naraził mnie i jego tatę przez to. Jest ojcem niemowlęcia i wydaje się, że trochę dorósł.
A tak przy okazji, dziewczyna ma teraz 25 lat, pomogliśmy jej ponownie, bo jestem idiotką, a ona była w ciąży i nie miała dokąd pójść, straciła oboje swoje dzieci 18 miesięcy i 5 miesięcy na rzecz DCF, nadal obwinia wszystkich, ale siebie za ich zabranie, kiedy było to zdecydowanie uzasadnione i konieczne. Zagraża osobie, która ma dzieci, która oprócz mnie od urodzenia wychowuje starsze dziecko, a od urodzenia ma młodsze. Odmawia robienia tego, co nakazuje DCF i nie może zrozumieć, dlaczego zrobiłem to, czego chcieli.
Wiele żyć byłoby znacznie lepszych, gdybyśmy zostawili ją za morzem. i nie płakałbym, kiedy pisałem to uczucie całkowicie nieszczęśliwe i winne, że próbowałem zrobić to, co właściwe, i wybuchło nam w twarz. a co gorsza, nadal mieszkamy w tym samym domu, co wtedy, więc zawsze jest biały słoń na środku pokoju, a minęło 10 lat od pierwotnego incydentu i 12 lat od adopcji. Tak bardzo chcę, żebyście zrozumieli, że kocham wszystkie moje dzieci, bez względu na to, czy urodziłam, czy niosłam je z samolotu, więc nie myślcie, że tak jest, bo bez względu na to, jaka jest prawda.
Więc znowu, na wypadek, gdybyś nie chciał czytać mojej tyrady. Gdybym mogła cofnąć się w czasie, aby coś przerobić, cofnęłabym się i zapomniałaby o adopcji i byłabym szczęśliwa z jednym dzieckiem, które mieliśmy, ponieważ mieliśmy wtedy wspaniałe i spokojne życie i od tego czasu na pewno już nie.